Reklama

Niedziela Legnicka

Młodzi pielgrzymi nadziei

W parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Lubinie i w parafii św. Jana Chrzciciela w Legnicy odbył się wielkopostny dzień skupienia młodzieży szkół średnich.

Niedziela legnicka 16/2025, str. IV-V

[ TEMATY ]

Lubin

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Panowała atmosfera uwielbienia i radości

Panowała atmosfera uwielbienia i radości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Lubinie z młodzieżą spotkał się bp Andrzej Siemieniewski, a w Legnicy – bp Piotr Wawrzynek. Na pierwsze spotkanie przybyło ponad 300, a na drugie – ok. 500 osób, które chciały poczuć moc wspólnoty i modlitwy. Zaproszenia zostały skierowane do wszystkich szkół i odpowiedziała na nie młodzież, która chciała wziąć udział w dniu skupienia.

Głównym organizatorem był bp Piotr Wawrzynek oraz duszpasterstwo młodzieży, którym kierują ks. Mateusz Wyspiański i ks. Mateusz Nawrot. Było zawiązanie wspólnoty, modlitwa, adoracja Najświętszego Sakramentu i możliwość skorzystania z sakramentu pokuty. Początek spotkania animowały zespoły muzyczne, które wprowadziły atmosferę uwielbienia i radości z bycia we wspólnocie. Okazuje się, że wbrew opiniom medialnym, młodzież chce i potrzebuje czasu dla siebie, dla Boga i chętnie korzysta ze spowiedzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dla każdego Bóg ma swój plan

Gościem spotkania był Marcin Zieliński, absolwent Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie, dobrze zapowiadający się piłkarz, który jednak poświęcił życie na coś zupełnie innego: na głoszenie miłości Chrystusa. Jest dziś liderem wspólnoty „Głos Pana” w Skierniewicach, dzieli się swoją wiarą i tym, czego Bóg dokonał w jego życiu i czego dokonuje przez jego życie. Ze świadectwem odwiedził wiele miejsc w Polsce i na świecie. Jest też autorem wielu publikacji i audycji w mediach społecznościowych.

Reklama

W Lubinie i Legnicy przekonywał młodych, że wiara rozkwita przy spotkaniu z Jezusem. Zachęcał, aby młodzi nie bali się otworzyć się dla Pana. Nawet jeśli czasem trzeba z czegoś zrezygnować i coś ofiarować od siebie, Jezus da człowiekowi o wiele więcej. Podkreślał też, że każdy człowiek ma w swoim życiu coś do zrobienia, bo Bóg wobec każdego z nas ma swój plan. Trzeba ten plan poznać przez zjednoczenie z Bogiem, przez otwarcie serca dla Niego, a potem trzeba działać.

Marcin w czasach gimnazjalnych pogłębił swoją więź z Bogiem, odtąd nie rozstaje się z Pismem Świętym. Poczuł wezwanie do tego, aby jako świecka osoba głosić Ewangelię i poświadczać jej prawdę życiem. Początkowo nie było to łatwe, ale się nie poddawał. Zawierzenie Bogu, konsekwentność w modlitwie i działaniu zaczęły wydawać owoce. Dziś odwiedza różne miejsca i dzieli się swoją wiarą. – Jako piłkarz marzyłem o występach na stadionie narodowym. Byłem tam, występując przed tysiącami ludzi, ale nie jako piłkarz, jako ten, który głosi Chrystusa. Marzyłem o grze w reprezentacjach europejskich, dzisiaj spotykam się ze sportowcami, z wieloma przyjaźnię się, razem wspieramy się i modlimy – mówił.

Jaka jest wiara młodych?

Reklama

To świadectwo było bardzo ważne dla młodzieży, do której przemówiła nie osoba duchowna, ale świecki człowiek zakochany w Bogu. Agata w ostatniej chwili zdecydowała się przyjść i tego nie żałuje. – Wiara jest dla mnie ważna i nie wstydzę się jej. Bóg mnie prowadzi, pokazuje mi drogę. Warto słuchać, poszerzać wiedzę i uczyć się na doświadczeniach innych – mówi. Maciek słyszał o Marcinie Zielińskim od swojej mamy, dlatego przyszedł na spotkanie. – Pogłębianie wiary zaczęło się od tego, że mój brat został ministrantem i tak moja przygoda zaczęła się rozwijać. Ja też nie wstydzę się wiary, jest ona dla mnie ważna. Staram się nią żyć, zwłaszcza przez to, że chcę być pomocny innym, angażować się dla dobra innych – wyznaje. Te słowa nie znaczą, że młodzi nie mają wątpliwości czy problemów. Agata mówi, że w życiu też miała problemy z wiarą, wiele też zależy od towarzystwa, w którym się jest. – Były zwątpienia, ale wyszłam z nich. Dziś wiem, że Bóg jest i mnie prowadzi. A zaczęło się to od przygotowania do bierzmowania, Bóg coraz częściej dawał mi powody na to, aby wierzyć. Ważne jest też zaangażowanie w Narodowej Orkiestrze działającej w Lubinie, w której wiele śpiewamy o Bogu – podkreśla. Również w życiu Wiktorii były różne momenty i przełomy. – Miałam niefajne relacje, niefajny styl życia, ale wyszłam z tego. Dzięki Bogu spotykam dzisiaj wspaniałych ludzi, jestem we wspólnocie oratorium salezjańskiego. Pogłębiam wiarę, wiem, że Bóg wspiera mnie we wszystkim, często czuję jego obecność – mówi. Julia też twierdzi, że Bóg odmienił jej życie o 180 stopni. – Moja rodzina jest religijna, chodziliśmy zawsze do kościoła, jednak od pewnego czasu nie traktuję tego jako przymus czy obowiązek, ale jako radość, pragnienie. Również dla mnie ważna jest wspólnota salezjańska i przeżywanie wiary z rówieśnikami. Szczególny dla mnie czas to czas adoracji, kiedy czuję obecność Boga – wyznaje. Jest pewna, że kiedy zaprzyjaźni się z Bogiem, kiedy zaufa się Jemu, wszystko będzie lepsze. Kasia jest pewna, że dzięki Bogu ma siłę do łączenia w życiu różnych pasji i aktywności. – Trzeba znaleźć swój azyl i zaprzyjaźnić się z Bogiem – kończy.

Podobne spotkanie odbyło się 20 marca w Zgorzelcu. Poprowadził je ks. Marek Sawicki z Warszawy, który ma swój kanał na YouTubie pod nazwą: „Ksiądz w wielkim mieście”. Uczniowie wraz z duszpasterzami uczestniczyli w konferencji, Drodze Krzyżowej oraz we Mszy św. w kościele św. Józefa Robotnika.

Młodzież została też zaproszona na do świętowania Jubileuszu Młodych Roku 2025. Główne spotkanie odbędzie się 7 czerwca w sanktuarium maryjnym Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Mikołaja w Bolesławcu.

Rekolekcje dla Legnicy

Tego samego dnia wieczorem w kościele św. Jana Chrzciciela odbyły się rekolekcje dla Legnicy pt.: „Jezus naszą nadzieją”. Była czas na uwielbienie, konferencję, była okazja do spowiedzi. Mszy św. dla licznie przybyłych mieszkańców miasta i okolic przewodniczył bp Piotr Wawrzynek. Było też świadectwo Marcina Zielińskiego i modlitwa o uzdrowienie. W świadectwie Marcin podkreślał, że choć jesteśmy słabi i grzeszni, to jednak Bóg kocha każdego z nas, a najlepszym lekarstwem na nasze słabości są: modlitwa, post i jałmużna. – Kiedy pokazujemy Bogu nasz grzech, naszą słabość, On to przemienia swoją mocą i swoją miłością – podkreślał.

2025-04-15 11:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gotowy do poświęcenia

Niedziela legnicka 42/2024, str. VI

[ TEMATY ]

Lubin

Archiwum redakcji

Parafia Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, po ponad 30 latach budowy, cieszy się z poświęcenia swojego kościoła św. Wojciecha. Uroczystość zaplanowano na 19 października.

Przygotowania do tego wydarzenia podjęto nie tylko od strony materialnej, związanej z wybudowaniem, wystrojem i wyposażeniem wnętrza świątyni. Poprzedziły je też rekolekcje, wygłoszone w dniach od 15-17 października przez o. Jerzego Krupę, redemptorystę.
CZYTAJ DALEJ

Burmistrz Betlejem u Papieża: najważniejsze jest dać ludziom nadzieję

2025-09-25 07:53

[ TEMATY ]

Watykan

Papież Leon XIV

Vatican Media

W wywiadzie dla mediów watykańskich Maher Nicola Canawati, burmistrz Betlejem, opowiada o swoim spotkaniu z Leonem XIV po środowej audiencji generalnej, 24 września, i apeluje o zatrzymanie wojny oraz o zachowanie obecności chrześcijan w Ziemi Świętej. „Bez żywych kamieni, to po prostu muzeum” – mówi.

Przywożąc ze sobą troski swojego ludu oraz wołanie o pokój i nadzieję dla Ziemi Świętej, nowy burmistrz Betlejem, Maher Nicola Canawati, spotkał się 24 września z Papieżem po audiencji generalnej na Placu św. Piotra. „Właściwie pierwszy list, jaki napisałem, gdy zostałem burmistrzem Betlejem, skierowałem do Papieża, ponieważ wierzymy, że stąd można zrobić wiele i wesprzeć nasz naród” – mówi w wywiadzie dla mediów watykańskich – „Najważniejsze, by dać ludziom nadzieję”.
CZYTAJ DALEJ

W Bangkoku zawaliła się część jezdni

2025-09-25 20:43

[ TEMATY ]

katastrofa

Bangkok

PAP/RUNGROJ YONGRIT

24 września 2025 r. jedna z głównych ulic dzielnicy Samsen w Bangkoku zapadła się. Nie było ofiar śmiertelnych.

Trzy pojazdy utknęły w wielkiej dziurze po zawaleniu się drogi w Bangkoku w Tajlandii. Jedna z głównych ulic dzielnicy Samsen w Bangkoku zapadła się, pozostawiając dziurę o głębokości około 50 metrów, szerokości 30 metrów i długości 30 metrów, ale nie odnotowano żadnych obrażeń wśród osób, które znalazły się w pobliżu zdarzenia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję