Taką współpracę podjęło środowisko lekarzy i naukowców w ramach sympozjum naukowo-szkoleniowego "Z sercem do cukrzycy", które odbywało się w Zamościu w dniach 12-13 stycznia br. Mimo napiętego programu
organizatorzy i uczestnicy sympozjum znaleźli czas na niedzielną Eucharystię, sprawowaną w intencji umocnienia chorych na cukrzycę i serce. Mszy św. w zamojskiej katedrze przewodniczył pasterz naszej
diecezji, bp Jan Śrutwa, a w koncelebrze byli także ks. prał. Czesław Grzyb oraz ks. kan. Andrzej Chmaj, kapelan zamojskiego szpitala im. Jana Pawła II.
Ks. Cz. Grzyb wyraził radość z inicjatywy łączenia zajęć i dyskusji naukowych z modlitwą w kościele. Stanowi to, według niego, "mądrość organizacyjną", bo "trzeba te wszystkie wielkie sprawy składać
w ręce dobrego Boga". Również Ksiądz Biskup zwrócił na to uwagę w kazaniu: "Pierwsze domy opieki, hospicja, szpitale były koło kościołów. Dzisiaj nastąpił proces usamodzielnienia, m.in. całej dziedziny
medycyny, ale i nasi mądrzy lekarze, naukowcy z tej dziedziny wiedzą, że trzeba zawsze łączyć sprawy ciała ze sprawami ducha, leczenie i modlitwę. Medycyna i duszpasterstwo idą niemal razem. Sprawy duszy
i sprawy ciała są traktowane równolegle i wtedy są najlepsze rezultaty. Rozumiemy bowiem, że sprawy duszy i sprawy ciała, zdrowie duszy i zdrowie ciała, że to wszystko na siebie wzajemnie wpływa. Modlitwa
więc nasza, nasze tutaj spotkanie do tego zmierza, żebyśmy dla dobra człowieka wszystkie energie wyzwolili i żebyśmy człowieka przez sprawy tej ziemi doprowadzili do nieba, do Boga. Trzeba nam pamiętać,
że dla dobra człowieka nie można tych rzeczy rozdzielić. Modlitwa i leki służące ciału, Bóg i przygotowany jako lekarz człowiek to jest pełnia tego, co możemy zaoferować choremu. Nasz Zbawiciel Jezus
Chrystus też się zajmował poniekąd medycyną, kiedy czynił cuda, kiedy uzdrawiał, kiedy leczył dusze, leczył także ciała. Nasz Zbawiciel był lekarzem i duszy, i ciała i dlatego miał takie piękne rezultaty."
Ksiądz Biskup nawiązał także do hasła towarzyszącego obradom sympozjum: "Sympozjum, które odbywa się w Zamościu, służy tym sprawom, żeby z sercem podchodzić do każdego człowieka, żeby choremu człowiekowi,
choremu na duszy, choremu także na ciele przychodzić skutecznie z pomocą. Właśnie z sercem, ponieważ medycyna to taka dziedzina życia i taka dziedzina wiedzy, która najlepsze owoce wydaje wtedy, kiedy
nauka łączy się z miłością, kiedy nauka przekazywana jest z uczuciem, z miłością, właśnie jakby z sercem podanym na dłoni. Ta nauka, to serce ma ludziom służyć".
Na koniec nasz Pasterz mówił o konieczności współpracy lekarzy i duszpasterzy: "Jeżeli my to wszystko uwzględnimy, jeśli będziemy mieli takie intencje, to osiągnięcia naukowców, wysiłki lekarzy dadzą
z całą pewnością jak najlepsze rezultaty. Zachęcamy serdecznie świat medycyny, żeby zjednoczyć wysiłki w tym jednym wielkim dziele dla dobra człowieka. Te zjednoczone wysiłki dadzą na pewno rezultaty,
jeżeli przywołamy pomocy z nieba. Pomoc z nieba przybędzie, gdy będzie piękna gorliwa modlitwa pełna wiary i przekonania".
Pomóż w rozwoju naszego portalu