Reklama

Dobra wiadomość: krótka kolejka do endoprotezoplastyki

Z dr. n. med. Markiem Krochmalskim – ortopedą-traumatologiem, szefem Kliniki Medical Magnus w Łodzi, i dr. n. med. Jackiem Magnuszewskim – ortopedą-traumatologiem, ordynatorem oddziału ortopedyczno-urazowego Kliniki Medical Magnus w Łodzi, rozmawia Anna Janowska

Niedziela Ogólnopolska 5/2018, str. 46-47

Archiwum Medical Magnus Clinic

Klinika Medical Magnus ma wspaniałych specjalistów, z pasją wykonujących swą pracę

Klinika Medical Magnus ma wspaniałych specjalistów, z pasją wykonujących swą pracę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ANNA JANOWSKA: – Jako pacjenci publicznej służby zdrowia przyzwyczailiśmy się do oczekiwania w niezmiernie długich kolejkach na różne zabiegi operacyjne. Na wiele operacji pacjenci czekają latami...

DR JACEK MAGNUSZEWSKI: – Wielospecjalistyczna Klinika Medical Magnus w Łodzi od zeszłego roku rozwiązuje ten bardzo trudny problem i zachęca, by zgłaszać się na zabiegi endoprotezoplastyki stawu kolanowego i biodrowego. Otrzymaliśmy od Narodowego Funduszu Zdrowia zgodę na wykonywanie zwiększonej liczby endoprotez, zatem zachęcamy do kontaktu z naszą kliniką każdego pacjenta borykającego się ze zmianami zwyrodnieniowymi stawów, który ma skierowanie na zabieg operacyjny. Osobiście kieruję zespołem i operuję w zakresie protez bioder, natomiast operacje endoprotezoplastyki kolan wykonuje znany i ceniony prof. dr hab. n. med. Dariusz Witoński, specjalista ortopeda-traumatolog.

– Kto kwalifikuje się do leczenia operacyjnego?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

DR MAREK KROCHMALSKI: – Kwalifikacją są przede wszystkim ból, dyskomfort oraz ograniczenie ruchomości, które uniemożliwiają pacjentowi codzienne funkcjonowanie. Zmiany zwyrodnieniowe, zniekształcenia stawów to długotrwałe konsekwencje nieleczonych dolegliwości. Zapewne większość z nas ma w swoim najbliższym otoczeniu osobę udręczoną silnym bólem stawu kolanowego czy biodrowego, który powoduje ogromne cierpienie i często uniemożliwia wyjście z domu – do rodziny, przyjaciół. Jeśli poziom zaawansowania choroby zwyrodnieniowej stawów nie wskazuje na skuteczność alternatywnych metod leczenia, pacjent jest kierowany na endoprotezoplastykę stawu w naszym szpitalu, gdzie na ten moment możliwe jest wykonanie operacji nawet w lutym i marcu br.

– Czy wiek przeszkadza w otrzymaniu świadczenia?

J.M.: – Nie, wiek pacjenta nie stanowi ograniczenia. Jedynie kwestia kwalifikacji medycznej wskazuje, kto nadaje się do endoprotezoplastyki. Pacjent, by został zakwalifikowany do leczenia, musi przejść m.in. badanie kardiologiczne i internistyczne. Decyzja o wykonaniu operacji podejmowana jest na podstawie ogólnego stanu jego zdrowia.

– Jak długo trwa przygotowanie do operacji?

J.M.: – Przygotowanie zależy od liczby niezbędnych konsultacji u specjalistów i od wyników badań. Jest to czas na konsultacje m.in. u kardiologa, internisty czy chirurga naczyniowego. O wszelkich szczegółach informuje oddział szpitalny kliniki.

– Na czym polegają zabiegi endoprotezoplastyki bioder i kolan?

J.M.: – Polegają na całkowitej wymianie stawu i wszczepieniu implantu. Pacjent po operacji przebywa kilka dni na oddziale szpitalnym, gdzie wdrażana jest również rehabilitacja. Pod fachowym okiem fizjoterapeutów pacjent ma wykonywane niezbędne zabiegi usprawniające, m.in. przy użyciu specjalnej automatycznej szyny, uczy się chodzić o kulach.

– Kiedy pacjent wraca do zdrowia?

J.M.: – Już następnego dnia po operacji pionizujemy pacjenta przy wsparciu fizjoterapeutów. Po tym czasie pacjent zaczyna stawiać pierwsze kroki, w początkowym okresie w odciążeniu za pomocą kul. Pacjent jest wypisywany do domu z pełną specyfikacją rekomendowanych ćwiczeń rehabilitacyjnych. Wymiana stawu nie może być kojarzona z unieruchomieniem. Wręcz przeciwnie – pacjent szybko „staje na nogi” i rozpoczyna nowy etap życia z nowym stawem.

– Jaką liczbę endoprotez może wykonać klinika?

M.K.: – Klinika nie ma limitu na wykonywanie operacji w ramach refundacji NFZ. W niektórych szpitalach kolejki są kilkuletnie, natomiast u nas kolejka zaczyna się kurczyć z uwagi na to, że mamy ogromne zasoby ludzkie i infrastrukturalne. W naszej klinice pacjentami opiekuje się wysoce wykwalifikowana i doświadczona kadra lekarska i pielęgniarska. Dysponujemy nowoczesnymi salami operacyjnymi i niezwykle przyjaznym oddziałem szpitalnym, otwartym (beztubowym) rezonansem magnetycznym i cyfrowym aparatem rentgenowskim. Kontrakt z NFZ pozwala nam na operowanie w Łodzi pacjentów z całej Polski. Chcemy pomóc jak największej liczbie pacjentów. Jako placówka z wieloletnim doświadczeniem w dziedzinie ortopedii i traumatologii (ponad 30 lat) jesteśmy gotowi na wykonywanie operacji również w weekendy.

***

Pacjenci o Klinice Medical Magnus:

„Miałem zaawansowany stan choroby zwyrodnieniowej w obydwu stawach biodrowych. Prawe biodro było w gorszym stanie i nim jako pierwszym trzeba było się zająć. Co ciekawe, objawem moich problemów z prawym biodrem był ból prawego kolana! A zdjęcie RTG powiedziało wszystko o stanie stawów. W kolejce na protezę czekałem już 3. rok, a przede mną było jeszcze kilka lat oczekiwania, gdyż w miejscu mojego zamieszkania takie są terminy. Dowiedziałem się o klinice w Łodzi i 4 grudnia 2017 r. zostałem przyjęty na oddział. W tym samym dniu został przeprowadzony zabieg wymiany stawu biodrowego. Operacja i rehabilitacja udały się bardzo dobrze, za co chciałbym bardzo podziękować całemu zespołowi lekarzy. Wszystkim cierpiącym z powodu stawów biodrowych i kolanowych polecam ten szpital. Przede mną decyzja, co z lewym biodrem, ale najpierw kontynuacja rehabilitacji po operacji prawego. Andrzej z Łężyn”.

***

„Od diagnozy lekarza, że moje biodro jest w złym stanie, i otrzymania skierowania na operację minęło zaledwie 6 miesięcy, a ja chodziłam już o kulach. Choroba postępowała lawinowo, a termin na operację był odległy o kilka lat. Ograniczyłam wychodzenie z domu, ból biodra był bardzo silny, do tego doszedł ból w plecach. Dowiedziałam się o przyjęciach do Kliniki Medical Magnus, poddałam się zaleconym konsultacjom specjalistów: kardiologa, chirurga naczyniowego, ginekologa i stomatologa i zostałam zakwalifikowana do zabiegu. Teraz jestem ponad rok od zabiegu i czuję się bardzo dobrze. Nauczyłam się ćwiczeń i wykonywałam je od razu skrupulatnie w domu, i nadal ćwiczę sama. Nie wiem, co by było, gdybym musiała czekać dłużej na operację. Janina z Łodzi”.

Reklama

***

Klinika Medical Magnus w Łodzi zaprasza pacjentów z całej Polski ze skierowaniami na endoprotezoplastykę stawu kolanowego i biodrowego. .Bezpłatne zabiegi endoprotezoplastyki w ramach kontraktu z NF.

Wolne terminy: luty, marzec 2018 r.

Kontakt e-mailowy: j.drwal@mmcenter.pl , oddzial@mmcenter.pl ,

telefony kontaktowe: 505 056 736, 505 056 738, 42 253 19 04

2018-01-31 10:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Dni Krzyżowe 2024 - kiedy wypadają?

2024-04-25 13:08

[ TEMATY ]

Dni Krzyżowe

Karol Porwich/Niedziela

Z Wniebowstąpieniem Pańskim łączą się tzw. Dni Krzyżowe obchodzone w poniedziałek, wtorek i środę przed tą uroczystością. Są to dni błagalnej modlitwy o urodzaj i zachowanie od klęsk żywiołowych.

Czym są Dni Krzyżowe?

CZYTAJ DALEJ

W 10. rocznicę kanonizacji

2024-04-28 17:42

Biuro Prasowe AK

    – Kościół wynosząc go do grona świętych wskazał: módlcie się poprzez jego wstawiennictwo za świat o jego zbawienie, o pokój dla niego, o nadzieję – mówił abp Marek Jędraszewski w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie w czasie Mszy św. sprawowanej w 10. rocznicę kanonizacji Ojca Świętego.

Na początku Mszy św. ks. Tomasz Szopa przypomniał, że dokładnie 10 lat temu papież Franciszek dokonał uroczystej kanonizacji Jana Pawła II. – W ten sposób Kościół uznał, wskazał, publicznie ogłosił, że Jan Paweł II jest świadkiem Jezusa Chrystusa – świadkiem, którego wstawiennictwa możemy przyzywać, przez wstawiennictwo którego możemy się modlić do Dobrego Ojca – mówił kustosz papieskiego sanktuarium w Krakowie. Witając abp. Marka Jędraszewskiego, podziękował mu za troskę o pamięć o Ojcu Świętym i krzewienie jego nauczania.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję