Film Ono Małgorzaty Szumowskiej wywołał przed premierą nieprzychylne komentarze w środowisku filmowym i prasie. Powodem tego była zapewne wymowa tego obrazu, sprowadzająca się do afirmacji życia. Młoda
reżyserka z Krakowa, znana z kilku filmów dokumentalnych i debiutu fabularnego, zrealizowała swój drugi utwór w poetyce współczesnego dramatu psychologicznego.
Młoda dziewczyna Ewa po przypadkowym zajściu w ciążę przeżywa niepokoje i frustracje. Stopniowo zaczyna jednak akceptować swój stan i rozmawiać z nienarodzonym dzieckiem, tłumacząc mu świat. Zagubiona
i nieporadna w otaczającej ją rzeczywistości ostatecznie pokochała swoje dziecko.
Od strony formalnej film jest niejednolity i rozchwiany. Autorka miesza sceny naturalistyczne z poetyckimi, sugerując, że Ewa przeżywa coś w rodzaju olśnienia.
Masowa krytyka Ono nie była jednak zapewne spowodowana względami ściśle artystycznymi, lecz ideologicznymi. Afirmacja życia, jaką odnajdujemy w filmie, nie spodobała się skrajnym feministkom, walczącym
dziś głównie o tzw. prawa kobiet i mniejszości seksualnych, mającym coraz większe wpływy w politycznych środowiskach lewicy. Dlatego na reżyserkę, która ośmieliła się zrobić film o dojrzewaniu dziewczyny
do macierzyństwa, spadł grad niezasłużonych zarzutów i obelg, jakby zdalnie sterowanych. Okazuje się, że można dziś zniechęcić publiczność do oglądania niewygodnego filmu organizując negatywną kampanię
medialną.
Dlatego utwór Szumowskiej, mimo pewnych błędów i niedociągnięć, wydaje się godny polecenia. W głównej roli wystąpiła Małgorzata Bela, znana modelka z Krakowa, która starała się jak mogła uwiarygodnić
dramat tytułowej Ewy.
Wizerunek św. Jana Vianneya autorstwa Marka Gajewskiego w sanktuarium św. Jana Vianneya w Czeladzi
Święty Jan Maria Vianney był wzorem ewangelicznego ubóstwa i czystości oraz gorliwym apostołem konfesjonału. Jako prosty i pokorny kapłan dokonał duchowej rewolucji we Francji.
Najpiękniejsze radości, które obficie towarzyszyły początkom naszego kapłaństwa, są na zawsze związane w naszych wspomnieniach z głębokim przeżyciem, jakiego doświadczyliśmy 8 stycznia 1905 r. w Bazylice Watykańskiej, z okazji pełnej chwały beatyfikacji tego pokornego kapłana Francji, którym był Jan Maria Chrzciciel Vianney” – napisał św. Jan XXIII w encyklice Sacerdotii nostri primordia. Postać św. Jana Marii Vianneya stała się przykładem do naśladowania dla wielu kapłanów.
Pół Francji ciągnęło do maleńkiego Ars, by prosić tamtejszego proboszcza o spowiedź, modlitwę i... cuda.
Świętego Jana Marii Vianneya nie trzeba nikomu przedstawiać. Proboszcz z Ars może nie należał do wielkich intelektualistów, jak św. Tomasz z Akwinu czy św. Teresa Benedykta od Krzyża (Edyta Stein), za to wzbudzał podziw skromnością, pokorą i gorliwością w modlitwie, co przełożyło się na ogromny rozgłos, jaki zdobył. Cechował się jeszcze czymś, co zauważali ludzie żyjący w jego otoczeniu – Bóg pozwolił mu nawracać grzeszników. Dzięki niemu nawet zatwardziali ateiści klękali przed Bożym majestatem, co uczyniło Vianneya jednym z najbliższych współpracowników Boga w tym dziele. W ostatnim roku swojego życia wyspowiadał aż 80 tys. penitentów! Ciągnęły więc do niego, niczym metalowe opiłki do magnesu, zastępy różnych niedowiarków, ateuszy i ateistów. Ale nie tylko, bo również wielu chorych szukało u Vianneya ratunku, gdyż po Francji rozeszła się wieść o cudach, które dzięki niemu działy się w Ars.
Od samego rana, u podnóża Zamku Anioła w Rzymie - gdzie rozpoczyna się droga jubileuszowa - można usłyszeć charakterystyczne pieśni pielgrzymów, którzy w minionych dniach uczestniczyli w Jubileuszu Młodzieży. Dziś udają się do Bazyliki Watykańskiej, aby przejść przez Drzwi Święte, a w godzinach popołudniowych będą uczestniczyć na Tor Vergata w spotkaniu z założycielami Drogi Neokatechumenalnej.
Wierni przybyli nie tylko z Europy, ale z różnych zakątków świata. Po zeszłotygodniowych jubileuszowych wydarzeniach, dziś na przedmieściach Rzymu odbędzie się nabożeństwo, w którym będą uczestniczyć członkowie wspólnot drogi neokatechumenalnej. Podczas Liturgii Słowa Bożego, po wspólnej modlitwie odbędzie się tzw. „wołanie”, kiedy młodzi będą mogli się zdecydować na podjęcie kroku w realizacji powołania: kapłańskiego, zakonnego bądź misyjnego.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.