Reklama

Adwent

Adwent w życiu kobiety(4)

Trzy dni do Wigilii

[ TEMATY ]

kobieta

adwent

AGNIESZKA BUGAŁA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wigilia tuż, tuż i ostatnie sprawy wypada omówić. Choć śnieg nie sypie jak przed laty, a plastikowe okna nie pozwalają najcięższym mrozom kreślić na szybach misternych rysunków, będą Święta Bożego Narodzenia. Pewnie nie zdążyłyśmy ze wszystkim. Jeszcze nie gotowy obrus wigilijny, jeszcze nie sprawdzone sztućce. Mak nie uprażony do klusek i grzyby czekają na zamoczenie. Drzewko zamieszkuje balkon, pudełka choinkowych ozdób trzeba wyjąć z szafy, albo przynieść ze strychu. I zapakować prezenty. Tyle tego jeszcze. Długa lista spraw. Ale podsumujmy dziś wszystko i lekką ręką wykreślmy to, co wcale nie będzie potrzebne. To ostatnie dni, najważniejsze, i można zacząć odliczać chwile do pierwszej gwiazdki.

Jaki był ten nasz Adwent 2008? Czy udało nam się w krótkie dni grudniowe wsączyć choć trochę więcej modlitwy? Czy udało się tak zaplanować domowe prace, aby dziś, na trzy dni przed, mieć czas na niecierpliwe spoglądanie w pusty jeszcze żłóbek?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kiedy kobieta nosi pod sercem dziecko i zbliża się termin porodu - wyczekuje. Nie zajmuje się niczym innym, jak tylko przyglądaniem się sobie, wsłuchiwaniem się w swój organizm i podpatrywaniem czy to już. Bliscy dzwonią i pytają: Zaczęło się? Jak się czujesz? Minął termin? Niczego ci nie potrzeba? Daj znać, gdy tylko się zacznie. Zbliża się termin narodzin Dziecka Maryi. Wiadomo, że to Chłopiec. Wiadomo, że to Bóg. Wiadomo, że Syn Boga. Maryja też się boi. I zamiast biegać do sklepów po sterty nie do końca potrzebnych przedmiotów, wystawać w długich, marketowych kolejkach do kas, spróbujmy, my, kobiety, znaleźć w tych ostatnich dniach chwilę dla Przyjaciółki, która ma termin na 24 grudnia. Może jej coś potrzebne? Może ma na coś ochotę? A może po prostu chciałaby usiąść i opowiedzieć o swoich lękach przed porodem. Czy będzie bolało? Czy dziecko będzie zdrowe? Znajdźmy taki czas dla Maryi. Teraz, w tych ostatnich dniach. Ona przecież ma urodzić Boga dla nas.

Ważne, aby te dni upłynęły w domowym spokoju i ciszy. Nie dajmy się ponieść emocjom, nie wdawajmy się w domowe spory: Tego jeszcze nie zdążyłam... A ty miałeś wyczyścić buty... Zawsze cię proszę, a potem muszę i tak sama to zrobić... Nie ulegnijmy, bo trudno potem przedrzeć się miłości przez warstwy niepotrzebnych, raniących słów. Trudno, z opłatkiem w ręku mówić czule, gdy jeszcze rankiem słowa jak grad kamieni sypały się na głowy. Czuwajmy, zamknijmy okna przed niezgodą. I powtarzajmy sobie, w sercu: On narodzi się dla mnie. Ale też dla mojego męża, dzieci, teściów, sąsiadów, szefa z pracy, który nigdy nie umie przyznać się do błędu, dla koleżanki, która kilka dni temu minęła mnie bez słowa, dla profesora, który zachował się nieuprzejmie, a nie umie przeprosić, księdza, który zamiast powiedzieć kilka słów na pociechę, powiedział dużo słów bolesnych i ktoś przez niego płakał, dla syna, który oszukał, dla córki, która dawno nie odwiedziła... Dla każdego.

2012-11-27 13:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykańska nominacja dla „kobiety, która umie czytać papieża Franciszka”

Papież Franciszek mianował sekretarzem Papieskiej Komisji ds. Ameryki Łacińskiej argentyńską teolog prof. Emilce Cuda. 56-letnia wykładowczyni na uniwersytetach w Argentynie i Stanach Zjednoczonych, nazywana jest „kobietą, która umie czytać papieża Franciszka”. W 2014 roku opublikowała bowiem książkę, w której wyjaśniała filozoficzne i teologiczne podstawy myśli nowego papieża.

W książce tej, zatytułowanej „Para Leer a Francisco – Teologia, Etica y Politica” (Czytać Franciszka – teologia, etyka, polityka), Cuda dokonała pierwszej interpretacji nauczania Franciszka w kluczu „teologii ludu”, wskazując jednocześnie duszpasterskie i etyczne konsekwencje decyzji podjętych podczas V Konferencji Ogólnej Episkopatów Ameryki Łacińskiej i Karaibów w Aparecidzie w 2007 roku. Przyszły papież, jako arcybiskup Buenos Aires, był odpowiedzialny za redakcję dokumentu końcowego tego zgromadzenia biskupów.
CZYTAJ DALEJ

"Różowe zakonnice" - nieprzerwana modlitwa, która podtrzymuje wiarę w czasach kryzysu

2025-04-11 21:14

[ TEMATY ]

zakon

Siostry Służebnice Ducha Świętego od Wieczystej Adoracji

Od 1915 roku w Filadelfii grupa zakonnic poświęciła swoje życie nieustającej adoracji Najświętszego Sakramentu. Te różowe zakonnice, zrodzone z charyzmatu niemieckiego świętego Arnolda Janssena, nadal stanowią duchowy filar, który wspiera misję Kościoła swoimi modlitwami i towarzyszy cierpieniom świata.

Janssen urodził się w 1837 roku i zmarł w 1909 roku. Święcenia kapłańskie przyjął w wieku 24 lat. Szybko zrozumiał, zwłaszcza podczas modlitwy i nabożeństw, że jego misją jest kształcenie księży do ewangelizacji w krajach obcych. W 1875 roku założył seminarium misyjne w małym miasteczku w Holandii, co dało początek Towarzystwu Słowa Bożego.
CZYTAJ DALEJ

Najpobożniejsza dziewczyna w parafii - bł. Karolina Kózkówna

2025-04-14 21:04

[ TEMATY ]

bł. Karolina Kózkówna

Mat.prasowy

Bł. Karolina Kózkówna

Bł. Karolina Kózkówna

Zgłębiając publikowane teksty kaznodziejskie o bł. Karolinie Kózce, można dojść do stwierdzenia, że niejednokrotnie głosiciele starali się w swoich kazaniach znaleźć klucz albo klucze w postaci słów, określeń, wyrażeń, które stawały się zwornikami w przybliżaniu postaci błogosławionej, jej życia i drogi do świętości. Niewątpliwie takimi słowami, wyrażeniami-kluczami opisującymi bł. Karolinę Kózkę są wielorakie tytuły, jakie ją charakteryzują.

Co znamienne, wiele z nich funkcjonowało już za życia bł. Karoliny w świadomości jej współczesnych. Tytuły te bardziej odżyły w świadomości wiernych i zostały przekazane do współczesnych czasów jako „świadkowie” osobowości i świętości bł. Karoliny Kózki. W publikowanych kazaniach bardzo często pojawiają się odniesienia do świadków życia bł. Karoliny Kózki, którzy niejako na co dzień mieli możliwość obserwacji jej dążenia do świętości. Na tej kanwie pojawiły się bardzo szybko określenia – wyrażenia, jak: „Gwiazda ludu”, „prawdziwy anioł”, „najpobożniejsza dziewczyna w parafii”, „pierwsza dusza do nieba”, które były odzwierciedleniem jej dobroci, pobożności, uczynności, dobrego serca i otwartości na innych. To przekonanie o świętości bł. Karoliny Kózki wyrażone tytułami z czasów jej współczesnych także znajduje wyraz w przepowiadaniu kaznodziejskim.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję