Reklama

Benedykt XVI

Benedykt XVI: św. Szczepan wzorem dla nowej ewangelizacji

[ TEMATY ]

męczennicy

św. Szczepan

MARGITA KOTAS

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Postaci św. Szczepana, diakona i pierwszego męczennika Kościoła poświęcił Benedykt XVI swe rozważanie przed południową modlitwą Anioł Pański. Odmówił ją z wiernymi zgromadzonymi na Placu św. Piotra w Watykanie.

Ojciec Święty zauważył, że św. Szczepan jest wzorem dla wszystkich, którzy chcą podjąć dzieło nowej ewangelizacji. Ukazuje on bowiem, że nowość głoszenia Ewangelii polega nie na stosowaniu oryginalnych metod czy technik, które oczywiście są użyteczne, lecz na tym, by być napełnionym Duchem Świętym i pozwolić Mu się prowadzić. - Nowość głoszenia polega na głębi zanurzenia w tajemnicę Chrystusa, przyswojenia Jego słowa i Jego obecności w Eucharystii, tak że On sam, żywy Jezus, mówi i działa w swoim wysłanniku. W istocie ewangelizator staje się zdolnym do skutecznego niesienia Chrystusa innym, kiedy żyje Chrystusem, kiedy nowość Ewangelii objawia się w jego własnym życiu - stwierdził papież.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Drodzy Bracia i Siostry,

Co roku, nazajutrz po świętach Bożego Narodzenia, liturgia obchodzi uroczystość św. Szczepana, diakona i pierwszego męczennika. Księga Dziejów Apostolskich przedstawia go jako człowieka pełnego łaski i Ducha Świętego (por. Dz 6,8-10; 7.55), w nim w pełni sprawdziła się obietnica Jezusa, o której mowa w dzisiejszym tekście Ewangelii, a mianowicie, że wierzący wezwani, aby złożyć świadectwo w okolicznościach trudnych i niebezpiecznych, nie zostaną opuszczeni i bezbronni: Duch Boga będzie w nich mówił (por. Mt 10, 20). Diakon Szczepan, rzeczywiście działał, pracował, mówił i umarł ożywiany Duchem Świętym, dając świadectwo o miłości Chrystusa aż do najwyższej ofiary. Cierpienia pierwszego męczennika są opisane jako doskonałe naśladowanie Chrystusa, którego męka powtarza się aż do najdrobniejszych szczegółów. Życie św. Szczepana jest całkowicie ukształtowane przez Boga, upodobnione do Chrystusa; w ostatniej chwili śmierci, na kolanach, podejmuje on modlitwę Jezusa na krzyżu, powierzając się Panu (por. Dz 7,59), przebaczając wrogom: „Panie, nie poczytaj im tego grzechu!” (w. 60). Napełniony Duchem Świętym, kiedy gasną jego oczy kieruje on swój wzrok ku „Jezusowi stojącemu po prawicy Boga” (w. 55), Panu wszystkiego, który wszystko przyciąga do siebie.

Reklama

W dzień św. Szczepana także i my jesteśmy wezwani, aby skierować nasze spojrzenie na Syna Bożego, którego w radosnej atmosferze Bożego Narodzenia kontemplujemy w tajemnicy Jego Wcielenia. Wraz z chrztem i bierzmowaniem, z cennym darem wiary karmionej sakramentami Kościoła, szczególnie Eucharystią, Jezus Chrystus powiązał nas ze sobą i chce kontynuować w nas, przez działanie Ducha Świętego, swoje dzieło zbawienia, które wszystko odkupuje, docenia, doskonali i prowadzi do wypełnienia. Pozwolenie, by dać się pociągnąć przez Chrystusa, tak jak św. Szczepan, oznacza otwarcie swego życia na światło, które je przyciąga, ukierunkowuje i sprawia, że idziemy drogą dobra, drogą człowieczeństwa zgodnie z Bożym planem miłości.

Wreszcie, św. Szczepan jest wzorem dla wszystkich, którzy chcą służyć nowej ewangelizacji. Pokazuje on, że nowość głoszenia nie polega głównie na stosowaniu oryginalnych metod czy technik, które z pewnością są użyteczne, ale na tym, by być napełnionym Duchem Świętym i pozwolić, by On nami kierował. Nowość głoszenia polega na głębi zanurzenia w tajemnicę Chrystusa, przyswojenia Jego słowa i Jego obecności w Eucharystii, tak że On sam, żywy Jezus, mówi i działa w swoim wysłanniku. W istocie ewangelizator staje się zdolnym do skutecznego niesienia Chrystusa innym, kiedy żyje Chrystusem, kiedy nowość Ewangelii objawia się w jego własnym życiu. Módlmy się do Dziewicy Maryi, aby w Kościele, w tym Roku Wiary, można było dostrzec coraz więcej mężczyzn i kobiet, którzy jak św. Szczepan potrafią świadczyć przekonująco i odważnie o Panu Jezusie.

[po polsku:] Serdecznie pozdrawiam Polaków. Wspominając świętego Szczepana, pierwszego męczennika, przez jego wstawiennictwo, prośmy Boga, aby i nam w codziennym życiu nie brakowało mądrości i odwagi, wiary i miłości, które znajdują swoje zwieńczenie w chwale Pana. Wszystkim z serca błogosławię.

2012-12-26 15:48

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wspomnienie męczeństwa Pierwszych Męczenników Polskich

Niedziela szczecińsko-kamieńska 24/2003

[ TEMATY ]

święty

męczennicy

Albertus teolog/pl.wikipedia.org

W 1001 r. przebywał w Pereum cesarski krewny Bruno z Kwerfurtu. Pełen zapału, żył Bruno myślą o pracy misyjnej w Polsce i jej krajach ościennych, o czym musiała być mowa w czasie niedawnej wizyty cesarza u Bolesława Chrobrego. Niewątpliwie Bruno skłonił św. Romualda, który myśl misyjną podejmował kilkakrotnie w życiu, do wysłania na północ małej ekipy misjonarskiej. Wybrani zostali do niej Benedykt i Jan, cesarz zaś wyposażył ich w księgi i naczynia liturgiczne, może także w inne środki na drogę.
Gdy w początkach 1002 r. przybyli do Polski, na dworze Bolesława Chrobrego zdziwienia nie wywołali, bo rzecz omówiona musiała być już wcześniej, być może w czasie zjazdu gnieźnieńskiego. Jakkolwiek by było, książę dał im miejsce na erem, a zapewne i środki utrzymania oraz jakieś świadczenia w naturze. Spierano się później, gdzie to miejsce było, ale dziś przyjmuje się powszechnie, iż osiedlili się na terenie obecnego Wojciechowa pod Międzyrzeczem. Na to wskazywałaby analiza nielicznych źródeł pisanych.
Tam to nowo przybyli mnisi-pustelnicy podjęli swój zwyczajny tryb życia, dzielony pomiędzy pracę, modlitwę i studium. Ponieważ przybyli do Polski w celach misyjnych, rozpoczęli także przygotowania do tej akcji, przede wszystkim zaś zaczęli przyjmować do swego nielicznego grona młodzieńców z kraju, do którego przybyli.
Na początku zjawiło się kilku: Izaak, Mateusz i Barnaba. Dwaj pierwsi byli rodzonymi braćmi, a pochodzić musieli z rodziny dobrze już schrystianizowanej, skoro także dwie ich siostry zostały mniszkami. Niektórzy przypuszczają, że wywodzili się z jakiegoś możnego rodu, albo nawet ze środowiska dworskiego, nic jednak dokładniejszego na ten temat nie wiemy. W obejściu klasztornym była również jakaś służba dodana im przez księcia, zapewne jakiś włodarz, samą jednak społeczność eremicką uzupełniał młody chłopiec Krystyn (Chrystian), pochodzący z tej okolicy. Pełnił obowiązki kucharza, może nawet był bratem-laikiem, w każdym razie był serdecznie oddany sprawie, której służył.
W świecie tymczasem dokonały się niemałe zmiany. Ze śmiercią Ottona III (1002 r.) inny obrót przybrały nie tylko sprawy polityczne; zahamowaniu ulec musiała także realizacja planów misyjnych. Bruno, którego eremici spodziewali się w związku z tymi planami, nie przybywał, Bolesław Chrobry wyprawił się do Pragi, między nim a nowym cesarzem narastał konflikt. W takim stanie rzeczy Benedykt postanowił pojechać po instrukcje do Rzymu, ale w Pradze Chrobry zawrócił go z drogi i zezwolił tylko na to, aby do Włoch wysłać Barnabę.
Wrócił wtedy Benedykt do eremu, a pieniądze (10 funtów srebra), które książę wręczył mu uprzednio, chcąc go użyć do spełnienia misji politycznej, oddał do książęcej kasy. Z początkiem listopada 1003 r. eremici spodziewali się powrotu Barnaby, a wraz z nim wieści, a może nawet decyzji co do podjęcia zamierzonych prac misyjnych. Tymczasem wysłannik nie wracał i oczekiwania się przeciągały.
10 listopada 1003 r., przed północą, podchmieleni chłopi, bodaj z samym włodarzem książęcym na czele, dokonali na nich rabunkowego napadu, spodziewając się znaleźć u ubogich eremitów darowane im przez księcia srebro. Jan, Benedykt, Izaak, Mateusz i Krystyn zginęli od miecza 11 listopada 1003 r. Papież Jan XVIII, któremu ocalały Barnaba w jakiś czas później zdał sprawę z wszystkiego, kanonizował ich niejako viva voce: "bez wahania kazał ich zaliczyć w poczet świętych męczenników i cześć im oddawać".

CZYTAJ DALEJ

Francja: Kapitan siatkarzy kończy karierę i wstępuje do opactwa

2024-04-30 07:47

[ TEMATY ]

świadectwo

fr.wikipedia.org

Ludovic Duée

Ludovic Duée

Kapitan drużyny Saint-Nazaire - nowych zdobywców tytułu mistrzów Francji w siatkówce, 32-letni Ludovic Duee kończy karierę sportową i wstępuje do opactwa Lagrasse. Jak poinformował francuski dziennik „La Croix”, najlepszy sportowiec rozegrał swój ostatni mecz w niedzielnym finale z reprezentacją Tours 28 kwietnia i teraz poprosi o dołączenie do tradycjonalistycznej katolickiej wspólnoty kanoników regularnych w południowo-francuskim departamencie Aude.

Według „La Croix”, Duee poznał wspólnotę niedaleko Narbonne w regionie Occitanie, gdy przebywał tam podczas pandemii koronawirusa. Mierzący 1,92 m mężczyzna powiedział, że zakonnicy byli bardzo przyjaźni, otwarci i dynamiczni, mieli też odpowiedzi na wiele jego pytań. Siatkarz przyznał, że spotkanie z duchowością braci zmieniło również jego relację z Bogiem.

CZYTAJ DALEJ

Maryjna trasa w Ogrodach Watykańskich

2024-05-02 19:19

[ TEMATY ]

Watykan

Ogrody Watykańskie

Vatican News/www.vaticannews.va/pl

Figura Matki Bożej w Ogrodach Watykańskich

Figura Matki Bożej w Ogrodach Watykańskich

Przez cały maj Muzea Watykańskie proponują pielgrzymom maryjny spacer po Ogrodach Watykańskich, połączony z modlitwą o pokój. Można wziąć w nim udział dwa razy w tygodniu: w sobotę rano i w środę po audiencji ogólnej, po uprzedniej rezerwacji - mówi s. Emanuela Edwards, kierownik Biura Działalności Edukacyjnej Muzeów Watykańskich.

„Maj z Maryją - mówi s. Emanuela - to specjalna wizyta w Ogrodach Watykańskich. Na trasie znajduje się 10 najważniejszych wizerunków maryjnych. W tym czasie, kiedy jest na świecie tak wiele napięć i konfliktów, będziemy się modlić o pokój przed wizerunkami Matki Bożej. W Ogrodach Watykańskich jest w sumie 27 wizerunków Maryi. Mamy więc prawo twierdzić, że są to ogrody maryjne. (…) Wielu papieży dostrzegało ten duchowy wymiar ogrodów. Łączy się w nim piękno natury, fontann, starożytnych zabytków, wizerunków Maryi i świętych, tworząc harmonijną oazę spokoju, w których papieże mogli znaleźć przestrzeń na modlitwę i kontemplację. I rzeczywiście niektórzy papieże, jak Jan Paweł II czy Benedykt XVI, codziennie przychodzili tu na spacer, aby się pomodlić i odpocząć”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję