Reklama

Sanktuaria

Szlak sanktuariów maryjnych na Ukrainie: Obraz Matki Bożej w Berdyczowie

Udziel pokoju dniom naszym – majowa wędrówka szlakiem sanktuariów maryjnych Ukrainy.

[ TEMATY ]

sanktuarium

Ukraina

Maryja

Wikipedia: Karpenko Y ,CC BY-SA 4.0

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tegorocznych rozważaniach majowych, chciałbym zaprosić naszych czytelników do wędrówki szlakiem sanktuariów maryjnych Ukrainy. Chociaż kraj ten ogarnięty jest złowrogą i niosąca śmierć agresją Rosji, chcemy poznawać Ukrainę od strony maryjnej pobożności. Wpatrzeni w Obrazy Matki Bożej czczonej w licznych świątyniach, stojących na ziemi ukraińskiej, wołajmy słowami zapisanymi na licheńskim wizerunku Bolesnej Królowej Polski: udziel pokoju dniom naszym.

Pierwszym miejscem do którego się udamy jest położone na południe od Żytomierza, nad rzeką Hnyłopjat, prawym dopływem Teterewu miasteczko Berdyczów. Historia tego miasta jest ciekawa i podpowiada nam, że dawniej było to prywatne miasto szlacheckie, własność wojewody kijowskiego Janusza Tyszkiewicza w latach 30. i 40. XVII wieku, które później od Tyszkiewiczów kupili Radziwiłłowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wspominany wyżej wojewoda Janusz Tyszkiewicz w 1627 roku został wzięty do niewoli podczas potyczki z Tatarami. Pewnej nocy objawiła mu się Matka Boża w otoczeniu zakonników i poleciła mu wybudowanie klasztoru. Tyszkiewicz ślubował, że w przypadku uwolnienia wybuduje kościół, klasztor i fortecę, które przekaże zakonnikom. Tyszkiewicza wykupiono z niewoli w 1630 roku i wyjechał do Lublina. Tam 16 lipca udał się do kościoła, gdzie trafił na mszę świętą prowadzoną przez ojców karmelitów bosych. Rozpoznał wśród nich habity zakonników, którzy w jego śnie otaczali postać Matki Bożej. W Lublinie przebywali wówczas wizytator generalny zakonu z Rzymu oraz prowincjał. Tyszkiewicz uzyskał od nich wstępną zgodę na fundację i 19 lipca w Trybunale Lubelskim wystawił dokument, w którym oddał swój zamek i plac w Berdyczowie na kościół i klasztor karmelitów bosych, które zobowiązał się wybudować.

Po wybudowaniu klasztoru ofiarował do niego obraz Matki Bożej, czczony od dawna w jego rodzinie. Obraz ten namalowany był na płótnie naklejonym na cyprysowej desce, według wzoru wizerunku Matki Bożej Śnieżnej Salus Populi Romani w Rzymie.

Zamieszki i niepokoje polityczne, wojny i ruchy zbrojne sprawiły, że przejściowo cudowny obraz był przechowywany we Lwowie i w Lublinie.

W związku z licznymi cudami, papież Benedykt XIV wyraził zgodę na koronację cudownego obrazu, ofiarowując jednocześnie złote korony. Aktu koronacji dokonał 16 lipca 1756 biskup kijowski Kajetan Sołtyk. W 1820 korony zostały skradzione. Papież Pius IX przysłał w darze nowe, a rekoronacja odbyła się 6 czerwca 1856, której dokonał biskup łucko-żytomierski Kasper Borowski.

W 1924 roku, po przejęciu klasztoru i kościoła przez władze sowieckie, klasztor pełnił funkcję muzeum oraz kina. Obraz zostawiono jako zabytek artystyczny. W 1941 roku wybuchł tam pożar, a obrazu nie udało się uratować.

Reklama

19 lipca 1997 roku biskup kijowsko-żytomierski Jan Purwiński dokonał intronizacji nowego obrazu, który wcześniej poświęcił Jan Paweł II w czasie pielgrzymki do Polski w 1997. Trzecia koronacja obrazu odbyła się 16 lipca 1998. Koronacja koronami papieskimi zgromadziła tysiące osób, tak że uroczystości trzeba było przenieść poza mury fortecy. W październiku 2011 roku episkopat Ukrainy ogłosił zespół klasztorny sanktuarium narodowym Ukrainy.

Dawniej Matkę Bożą Berdyczowską nazywano Królową i Ozdobą Stepów Wołynia, Podola i Ukrainy, a Jej sanktuarium w Berdyczowie było jednym z trzech najsłynniejszych (obok Jasnej Góry i Ostrej Bramy) maryjnych sanktuariów w dawnej Rzeczpospolitej Obojga Narodów.

Pielgrzymując duchowo po ogarniętej wojenna zawieruchą Ukrainie, wołajmy: Królowo i Ozdobo Ukrainy, wzgórz Podola i wołyńskich lasów, opiekuj się nami i bądź nam zawsze Pośredniczką u Swego Syna.

2022-05-01 08:08

Oceń: +10 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na Wrzosówce króluje Matka Boża Bolmińska

Bolmin to mała miejscowość niedaleko Chęcin. Na niewielkim wzniesieniu nazywanym Wrzosówką znajduje się zabytkowy kościół, który jest sanktuarium maryjnym, w przeszłości bardzo znanym, a dziś odzyskującym dawny blask i sławę. Ciekawa jest historia tego miejsca, w którym czczona jest Maryja w cudownym wizerunku

Najstarsza wzmianka o istnieniu wsi Bolmin znajduje się w „Liber beneficiorum” i datuje się na lata 1510-20. Parafia została założona stosunkowo późno, bo pod koniec XVI wieku. Według zapisków historycznych w 1574 r. na podmokłych gruntach u podnóża pałacu, którego ślady do dzisiaj są widoczne, stała drewniana kaplica pw. Trójcy Przenajświętszej. Jej fundatorem był dziedzic okolicznych terenów Stanisław Brzeski. Po śmierci dziedzica ówczesny proboszcz Piotr Chrostkowic zachęcił jego syna Jana Brzeskiego do budowy nowej, murowanej świątyni. Nowy kościół stanął na niewielkim wzgórzu w 1604 r. Przetrwał wszystkie dziejowe burze i istnieje do dzisiaj. Konsekracja świątyni nastąpiła kilkanaście lat później w 1617 r. Dokonał jej bp Tomasz Oborski, sufragan krakowski. W kolejnych latach kościół był rozbudowywany. W 1636 r. dobudowano od strony północnej małą kaplicę, a w XVIII wieku świątynia została powiększona przez dobudowanie od strony zachodniej wieży dzwonnicy. Kościół ma ciekawą architekturę, prezbiterium posiada sklepienie żebrowane, nawiązujące do gotyku, a główna nawa jest zwieńczona kopułą gładką.
CZYTAJ DALEJ

Jaskinia Słowa (17 Niedziela Zwykła)

2025-07-26 09:00

[ TEMATY ]

Ewangelia komentarz

Jaskinia Słowa

Red.

Ks. Maciej Jaszczołt

Ks. Maciej Jaszczołt
Autor rozważań ks. Maciej Jaszczołt to kapłan archidiecezji warszawskiej, biblista, wikariusz archikatedry św Jana Chrzciciela w Warszawie, doświadczony przewodnik po Ziemi Świętej. Prowadzi spotkania biblijne, rekolekcje, wykłady.
CZYTAJ DALEJ

Świętowali jubileusz

2025-07-27 20:19

Biuro Prasowe AK

- Historia Marii Magdaleny wpisuje się w treść tego, co przeżywamy podczas każdej Eucharystii, ale to jest także treść życia, wiary, miłości tej ziemi, nadziei upadków i powstań, tych wszystkich ludzi, którzy tutaj żyli i których życie duchowe od 200 lat związane jest z tą parafią i z tą świątynią poświęconą św. Marii Magdaleny – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie odpustu w Odrowążu Podhalańskim, gdzie świętowano 200-lecie powstania parafii.

Na początku uroczystości przedstawiciele czterech wsi tworzących parafię — Odrawąża, Zaucznego, Pieniążkowic i Działu — powitali abp. Marka Jędraszewskiego. Jeden z sołtysów przypomniał, że historia parafii rozpoczęła się 200 lat temu w Pieniążkowicach, skąd wyszła procesja, by położyć kamień węgielny pod budowę kościoła w Odrowążu. – Polska nie istniała. Trudne czasy. Nasi pradziadkowie wybudowali tę świątynię, która do dzisiejszego dnia trwa – mówił. – Jeżeli będziemy kierować się słowami, które są na sztandarach — Bóg, honor, ojczyzna — i tak postępować, to na pewno będziemy i przetrwamy — dodawał mężczyzna.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję