Reklama

Lekarze dusz i ciał razem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bp Stefan Regmunt:

Jasnogórska Matko i Królowo, w ten majowy wieczór, pełni radości z powodu włączenia do grona błogosławionych szczególnego Twojego czciciela, a naszego Umiłowanego Ojca Świętego i świadka miłości Jana Pawła II, gromadzimy się przed Twoim wizerunkiem, by zawierzyć Ci naszą teraźniejszość i przyszłość.
Miesiąc maj to czas udzielania święceń kapłańskich, licznych bierzmowań, Pierwszych Komunii Świętych i wielu pielgrzymek. Przynosimy na to wzgórze jasnogórskie wszystkie radości, troski, cierpienia tylu osób. Składamy je u stóp Twego ołtarza, prosząc, abyś na nie wejrzała, Maryjo, i objęła macierzyńską troską. Dziś w gronie jasnogórskich pielgrzymów są pracownicy służby zdrowia: lekarze, pielęgniarki, położne, farmaceuci, pracownicy pogotowia ratunkowego, laboranci, rehabilitanci i inni. Jest również „Solidarność” Służby Zdrowia. Wielu spośród nich odbyło tu dwudniowe rekolekcje, inni w ten wieczór dołączają do nich i rozpoczynają Ogólnopolską Pielgrzymkę Pracowników Służby Zdrowia. Jest to dla nas czas szczególnej audiencji u Ciebie, Maryjo, u Matki największego Lekarza, największego Dawcy życia, największego Pielęgniarza człowieka i ludzkości.
Matko, Uzdrowienie Chorych, Pocieszycielko Strapionych, Wspomożenie Wiernych, pozwól, że w tej godzinie trwania przed Tobą przemówi do Ciebie również Pani Prezes Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich i Krajowy Duszpasterz Służby Zdrowia. Niech ich głos reprezentuje nas wszystkich tu, na tym apelu zgromadzonych.

Dr Wanda Terlecka:

Matko nasza, Ty na swoje indywidualne powołanie odpowiedziałaś Bogu: „Oto Ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa Twego”. Pozostałaś służebnicą Pana przez całe swe życie. Byłaś służebnicą Pana aż do krzyża Jezusa. Byłaś służebnicą, kiedy Jezus z krzyża oddał Ci każdego z nas, mówiąc: „Oto Syn Twój”. Jesteś służebnicą Pana, także po Wniebowzięciu, jako Matka Jednorodzonego Syna Bożego, jako Matka nasza, jako Matka moja. Zawsze z Synem - jesteś najbliższa wszystkim osobom Trójcy Świętej. Słusznie więc nazywamy Cię Wszechmocą Błagającą, bo nie ustajesz prosić Boga za nami, braćmi Jezusa, Twoimi dziećmi.
W Jasnogórskim Sanktuarium mamy dość śmiałości, by przychodzić do Ciebie niczym współgoście na wesele w Kanie Galilejskiej. Przychodzimy pełni ufności, że Ty dogłębnie znasz nasze pragnienia, potrzeby, nasze braki i błędy, nawet jeśli my sami nie potrafimy ich sobie w pełni uświadomić. O błędach i brakach często wolimy nie pamiętać, wolimy udawać, że ich nie mamy. Tymczasem Ty - jak w Kanie Galilejskiej - pierwsza dostrzegasz, czego nam naprawdę brakuje, i pierwsza zawierzasz to Jezusowi.
Dlatego dziś proszę Cię, Matko, ogarnij wszystkie nasze braki i błędy. Wszystkie braki każdego lekarza, każdego pracownika służby zdrowia. Wszystkie braki poszczególnych zawodów medycznych, wszystkich urzędników i organizatorów służby zdrowia w Polsce. Wszystkie, dosłownie wszystkie dostrzeżone przez Ciebie braki powierz swemu Synowi, jak w Kanie. I proś za nami Ducha Jezusa, Ducha Świętego, aby otworzył i uzdolnił każdego z nas do wypełniania własnym życiem Twojej rady z Kany Galilejskiej: „Zróbcie wszystko, cokolwiek Syn mój wam powie”.

Ks. prof. Stanisław Warzeszak:

Matko Dobrej Rady, Panno Roztropna... Oto dzisiaj stajemy w tym samym miejscu przed Twoim ołtarzem, gdzie stawał niegdyś bł. Jan Paweł II. Z tego miejsca mówił nam, Polakom, że tu zawsze byliśmy wolni. Sprawa wolności i jej ograniczeń jest wciąż naszym problemem. Dlatego z troską przychodzimy do Ciebie, Panno Jasnogórska, z całym polskim światem medycznym.
W służbie zdrowia przede wszystkim aptekarze są w ostatnim czasie ograniczeni co do wolności sumienia. W mediach i w prawie handlowym podkreśla się, że mają obowiązek dostarczyć każdy środek na receptę, którego klient potrzebuje. Nie pytając o moralne stanowisko aptekarza, klient miałby prawo domagać się, by jego wybór został bezwarunkowo uszanowany na rynku sprzedaży. Tymczasem aptekarz ma prawo uważać, że środek antykoncepcyjny lub wczesnoporonny stanowi zło przeciwko życiu ludzkiemu i nie będzie współpracował w jego popełnianiu. Nie jest sprawiedliwe, że aptekarz musi go dostarczyć, wbrew własnemu sumieniu. Prawo powinno szanować wolność sumienia każdego obywatela. Na razie głos katolickich aptekarzy jest głosem na pustkowiu. Dał on jednak wielu osobom do myślenia, że mamy do czynienia z pogwałceniem sumienia osób w służbie zdrowia. To niebezpieczny precedens, gdyż w służbie zdrowia musimy pielęgnować najwyższe standardy etyczne. Cóż wart jest lekarz, pielęgniarka lub aptekarz ze złamanym sumieniem?! Kto będzie mógł się dziwić temu, że w pewnym momencie farmaceuta zacznie młodzieży udostępniać narkotyki?
Ty, Matko, widzisz, jak wielką potrzebą jest dzisiaj uświadomienie prawa do obiekcji sumienia w naszym społeczeństwie, które coraz częściej podlega dyktaturze prawa, interesu gospodarczego i finansowego, a nawet konformizmu. Dlatego trzeba, aby nasz głos w obronie wolności sumienia aptekarza wybrzmiał z tego miejsca i został usłyszany.
Z najwyższą więc troską zwracamy się, Matko, do Ciebie, wołając: „naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych, ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać, Panno chwalebna i błogosławiona…”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Joanna Beretta Molla. Każdy mężczyzna marzy o takiej kobiecie

Niedziela Ogólnopolska 52/2004

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Zafascynowała mnie jej postać, gdyż jest świętą na obecne czasy. Kobieta wykształcona, inteligentna, delikatna i stanowcza zarazem, nie pozwalająca sobą poniewierać, umiejąca zatroszczyć się o swoją godność, dbająca o swój wygląd i urodę, a jednocześnie bez krzty próżności.

Żona biznesmena i doktor medycyny, która nie tylko potrafiła malować paznokcie - choć to też istotne, by się podobać - ale umiała stworzyć prawdziwy, pełen miłości dom. W gruncie rzeczy miała czas na wszystko! Jak to czyniła? Ano wszystko układała w świetle Bożych wskazówek zawartych w nauczaniu Ewangelii i Kościoła. Z pewnością zdawała sobie sprawę z tego, że każdy z nas znajduje czas dla tych ludzi lub dla tych wartości, na których mu najbardziej zależy. Jeżeli mi na kimś nie zależy, to nawet wolny weekend będzie za krótki, aby się spotkać i porozmawiać. Jednak gdy na kimś mi zależy, to nawet w dniu wypełnionym pracą czas się znajdzie. Wszystko przecież jest kwestią motywacji. Ona rzeczywiście miała czas na wszystko, a przede wszystkim dla Boga i swoich najbliższych.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Biskup Świdnicki zachęca do modlitwy za tegorocznych maturzystów

2024-04-28 19:24

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

matura

Bożena Sztajner/Niedziela

W obliczu zbliżających się egzaminów maturalnych Biskup Świdnicki bp Marek Mendyk wystosował specjalną zachętę do wiernych, aby wspierali młodzież maturalną w ich duchowej i intelektualnej podróży.

W okresie, który dla wielu młodych osób jest czasem stresu i niepewności, biskup prosi o modlitwy, które mogą dodać maturzystom siły i pewności siebie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję