Anita Włodarczyk była zdecydowaną faworytką. Nic więc dziwnego, że objęła prowadzenie już po pierwszym rzucie na odległość 76,35 m. W drugiej próbie Polka rzuciła jeszcze dalej - 80,40 m i tym samym ustanowiła nowy rekord olimpijski. Ale na tym nie koniec. Polka w trzecim rzucie na odległość 82,29 m ustanowiła nowy rekord świata.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Poszło tak, jak sobie zaplanowałam, chciałam w pierwszym rzucie zapewnić sobie kwalifikację do finału. Super wynik, bez wielkiego wkładu siły. Stadion jest fajny, ale nie zrobił na mnie jakiegoś wielkiego wrażenia
—powiedziała Polka po eliminacjach.