Tydzień ten rozpoczyna się w ostatnią niedzielę przed Popielcem i nawiązuje do tradycji chrześcijańskiej polegającej na wynagradzaniu za grzechy popełniane w czasie zabaw karnawałowych. Ostatnie dni karnawału mają zachęcić do umiarkowanego picia alkoholu podczas zabaw, a początek Wielkiego Postu – do podjęcia postanowień abstynencji.
Działania na rzecz trzeźwości
W wielu diecezjach odprawiane są rekolekcje i misje trzeźwościowe poświęcone zagadnieniu trzeźwości i abstynencji. Modlitwy do Boga kierowane są za wstawiennictwem patronów trzeźwości m.in.: św. Jana Chrzciciela, św. Maksymiliana Marii Kolbego, bł. Honorata Koźmińskiego, Mateusza Talbota – apostoła trzeźwości, sługi Bożego, pierwszego trzeźwego alkoholika, którego proces beatyfikacyjny trwa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Od 1981 r. corocznie odbywają się pielgrzymki na Jasną Górę w intencji trzeźwości i odnowy moralnej narodu polskiego.
Reklama
W 2017 r. Kościół katolicki ramieniem Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości był organizatorem Narodowego Kongresu Trzeźwości. Owocem dyskusji było proklamowanie Narodowego Programu Trzeźwości. We wstępie do tego dokumentu czytamy: „Jedynie ludzie trzeźwi mogą budować szczęśliwe społeczeństwo oraz zapewnić sobie pomyślną teraźniejszość i dobrą przyszłość. Trzeźwość jest warunkiem solidnego wychowania i odpowiedzialnego postępowania. Jest też warunkiem bycia dojrzałym człowiekiem, który racjonalnie myśli, uczciwie pracuje, mądrze kochai dba o dobro wspólne w Ojczyźnie”.
Realne zagrożenie
Narodowy Program Trzeźwości opiera się na przesłankach wynikających z potwierdzonego przez współczesną naukę oddziaływania napojów alkoholowych na poszczególne osoby i społeczności. Ignorowanie czy lekceważenie tych przesłanek powoduje znaczną przewagę szkód, które wynikają z używania napojów alkoholowych przez nieletnich oraz nadużywania takich napojów przez dorosłych. Powoduje to ogromne straty, czasami nawet stanowiące zagrożenie życia.
Niektórzy naukowcy uważają alkohol za narkotyk ze względu na kumulowanie szkód indywidualnych i społecznych. Etanol znajdujący się we wszystkich napojach alkoholowych (piwo, wino, wódka) jest taki sam i działa tak samo, i tak samo szkodzi. Używanie sformułowania „piwo to nie alkohol” to mit, którym często posługują się osoby będące na dobrej drodze do uzależnienia się od alkoholu. Tak więc niedaleka jest droga od picia towarzyskiego, do osiągnięcia przymusu picia. Dla każdej osoby długość tej drogi jest inna. Ważne jest, żeby jak najwcześniej zobaczyć, że dzieje się coś niedobrego i szybko zareagować
Główne kierunki rozwiązywania problemu
Reklama
Trwała trzeźwość nie może być osiągnięta przez narzucanie społeczeństwu radykalnych ograniczeń. Swoje doświadczenia w tym temacie mają Stany Zjednoczone, które próbowały wprowadzić prohibicję. W Polsce też mieliśmy swoją „godzinę 13-tą” i też na niewiele się to zdało… Drogą do tego celu jest eliminowanie wszelkich form nadużywania napojów alkoholowych w oparciu o identyfikację szkód i zmianę form jego obecności w życiu codziennym. Dlatego też główną ideą Narodowego Programu Trzeźwości jest pełna abstynencja osób nieletnich i szczególnie wrażliwych na szkody alkoholowe, a w przypadku dorosłych, oznacza to abstynencję lub umiar. Tego celu nie da się osiągnąć bez praktykowania świadomej abstynencji przez znaczącą część narodu, bez znaczącego spadku poziomu spożycia napojów alkoholowych oraz bez zmiany obecnych sposobów używania tych środków. Myślę tu o niskiej cenie napojów alkoholowych, o sprzedawaniu go nieletnim, o jego dostępności na stacjach benzynowych, o możliwości zakupu małych buteleczek z wódką, co umożliwia jej spożywanie w różnych miejscach m.in. w pracy, a nawet w czasie jazdy samochodem!
Osobiste doświadczenia
Moje doświadczenia z ponad 30-letniej pracy z osobami uzależnionymi oraz z rozmów ze słuchaczami w trakcie prowadzonej przeze mnie audycji trzeźwiejących alkoholików Boże Użycz Nam Pogody Ducha w Katolickim Radiu Podlasie pokazuje, że usilne starania rządzących (Ustawa o wychowaniu w trzeźwości), wszelkie działania pracowników Miejskich i Gminnych Ośrodków Pomocy Społecznej oraz różnych organizacji działających na rzecz trzeźwości i pomocy osobom uzależnionym na niewiele się zdadzą bez rzetelnego podejścia do tematu przez każdego z nas. Bo to przecież ktoś z nas stoi za ladą sklepową i sprzedaje alkohol nieletniemu czy będącemu pod jego wpływem, to przecież ktoś z nas nalewa swoim dzieciom szampana w Nowy Rok, to w końcu przecież ktoś z nas pozwala wsiąść za kierownicę osobie nietrzeźwej. Takie działania mogą doprowadzić do wielu tragedii, wypadków czy pełnych agresji i przemocy zachowań na ulicach naszych miast, a także w naszych domach. Temat tabu, bo co ludzie powiedzą, jak wezwę policję czy pójdę do Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Na szczęście coraz więcej bitych żon czy cierpiących dzieci zwraca się o pomoc i wielu takim rodzinom udało się pomóc.
Temat uzależnienia
Reklama
Może to brzmi groteskowo, ale jest ogromna różnica między pijakiem a alkoholikiem. Generalnie: pijak pije, bo chce, a alkoholik pije, bo musi. Ileż to razy słyszałem kolegów w sklepie mówiących do sprzedawcy: „Da pani piwo, bo muszę się napić po wczorajszym…”. Alkoholizm to bardzo podstępna, nieuleczalna i śmiertelna choroba. Nieuleczalna, ale taka, że można ją, podobnie jak np. cukrzycę – leczyć i skutecznie wyhamować. A leczenie może doprowadzić do takiego powrotu do zdrowia, że pacjent wraca do w miarę społecznie i moralnie akceptowalnych zachowań.
Jak rozpoznać, że to, co się dzieje to już nie pijaństwo a alkoholizm? Jak w każdej chorobie występują objawy, które utwierdzają lekarza, że dzieje się coś niedobrego. A mianowicie: poczucie przymusu sięgania po alkohol; koncentrowanie całego swojego życia wokół picia; nawroty picia po próbach podejmowania abstynencji; ograniczenie zachowań i reakcji związanych ze spożywaniem alkoholu; zmiana tolerancji na wypijany alkohol; picie w celu osiągnięcia ulgi; objawy abstynencyjne pojawiające się po użyciu alkoholu powodują złe samopoczucie fizyczne i psychiczne; osoba uzależniona poszukuje ulgi w tym, co to samopoczucie spowodowało. Stąd to popularne powiedzenie: „Czym się strułeś, tym się lecz”. Mało kto wie, że takie postępowanie to objaw choroby a nie leczenia; w końcu jeden z najpoważniejszych objawów – picie alkoholu mimo wiedzy o szkodliwości picia na organizm i zdrowie.
Co można zrobić?
Reklama
Jeżeli już widzimy, że z naszym znajomym (czy znajomą – jest tyle samo alkoholiczek, co alkoholików), czy z członkiem rodziny dzieją się powyższe sytuacje, trzeba jak najszybciej doprowadzić do spotkania z lekarzem bądź pracownikiem Poradni Zdrowia Psychicznego. Często w moich rozmowach słyszę, szczególnie od żon: „Ale on tam w życiu nie pójdzie!”. Wówczas najlepszym sposobem jest osobista wizyta u terapeuty uzależnień i rozmowa na temat współuzależnienia. Wizyta może pomóc w nauce takich zachowań, które spowodują, że chory w końcu trafi do poradni. A nawet jeśli nie trafi, to osoba współuzależniona otrzyma pomoc w radzeniu sobie z problemami, które dotąd były nierozwiązywalne. Jeżeli osoba uzależniona awanturuje się, przeszkadza dzieciom w nauce czy używa przemocy, trzeba natychmiast wzywać policję. Na podstawie Ustawy o wychowaniu w trzeźwości policja ma obowiązek izolowania osoby będącej pod wpływem alkoholu, zakłócającej mir domowy. Można też zgłosić sprawę do Gminnej lub Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych i wnioskować o przymusowe leczenie. Sposobów jest wiele, tylko trzeba z nich korzystać.
W Tygodniu Modlitw o Trzeźwość Narodu ogarnijmy modlitwą wszystkich ludzi, którzy cierpią z powodu szkód, jakie niesie nadużywanie alkoholu oraz za niosących pomoc uzależnionym. Módlmy się też za tych, którzy podejmują abstynencję nie mając problemu alkoholowego, ale czynią to w intencji trzeźwości innych. Może i my podejmijmy taką abstynencję na okres Wielkiego Postu. Niech przesłanie Narodowego Kongresu Trzeźwości: „Przez abstynencję wielu do trzeźwości wszystkich” nie pozostanie tylko hasłem, a będzie naszym wspólnym udziałem w wolnym od alkoholu życiu naszych rodzin.
Serdecznie zapraszam na cotygodniowe audycje trzeźwiejących alkoholików w Katolickim Radiu Podlasie w każdy czwartek o godz. 21.40. Do usłyszenia!