Reklama

Dookoła świata

Polak w Krainie Kangurów

Wakacje dla wielu oznaczają podróże. Coraz więcej naszych rodaków wyjeżdża za granicę, gdzie - jak się okazuje - można spotkać polskie kościoły. Kiedy Polacy zaczęli wyjeżdżać „za chlebem”, nie mogło im też zabraknąć Chleba eucharystycznego, dlatego wyruszyli za nimi polscy duszpasterze. Tak było w przypadku pierwszej emigracji i kolejnych. W najbliższych numerach „Niedzieli” odwiedzimy polskie duszpasterstwa w najdalszych zakątkach świata. Zaczynamy od Australii.

Niedziela Ogólnopolska 27/2010, str. 12-13

ks. Piotr Mizera

Miasto Brisbane - stolica australijskiego stanu Queensland

Miasto Brisbane - stolica australijskiego stanu Queensland

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. inf. Ireneusz Skubiś: - Wrócił Ksiądz Profesor do kraju po dłuższym pobycie w Australii. Dla nas, Polaków, ten najmniejszy z kontynentów jest wciąż mało znany. Proszę w kilku słowach opowiedzieć nam o Australii.

Ks. Piotr Mizera: - O wielkości Australii świadczy choćby długość linii brzegowej, która wynosi ok. 37 tys. km. Obrazuje to ogrom tego kontynentu i przestrzeń, z jaką będziemy mieli do czynienia, kiedy tam dotrzemy. Gdyby posłużyć się formą pewnej nakładki, można by powiedzieć, że jako kontynent Australia zajmuje swoją powierzchnią niemal całą Europę. I przy tej ogromnej wielkości Australię zamieszkuje jedynie ok. 18 mln ludzi, wliczając w tę liczbę także rdzennych mieszkańców Australii - Aborygenów. To jest to, co poraża, kiedy przylatuje się do tego kraju.
Australia jest administracyjnie podzielona na stany o ogromnej przestrzeni i dużym zróżnicowaniu, zarówno jeśli chodzi o faunę, jak i florę, a także bogactwa naturalne, z których ten kontynent słynie, i w które zaopatruje sporą część światowej populacji. Największe miasta Australii to Sydney i Melbourne, które są stolicami stanów. Poza tym na północnym wschodzie kraju mamy stan Queensland ze stolicą Brisbane. Potem - Australię Północną i Południową ze stolicami odpowiednio w Darwin, Adelajdzie oraz Australię Zachodnią ze stolicą w Perth. To największe ośrodki. Pozostaje jeszcze wyspa, która jest sporą atrakcją turystyczną - Tasmania. To teren połączony administracyjnie ze stanem Wiktoria (stolica w Melbourne). Stolicą Tasmanii jest Hobart. Środkowa Australia pozostaje miejscem pustym z Wielką Pustynią Australijską i z ogromnymi przestrzeniami, pozbawionymi często widocznych śladów życia.

- Czy Australia jest krajem chrześcijańskim?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Tak, to kraj chrześcijański - ok. 60 proc. ludności stanowią chrześcijanie. Duża grupa - ok. 40 proc. - to osoby deklarujące się jako niewierzące. Uprzedzę następne pytanie - o katolików. Otóż najwięcej, bo aż ok. 27 proc. spośród chrześcijan, to katolicy.

- Jaką grupę w społeczności katolickiej Australii stanowią Polacy?

- Polacy w Australii są częścią ogromnej liczby imigrantów - Australię nazywa się często krajem imigrantów. Nasi rodacy we wszystkich większych, wspomnianych przeze mnie, miastach mają swoje ośrodki duszpasterskie, które sprawują nad nimi opiekę, i kościoły z polską liturgią. Trudno mi powiedzieć, jak to wygląda procentowo, ale Polonia w Australii nie jest znacząca, z pewnością jest mniejsza niż Polonia w Stanach Zjednoczonych.

Reklama

- Kto głównie sprawuje opiekę nad Polonią australijską? Księża diecezjalni czy zakonni?

- Opieką duszpasterską zajmują się głównie księża chrystusowcy, ale także jezuici, paulini, oraz dominikanie i salwatorianie. Wymienione zakony i zgromadzenia tworzą trzon duszpasterstwa australijskiego. Księża diecezjalni włączają się zwykle w struktury rodzimych diecezji, ewentualnie tam sprawują opiekę duszpasterską nad Polakami, mieszkającymi na danym terenie.

- Jak wygląda polskie duszpasterstwo w Australii?

- Oprócz działalności religijnej, która stanowi istotę tego duszpasterstwa, a więc sprawowania sakramentów w języku narodowym czy nauki religii w szkołach przykościelnych, bardzo mocno akcentowane są także elementy związane z kulturą polską. Trzeba pamiętać, że jak wszędzie na świecie, tak i w Australii są różne rodzaje Polonii, m.in. ta z czasów po II wojnie światowej, z czasów postsolidarnościowych, i ta, która przyjeżdża do Australii teraz, by zdobyć doświadczenie zawodowe czy naukowe. Działalność edukacyjna, jeśli chodzi o język polski i polską kulturę, jest bardzo potrzebna zwłaszcza tej starszej Polonii i jej potomkom, ale wszyscy Polacy chętnie z niej korzystają. W Ośrodku Polonijnym w Melbourne np. naucza się i prowadzi zajęcia w języku polskim. Znam rodziny posyłające dzieci do szkoły, która posługuje się językiem polskim. Te szkoły mają, oczywiście, swoje certyfikaty i są uznawane przez państwo. Dzieci zwykle kształcą się równolegle także w języku angielskim - australijskim.

- Czy w kościołach są Msze św. w języku polskim?

- W ośrodkach centralnych Msze św. w języku polskim odprawiane są z reguły w każdą niedzielę. Ale też australijscy duszpasterze polonijni muszą czasem pokonać setki kilometrów, żeby dojechać na miejsce, które zamieszkuje kilka rodzin, by odprawić dla nich Mszę św. w ojczystym języku i sprawować posługę duszpastersko-sakramentalną. Ja sam spędziłem sporo czasu i miałem kontakt z Polonią i ośrodkami polonijnymi w archidiecezji Melbourne - prowadziłem działalność polonijną w diecezji Sale.

- A jak wyglądają kontakty między polskimi kapłanami, którzy mieszkają w Australii?

- Księża polscy rokrocznie obecni są na spotkaniach kapłanów polonijnych, organizowanych w różnych diecezjach Australii. Ostatnie, w których uczestniczyłem i na którym był obecny bp Ryszard Karpiński z Lublina - ówczesny delegat Episkopatu Polski do spraw duszpasterstwa emigracji, miało miejsce w ośrodku polonijnym w Adelajdzie (z powodzeniem prowadzą tam duszpasterstwo księża jezuici i właściwie tam się ono rozpoczęło i stamtąd rozprzestrzeniło na pozostałe tereny Australii). Są to regularne spotkania, które mają charakter przyjacielski, podczas których następuje wymiana myśli, poglądów, zdań i doświadczeń na temat pracy w różnych częściach Australii.

- Czy są też jakieś spotkania kulturalne dla Polaków mieszkających w Australii?

- Co roku w listopadzie organizowany jest tzw. Festiwal Kultury i Sztuki Polskiej. Miałem okazję uczestniczyć w takich festiwalach, które w czasie mojego pobytu w Australii były organizowane dwukrotnie w Melbourne. Taki festiwal miał miejsce także na Tasmanii i w innych stanach. W głównych ośrodkach polonijnych są również organizowane tego typu spotkania dla wszystkich Polaków zamieszkujących dany teren.

- Ksiądz Profesor jest muzykologiem. Co od tej muzycznej strony można powiedzieć o Polonii australijskiej? Czy w Australii istnieją polskie chóry, czy Polacy tam chętnie śpiewają?

- Zdecydowanie tak i wciąż zauważa się pragnienie dzielenia się polską kulturą, także jej stroną muzyczną. Są różne przykościelne zespoły folklorystyczne, które pielęgnują polską tradycję - chociaż teraz wydaje mi się to o wiele trudniejsze, ponieważ liczba tych osób, niestety, zmniejsza się i w związku z tym zmniejsza się też nabór nowych członków do zespołów. Ale z pewnością pieśń polska, religijna, wciąż pełni ważną rolę w liturgii. Pamiętam jeszcze, jak starsza Polonia miała w rękach stare, pożółkłe wydania książeczek do nabożeństwa, zawierające m.in. pieśni religijne. Ten lud modli się i karmi słowem, do którego ma dostęp. Dziś, oczywiście, ludzie mają dostęp do nowych śpiewników, sprowadzanych z Polski - są punkty, w których można takie wydawnictwa nabyć.

- Czy Polacy w Australii stanowią ważny obiekt dla nowych kierunków działań duszpasterskich Kościoła polskiego?

- Myślę, że na pewno trzeba uwzględnić zmieniające się warunki życia Polonii. W przypadku Australii niewątpliwie trzeba mieć na uwadze zauważalny niekiedy spadek zainteresowania kulturą polską wśród polskich rodzin. Dzieje się tak dlatego, że polonijne dzieci bardzo łatwo asymilują się z kulturą miejscową - zarówno pod względem językowym, jak i pewnych zachowań. W związku z tym obecność polskiego księdza i przypominanie o pewnych ważnych sprawach i związkach z ojczyzną są konieczne, także by umocnić miejsce Polonii w tej części świata.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Oder: Jan Paweł II powiedziałby dziś Polakom - "Trzymajcie się mocno Chrystusa!"

2024-04-27 20:22

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Ks. bp Sławomir Oder

Adam Bujak, Arturo Mari/Rok 2.Biały Kruk

- Jan Paweł II, gdyby żył i widział, co się dzieje dziś w Polsce, powiedziałby nam: "Trzymajcie się mocno Chrystusa!" - mówi w rozmowie z KAI bp Sławomir Oder, wcześniej postulator procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Karola Wojtyły. Kapłan wyjaśnia, że współczesny Kościół i świat zawdzięcza papieżowi z Polski bardzo bogate dziedzictwo, którego centralnym elementem jest personalistyczne rozumienie tajemnicy człowieka, jego praw i niezbywalnej godności.

Marcin Przeciszewski, KAI: Mija 10-lat od kanonizacji Jana Pawła II. Jak z perspektywy tych lat patrzy Ksiądz Biskup na recepcję dziedzictwa św. Jana Pawła II? Co z tego dziedzictwa, z dzisiejszego punktu widzenia jest najważniejsze?

CZYTAJ DALEJ

Wenecja: Franciszek podziękował za wizytę, modlił się za Haiti, Ukrainę i Ziemię Świętą

2024-04-28 13:15

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Na zakończenie Mszy św. sprawowanej na placu św. Marka papież podziękował organizatorom jego wizyty w Wenecji i szczególnie pamiętał w modlitwie o Haiti, Ukrainie i Ziemi Świętej.

Drodzy bracia i siostry, zanim zakończmy naszą celebrację chciałbym pozdrowić was wszystkich, którzy w niej uczestniczyliście. Z całego serca dziękuję patriarsze, Francesco Moraglii, a wraz z nim jego współpracownikom i wolontariuszom. Jestem wdzięczny władzom cywilnym i siłom porządkowym, które ułatwiły przebieg tej wizyty. Dziękuję wszystkim.

CZYTAJ DALEJ

Upamiętnienie Melchiora Teschnera

2024-04-28 20:58

[ TEMATY ]

koncert

Zielona Góra

Wschowa

Przyczyna Górna

Teschner

Krystyna Pruchniewska

koncert Cantus

koncert Cantus

Koncert odbył się w świątyni, w której przez ponad 20 lat pełnił posługę jako pastor Melchior Teschner, urodzony we Wschowie kompozytor i kaznodzieja.

Koncert poprzedziła wspólna modlitwa ekumeniczna. Wydarzenie zostało zorganizowane przez Muzeum Ziemi Wschowskiej we współpracy z Parafią Rzymskokatolicką pw. św. Jadwigi Królowej. W kościele pw. św. Jerzego w Przyczynie Górnej należącym do parafii pw. św. Jadwigi Królowej we Wschowie można było wysłuchać utworów skomponowanych przez Melchiora Teschnera.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję