Reklama

Niedziela Legnicka

Zdali egzamin z patriotyzmu

W piątek 22 listopada w bolesławieckiej bazylice Maryjnej została odprawiona Msza św. w 101. rocznicę bohaterskiej obrony Lwowa w 1918 r., zamówiona przez Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich

Niedziela legnicka 49/2019, str. VI

[ TEMATY ]

pamięć

kresy

rok 1918

Obrona Lwowa

Bolesławiec

Ks. Waldemar Wesołowski

Mszy św. przewodniczył kustosz bazyliki ks. Andrzej Jarosiewicz

Mszy św. przewodniczył kustosz bazyliki ks. Andrzej Jarosiewicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na Dolnym Śląsku, a także w Bolesławcu, żyje wielu mieszkańców dawnych Kresów Wschodnich, w tym także mieszkańców Lwowa i okolic. Z wielkim sentymentem powracają do czasów młodości, przekazując pamięć i tradycje młodemu pokoleniu. Taką misję pełni m.in. Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich. – Jednym ze znaków tej pamięci jest Msza św., która od wielu lat jest zamawiana w intencji Orląt Lwowskich – bohaterskich młodych obrońców Lwowa z 1918 r. – mówi Barbara Smoleńska, prezes bolesławieckiego oddziału Towarzystwa. W bolesławieckiej bazylice znajdziemy również tablicę pamiątkową ufundowaną 29 lat temu, a poświęconą Orlętom. Widnieje na niej napis: „Umarli, abyśmy żyli wolni”.

Na Mszy św. zgromadzili się Kresowiacy, Lwowiacy wraz z pocztem sztandarowym. Obecni byli także harcerze i zespół folklorystyczny, którzy przypomniał najpiękniejsze pieśni lwowskie. Mszy św. przewodniczył proboszcz ks. Andrzej Jarosiewicz, który podkreślił, że w dziejach Rzeczypospolitej trudno o przykład większego męstwa i poświęcenia niż obrona Lwowa w okresie 1918-1919. Do walki z żołnierzami ukraińskimi z Armii Halickiej, którzy usiłowali przejąć miasto zamieszkałe w większości przez Polaków, aby wcielić je do proklamowanej po zakończeniu I wojny światowej Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej, wystąpili mieszkańcy Lwowa, w większości dzieci, młodzież i studenci, nazwani później Orlętami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Nikt nie kazał im walczyć, to był potężny zryw serc. Broń musieli sukcesywnie zdobywać na wrogach. Odwagę Orląt Lwowskich wspomagał spryt i świetna znajomość terenu. Do walki stanęło niewielu zawodowych oficerów oraz 1374 uczniów szkół powszechnych i średnich oraz studentów. Najmłodszy z nich miał zaledwie 9 lat, 13-letni Antoś Petrykiewicz, poległy od zadanych mu ran, został najmłodszym kawalerem Orderu Virtuti Militari. Śmiercionośna kula dopadła 14-letniego harcerza Jurka Bitschana. Nieraz ginęły całe rodzeństwa, jak Tadeusz (21 lat), Jan (18) i Helena (15) Grabscy – przypomniał w homilii ks. Andrzej. Na pomoc walczącemu miastu przyszło wojsko polskie, które odparło armię ukraińską. Lwów wrócił w polskie ręce.

Ks. Andrzej zwrócił uwagę, że niezwykła odwaga oraz wola walki o wolność miasta tych młodych ludzi wypływała z wiary, ofiarnej nadziei i miłości. – Ucząc się tego od Jezusa, byli gotowi w chwili próby ofiarować swoje własne życie w obronie wolności Lwowa i Ojczyzny – powiedział. Na zakończenie zaznaczył, że pamięć o młodych bohaterach jest bardzo ważna w dzisiejszych czasach. – Polska cierpi na deficyt patriotycznej postawy, musi się zmagać z uproszczeniami, kiedy wszystko, co patriotyczne nazywa się nowym faszyzmem; wszystko, co religijne nazywa się fanatyzmem; wszystko, co ukazuje świat wartości, na których można budować, nazywa się staroświeckim. Oni – młodzi obrońcy Lwowa zdali egzamin z miłości do Ojczyzny i z patriotyzmu. Uczmy się zatem od Orląt Lwowskich właściwej postawy patriotyzmu, tak ważnej w dzisiejszych czasach – zakończył ks. Andrzej.

2019-12-04 07:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pamięć o wielkich kapłanach

Niedziela bielsko-żywiecka 47/2017, str. 3

[ TEMATY ]

pamięć

kapłani

PL

Podczas spotkania z poezją ks. Jana Twardowskiego w Zebrzydowicach

Podczas spotkania z poezją ks. Jana Twardowskiego w Zebrzydowicach

Najpierw był koncert ku pamięci św. Jana Pawła II, a później spotkanie z poezją księdza Jana Twardowskiego. Jeszcze w październiku w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Zebrzydowicach odbył się koncert pt. „Hołdem i pamięcią” poświęcony pamięci św. Jana Pawła II. – Chcąc poznać siebie czy drugiego człowieka, musimy najpierw poznać Chrystusa. A poznać Go możemy na wiele sposobów: w czasie modlitwy, Eucharystii, ale również w śpiewie, tańcu, filmie czy też poezji. Właśnie w poezji Karola Wojtyły poszukamy dziś Chrystusa. W swoich wierszach pisał o otaczającej go rzeczywistości – tej codziennej, ale i nadprzyrodzonej. W subtelny sposób pisał o Bogu, człowieku, Kościele i Ojczyźnie, a w kontekście prawdy o naszym powołaniu starał się ukazać niezaprzeczalne piękno i sens ludzkiego życia – przypomnieli młodzi ludzie z zespołu Młodzieżowego SEPTYMA, którzy deklamowali poezję Jana Pawła II i wykonywali religijne pieśni oraz te związane z Papieżem Polakiem. Koncert zorganizowała parafia w Zebrzydowicach wraz z Gminnym Ośrodkiem Kultury w Zebrzydowicach.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Piotr Pawlukiewicz: Bóg nie może się na Ciebie doczekać!

2024-03-27 07:20

[ TEMATY ]

ks. Piotr Pawlukiewicz

B.M. Sztajner/Niedziela

ks. Piotr Pawlukiewicz (1960 – 2020) wygłosił tysiące kazań

ks. Piotr Pawlukiewicz (1960 – 2020) wygłosił tysiące kazań

Pomyślałem sobie: „Boże, ta babcia nawet jeszcze Komunii Świętej nie przyjęła, a już się w niej wyzwalają czyny miłości. Jaka ta miłość jest niecierpliwa! Jak się nie może doczekać!”. Tak samo nie może się doczekać Bóg. Na ciebie.

Jeszcze jeden fragment Ewangelii. Pozornie też wam znany, ale czy na pewno? „Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: «Ojcze, daj mi część majątku, która na mnie przypada». Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie. A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał. Wtedy zastanowił się i rzekł: Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mię choćby jednym z najemników. Wybrał się więc i poszedł do swojego ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: «Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem». Lecz ojciec rzekł do swoich sług: «Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi! Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i bawić się, ponieważ ten mój syn był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się». I zaczęli się bawić. Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: «Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego ». Na to rozgniewał się i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: «Oto tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twojego rozkazu; ale mnie nie dałeś nigdy koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę». Lecz on mu odpowiedział: «Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się»”*.

CZYTAJ DALEJ

Wielkopostna droga bezdomnych z okolic Watykanu

2024-03-27 17:23

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

Adobe.Stock

Z misją zaniesienia nie tylko wsparcia materialnego, ale i Słowa Bożego wyszły do bezdomnych mieszkających w okolicach Placu św. Piotra siostry klaretynki. Z przesłaniem zapowiadającym radość Wielkanocy wyruszyły w miejsca, gdzie ludzie wielu narodowości żyją często na kartonach, pozbawieni jakiejkolwiek nadziei. Na progu Wielkiego Tygodnia misjonarki zorganizowały dla ubogich, bezdomnych i samotnych nabożeństwo pokutne, z możliwością przystąpienia do spowiedzi.

Nabożeństwo pokutne odbyło się pod Kolumnadą Berniniego, która dla wielu od lat stanowi jedyny dach nad głową.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję