Reklama

Niedziela Łódzka

Czytaj Szekspira

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Materiał prasowy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

…oraz – dodajmy od razu – wybitnych znawców jego twórczości. Joseph Pearce w sposób jednoznaczny dowiódł, że Wiliam Szekspir był katolikiem. Pearce oparł swoją tezę na drobiazgowej analizie jego biografii i licznych nawiązaniach do religii rzymsko-katolickiej w dziełach geniusza ze Stratfordu. Weźmy przysłowiowe „hamletyzowanie” bohatera najgłośniejszego dramatu Szekspira i smutną konkluzję: Tak to rozwaga czyni nas tchórzami…

Otóż Hamlet miota się i waha przed wymierzeniem sprawiedliwości zabójcy swego ojca, nie dlatego, że jest z natury chwiejny. Raczej nie ma zaufania do tajemnicy, którą zdradza mu widmo króla, podejrzewając, że może to być demoniczne zwiedzenie. Ponadto zemsta budzi w nim naturalny opór, jak u katolików. Szekspir żył w epoce, w której anglikanizm – dopiero co proklamowany jako „religia państwowa” – z wielką brutalnością zaczął zwalczać „papistów”, zmuszając ich do wyznawaniu wiary w „podziemiu” i obowiązkowego udziału w anglikańskich obrzędach. W tym sensie „przetrwalnikowa strategia” Szekspira może nam podpowiedzieć sposoby zachowań w czasach, kiedy religią państwową Europy stać się może odgórnie zadekretowany ateizm lub jakieś quasi-chrześcijaństwo, tak rozmyte, że zupełnie „bezobjawowe”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Znany literaturoznawca Jan Kott (w młodości zaciekły komunista, po marcu’68 dysydent i emigrant) dostrzegł w tragediach Szekspira działanie Wielkiego Mechanizmu: politycznego walca, który ludzi władzy wynosi na szczyty powodzenia, by potem zmiażdżyć ich na proszek. Zdrada, zbrodnia i zemsta wyznaczają tu kolejne stadia pożałowania godnej „kariery” i upadku. Szekspir nie miał złudzeń (pisał, że życie jest snem idioty). Niegodziwe postępowanie królów ujmował w kategoriach – można rzec – paranormalnych. Szedł tu tropem wielkich greckich tragików. To oni – dwa tysiące lat przed nim – dokonali niesamowicie głębokiej diagnozy stanu ducha możnowładców. Nazywali go: hybris (gr. ὕβρις). Słowo to oznacza uzurpatorski dyktat pychy i upojenie władzą. Taka postawa przekreśla możliwość prawidłowego rozeznania sytuacji, w jakiej się znaleźli. Bohaterowie tragedii Szekspira (i ich antyczni poprzednicy) przekraczając miarę swego przeznaczenia, popadają w nieprzezwyciężalne konflikty, które animuje przeciw nim bezduszne, demoniczne Fatum. Ich pycha narusza miarę, jaką bogowie wyznaczyli człowiekowi (chodzi o miarę sukcesu i miarę występku).

Reklama

Przekroczenie tych granic obraża bogów i ściąga na władcę karę, prowadząc do katastrofy. Pogańskie wiedźmy rozniecają chorobliwe ambicje Makbeta, ale nieprzekraczalną granicę zbrodni nakreśli mu później Bóg, ostateczny prawodawca i sędzia. I wymierzy karę. Szekspir bywał na bakier z historią i geografią. Norweski władca Fortynbras wpada na scenę, żeby „posprzątać trupy”, po zwycięskiej wojnie z Polską (Norwegia nigdy takich wojen nie toczyła). Ale Szekspir znał życie i wiedział, że w spisku przeciw królowi ostatni, decydujący „nóż w plecy” wbije mu jego najbliższy zausznik, usiłujący ratować swoje życie: Już nie ma czasu, żeby uratować skórę, ale wciąż jest go dość, by zostać szmatą. W dzisiejszym świecie Szekspir też miałby o czym pisać. Żony więzionych posłów to prawdziwie szekspirowskie kobiety rzucone w tryby Wielkiego Mechanizmu, na pastwę sił, które przerosły wszystkich.

Takich postaci jest teraz w Europie mnóstwo. Bo już dawno temu świat wyszedł z kolein. Szekspir wiedział, że gdy wielcy przywódcy osiągają stan hybris, wtedy rzeczywistość przestaje być sterowna i wszystko wymyka się z rąk. Zanika instynkt samozachowawczy. Zaczyna rządzić ślepy traf i naga siła, pośpiech, desperacja i kłamstwa, coraz bardziej jawne.

W świecie triumfującej hybris jedno pytanie narzuca się samo: Kto kogo zdradzi – w najmniej oczekiwanym momencie? Za tym idą dziś kolejne: Ile lat będzie potrzebowała Rosja, by odbudować armię? Jaką rolę Niemcy przewidzieli dla Ukrainy? A jaką dla nas? W jakiej roli wystąpią nowe rzesze imigrantów? I tak dalej… Chcesz znać odpowiedź? Czytaj Szekspira. Pozbądź się złudzeń, ale nie rozpaczaj. Walcz. Rób zapasy. Módl się gorliwie. Żyj cnotliwie. Reszta jest miauczeniem.

2024-01-28 12:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Strach i nędza agresora

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Archiwum

Od początku tej wojny miałem nadzieję, że upadek tyranii Putina i zakończenie agresji na Ukrainę – to kwestia kilkunastu dni. Wierzyłem, że tacy bandyci jak Putin, Łukaszenka czy Ławrow mogą terroryzować świat tylko do czasu. A gdy już do końca odsłonią swe mordercze zamiary, wówczas poczucie bezsilności, jakie wzbudzali, obróci się przeciw nim. Błąd. Duchowa abnegacja zagnieżdżona w tzw. „duszy rosyjskiej”, którą Dostojewski precyzyjnie zdiagnozował w osobie Swidrygajłowa (w „Zbrodni i karze”), łatwo nie ustępuje. Z kolei w postawie Zachodu wobec Rosji można dostrzec trwałe efekty odrzucenia Boga (jako prawodawcy sumień) i Kościoła (jako depozytariusza prawdy obiektywnej).

CZYTAJ DALEJ

Bp Andrzej Przybylski: co jest warunkiem wszczepienia nas w Kościół?

2024-04-26 13:12

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

28 Kwietnia 2024 r., piąta niedziela wielkanocna, rok B

CZYTAJ DALEJ

Powiedzieć Bogu „tak”

2024-04-29 09:09

[ TEMATY ]

modlitwa o powołania

Rokitno sanktuarium

Paradyż sanktuarium

piesza pielgrzymka powołaniowa

Katarzyna Krawcewicz

W pielgrzymce szło ponad 200 osób

W pielgrzymce szło ponad 200 osób

27 kwietnia z Paradyża wyruszyła kolejna piesza pielgrzymka powołaniowa do Rokitna – w tym roku pod hasłem „Powołanie – łaska i misja”. Szlakiem wędrowało ponad 200 osób.

Pielgrzymi przybyli do Paradyża w sobotni poranek z kilku punktów diecezji. Na drogę pobłogosławił ich bp Tadeusz Lityński, który przez kilka godzin towarzyszył pątnikom w wędrówce. – Chcemy dziś Panu Bogu podziękować za wszelki dar, za każde powołanie do kapłaństwa, do życia konsekrowanego. Ale także chcemy prosić. Papież Franciszek 21 stycznia po zakończeniu modlitwy Anioł Pański ogłosił Rok Modlitwy, prosząc, aby modlitwa została zintensyfikowana, zarówno ta prywatna, osobista, jak też i wspólnotowa, w świecie. Aby bardziej stanąć w obecności Boga, bardziej stanąć w obecności naszego Pana – mówił pasterz diecezji. - Myślę, że pielgrzymka jest takim czasem naszej bardzo intensywnej modlitwy. Chciałbym, żebyśmy oprócz tych wszystkich walorów poznawczych, turystycznych, które są wpisane w pielgrzymowanie, mieli również na uwadze życie modlitwy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję