Reklama

„Historia Passionis”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na ratunek polskiej muzyce liturgicznej

Przez wieki tajemnice Męki Pańskiej były inspiracją dla twórców sztuki. Świadczą o tym choćby pozostawione dzieła - obrazy, rzeźby, utwory muzyczne. Dzieła te natomiast pomagały wiernym zrozumieć i przeżywać tę tajemnicę - stawały się swoistą Biblią pauperum. Dziś mówi się o pewnym kryzysie sztuki sakralnej, w którym nie bez znaczenia zapewne jest brak mecenatu i promotorów. Od kilku lat dyskutuje się też w Polsce nad kryzysem muzyki sakralnej i tej ściśle liturgicznej. Istotnie, kiedy uczestniczymy w liturgii, sami możemy zaobserwować, że kościoły milkną, wierni nie podejmują śpiewu, zapominane są stare pieśni, w tym piękne polskie pieśni pasyjne.
„Mało kto śpiewa pieśni pasyjne, są one mało popularne. Nawet tak wydawałoby się popularne kolędy też są mało znane. Wierni znają najczęściej jedynie ich pierwsze zwrotki. Przyzwyczaili się, że jest organista, więc oni nie muszą się już włączać do śpiewu, mogą sobie posłuchać. Ale to przecież nie o to chodzi. Muzyka liturgiczna, pieśni kościelne winny być śpiewane przez wiernych, bo przecież jest to forma modlitwy. Eucharystia nie jest koncertem, na który się przychodzi, by posłuchać jakichś utworów, ale idziemy na nią, by się pomodlić, złożyć Panu Bogu ofiarę. Już św. Augustyn mówił, że kto śpiewa, ten dwa razy się modli. Musimy zatem dołożyć wszelkich starań, by uczyć śpiewu, by ludzie znali pieśni religijne, by śpiewali je w kościele, a nie tylko przysłuchiwali się im, by byli uczestnikami liturgii, a nie tylko jej widzami czy słuchaczami” - dzieli się swymi spostrzeżeniami ks. Paweł Tkaczyk, dyrektor Radia Plus w Kielcach.
Tym bardziej cieszymy się, iż wychodząc naprzeciw tym problemom, Tygodnik Niedziela wspólnie z kieleckim Radiem Plus w Niedzielę Palmową do rąk Czytelników i Słuchaczy oddaje płytę Historia Passionis.
Płyta zawiera polskie pieśni pasyjne powstałe między XIV a XVII wiekiem. Wiele z tych pieśni zostało już zapomnianych, wiele przybrało nieco inną formę muzyczną i słowną i w tej zmienionej formie jest obecne w liturgii Kościoła i w śpiewnikach kościelnych. Płyta, którą oddajemy do Waszych rąk, jest wyjątkowa, ponieważ nagrania zostały dokonane w oparciu o oryginalne zapisy nutowe, a więc możemy posłuchać najbardziej pierwotnego brzmienia tych pieśni. Wśród 15 utworów znalazły się znane: Dobranoc, Głowo święta Jezusa mojego i Krzyżu święty nade wszystko, których możemy posłuchać w pięknym wykonaniu chóru „Musica Mundana”, działającego przy KUL, pod dyrekcją Jacka Piecha.
Płyta ukaże się razem ze śpiewnikiem. Zatem prócz tego, że może stanowić ucztę duchową dla miłośników takiej muzyki, będzie też praktycznym podręcznikiem nauki tych pieśni. Śpiewniki mogą nam posłużyć w kościele, wraz z płytami można je wykorzystać również w katechezie i na wielu spotkaniach z różnymi grupami w parafii. Płyta może też przyczynić się do budowania spotkań modlitewnych, pomoże w skupieniu.
„Słuchaliśmy jej w gronie młodych ludzi. Zawiera muzykę pasyjną, więc mogłoby się zdawać, że można jej słuchać jedynie w Wielkim Poście, tym bardziej byłem zdumiony, gdy młodzi stwierdzili, że ta muzyka jest bardzo dobra i można jej słuchać w każdym czasie, że wprowadza do duszy człowieka spokój, jakiś niezwykły ład. Jest to płyta wyjątkowa, nie tylko na Wielki Post, ale na cały rok” - dopowiada ks. Paweł Tkaczyk.
Mamy nadzieję, iż podobnie, jak oglądana w tegorocznym Wielkim Poście Pasja Mela Gibsona, i płyta, którą proponujemy, pozostanie na długo w pamięci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież w Gemelli: zaprzestano stosowania nieinwazyjnej wentylacji mechanicznej

Ograniczono również konieczność stosowania tlenoterapii wysokoprzepływowej. Fizjoterapia przynosi efekty. Ojciec Święty koncelebrował dziś Mszę Świętą.

Publikujemy najnowszy komunikat medyczny o stanie Ojca Świętego:
CZYTAJ DALEJ

Katedra Notre-Dame: 100 dni od otwarcia, emocje, łzy, nawrócenia

2,5 mln osób odwiedziło katedrę Notre Dame w ciągu pierwszych stu dni od ponownego otwarcia po pożarze. Są ogromne emocje, dużo łez, wielu zatrzymuje się na modlitwę, niektórzy po latach przystępują do spowiedzi, inni proszą nawet o chrzest – mówi Sybille Bellamy-Brown, odpowiedzialna za obsługę zwiedzających.

Mówiąc o pierwszych stu dniach odrestaurowanej katedry, wspomina o liczbach, których można się było spodziewać, 30 tys. osób każdego dnia. Ale opowiada też o niezwykłych reakcjach ludzi, którzy przychodzą do paryskiej katedry. Okazuje się, że te kamienie potrafią wyrazić to, co nie wypowiedziane. Ludzie są pod silnym wrażeniem. Pamięcią powracają do wspomnień sprzed pięciu lat, kiedy świątynie trawił ogień. Zbieramy wiele łez – opowiada Bellamy-Brown w rozmowie z Radiem RCF.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: ile jest w nas ojcostwa i macierzyństwa?

2025-03-19 19:40

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

- Ile jest w nas ojcostwa i macierzyństwa? Jakie jest nasze potomstwo? - pytał kard. Grzegorz Ryś w uroczystość św. Józefa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję