Reklama

Mniszki pod gruzami

Kiedy wybuchło Powstanie Warszawskie otworzyły swój kontemplacyjny klasztor. Udzielały schronienia, dzieliły się żywnością i wodą. A potem same zginęły pod gruzami

Niedziela warszawska 31/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już w pierwszych dniach Powstania Warszawskiego spokojne i ciche, wypełnione przede wszystkim modlitwą, życie sióstr benedyktynek sakramentek na Nowym Mieście zupełnie się zmieniło. Klasztor został otwarty, na korytarzach pojawili się powstańcy, łączniczki co chwila przebiegały przez korytarze i ogród. Siła ataku wroga wzmagała się, a życie faktycznie zeszło do piwnic, gdzie ściągała okoliczna ludność, a także uciekinierzy z innych terenów. Siostry wszystkich przyjmowały, oddawały żywność i wodę. W końcu urządzono w klasztorze, za zgodą sióstr, szpital powstańczy. W rozmównicach była sala operacyjna, zorganizowano także punkt krwiodawstwa. Rannych wciąż przybywało. Fakt istnienia szpitala wzburzył Niemców.
- 12 sierpnia Niemcy rozpoczęli mordercy atak na Starówkę - wspomina na stronie internetowej www.sakramentki.opoka.org.pl s. Michaela Walicka. - Od strony Wisły nieprzyjaciel skierował nękający ostrzał artyleryjski, eskadry samolotów zrzucały bomby burzące i zapalające, a z przelatujących nisko samolotów lotnicy strzelali do ludności z karabinów maszynowych. Ogromnych spustoszeń dokonały moździerze, czyli „krowy”, gdyż siła podmuchu była tak wielka, że wśród tumanów kurzu osuwały się całe ściany domów. Na naszych oczach ginęły zabytkowe mury Starego Miasta.
W różnych miejscach klasztoru wybuchały pożary, które usiłowano gasić. Szpital ewakuowano do podziemi, a w końcu w ogóle zamknięto, gdyż jeden z pocisków ugodził w wieżyczkę wieńczącą kopułę kościoła i ta się zapaliła. Groziło to runięciem jej na posadzkę i zawalenie podziemi.
Siostry też musiały opuścić niszczony budynek, a po tygodniowej tułaczce, nie mogąc znaleźć bezpiecznego miejsca, powróciły na gruzy klasztoru. Podczas nalotów, wraz z innymi ludźmi, chroniły się w krypcie świątyni. Przeczuwały, że nadchodzi śmierć. Ofiarowały swoje życie Bogu, jako dar wynagradzający z prośbą, aby ich ofiara wyjednała miłosierdzie dla ojczyzny. 31 sierpnia o godz. 15 sakramentki otoczyły tabernakulum i odmówiły Nieszpory. Potem rozpoczęło się straszne bombardowanie. Całe sklepienie kościoła runęło, a pod gruzami zginęło 36 mniszek, 4 księży i około 1000 osób z ludności cywilnej. Garstka sióstr, które przeżyły bombardowanie, następnego dnia opuściła gruzy. Kronikarka zanotowała: „Powstańcy, wstrząśnięci naszym nieszczęściem, wszyscy salutowali”.
Niemcy następnego dnia znowu zbombardowali kościół i całkowicie już zniszczyli ten historyczny zabytek. Dla nielicznej grupy sióstr pozostałych przy życiu rozpoczęła się tułaczka. Najpierw przez obóz w Pruszkowie, potem przez klasztor bernardynek w Łowiczu, aż do opactwa benedyktynek w Staniątkach. Jednak, jak tylko już było można, siostry wróciły do Warszawy. Rozpoczęły się też prace nad odbudową kościoła i klasztoru.

30 sierpnia o godz. 18 w kościele św. Kazimierza przy Rynku Nowego Miasta zostanie odprawiona uroczysta Msza św. w rocznicę zburzenia kościoła i klasztoru Sióstr Benedyktynek Sakramentek w czasie Powstania Warszawskiego oraz w intencji poległych sióstr, kapłanów i ludności cywilnej.
We Mszy św., której przewodniczyć będzie metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz weźmie udział Prezydent RP Lech Kaczyński.
Podczas uroczystości nastąpi odsłonięcie i poświęcenie pomnika św. Benedykta z Nursji - Patrona Europy. Przy kościele będzie można także oglądać wystawę zorganizowaną przez Muzeum Powstania Warszawskiego

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież zachęca dziś do pamięci o osobach starszych

2024-06-15 17:09

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

„Jakże często odrzuca się osoby starsze, pozostawiając je samym sobie, co staje się prawdziwą ukrytą eutanazją!” - czytamy w dzisiejszym tweecie papieskim. Takie słowa odnoszą się do obchodzonego właśnie 15 czerwca Światowego Dnia Świadomości Znęcania się nad Osobami Starszymi. ONZ zatwierdziła tę datę w 2011 r.

Tweet Franciszka dalej zaznacza, iż wspomniane pozostawienie osób starszych samym sobie „to rezultat owej kultury odrzucenia, która wyrządza tak wiele zła w naszym świecie”. Papież wskazuje następnie, że „wszyscy jesteśmy wezwani do przeciwdziałania tej toksycznej kulturze odrzucenia”.

CZYTAJ DALEJ

Testament ks. Rapacza dla Polaków w kraju i na emigracji

2024-06-15 08:05

[ TEMATY ]

Ks. Michał Rapacz

wikimedia/pixabay.com

Ks. Michał Rapacz dla Polaków w kraju jak i „dla współczesnej emigracji polskiej to piękny przykład wierności Bogu na wszystkich odcinkach życia, służby Ojczyźnie, umiłowania tradycji narodowych, budzenia patriotyzmu, przyczyniania się do duchowego i moralnego odrodzenia społeczeństwa polskiego" - powiedział portalowi Polskifr.fr ks. Dionizy Jedynak, kapłan archidiecezji krakowskiej, pochodzący z parafii Płoki, gdzie pracował ks. Rapacz. Dziś beatyfikacja ks. Michała Rapacza w Krakowie-Łagiewnikach.

„Osobiście nie znałem ks. Michała Rapacza, gdyż urodziłem się 7 lat po jego męczeńskiej śmierci. Natomiast pamięć o nim była w mojej rodzinie. Moim rodzicom udzielił on ślubu. Od najmłodszych lat, gdy z rodzicami chodziłem na groby zmarłych z rodziny, to zaprowadzali mnie do pobliskiego lasu, bo to było niedaleko od cmentarza, na miejsce zabójstwa. Tam był ustawiony krzyż, tam ludzie zapalali świece, składali kwiaty, pamiętali o nim. Mówili, że to był męczennik" - opowiedział ks. Jedynak, wspominając, jak w czasach dzieciństwa odwiedzał miejsce, gdzie 12 maja 1946 r. został zamordowany przez komunistów ks. Michał Rapacz.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent Andrzej Duda o bł. ks. Michale Rapaczu: wzór odwagi głoszenia prawdy nawet w obliczu prześladowań

2024-06-15 15:41

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

Ks. Michał Rapacz

Karol Porwich/Niedziela

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda

„Tragiczny los, jaki go spotkał, budzi głęboki smutek, ale jego posługa kapłańska i całe, niespełna 42-letnie, życie są wspaniałym świadectwem niezłomnego ducha. Ksiądz Michał Rapacz, który walczył o godność ludzką, stanowi wzór odwagi głoszenia prawdy nawet w obliczu prześladowań” - napisał prezydent Andrzej Duda w liście skierowanym do uczestników uroczystości beatyfikacyjnych proboszcza z Płok, które odbyły się dziś w krakowskich Łagiewnikach.

List w imieniu Andrzeja Dudy w Bazylice Bożego Miłosierdzia odczytał Zastępca Szefa Kancelarii Prezydenta Piotr Ćwik. Prezydent zaznaczył, że dzisiejsza uroczystość w krakowskich Łagiewnikach przypomina o cierpieniach licznych polskich duchownych, zakonników i świeckich ludzi Kościoła prześladowanych w okresie komunizmu. „Męstwo i patriotyzm ks. Michała Rapacza stawiają go w długim rzędzie tych, którzy w duchowej walce o wolność zapłacili cenę najwyższą” - podkreślił prezydent wymieniając w tym kontekście także bł. ks. Jerzego Popiełuszkę, bł. ks. Władysława Findysza, bł. s. Marię Paschalis Jahn i jej 9 towarzyszek ze zgromadzenia elżbietanek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję