Podczas Mszy św. poświęcono dar papieża Franciszka dla parafii, cegłę z Drzwi Świętych papieskiej Bazyliki św. Piotra w Watykanie, i dokonano zawierzenia parafialnych ruchów i wspólnot Matce Bożej Częstochowskiej.
– Przychodzimy dzisiaj Maryjo, przed Twój święty obraz i pragniemy powiedzieć, że jesteś naszą Królową; że chcemy Ci zawierzyć naszą Ojczyznę, parafię i siebie samych. Bo przecież to jest trudny czas dla naszych rodzin, naszej Ojczyzny. I dlatego Tobie, Maryjo, zawierzamy i powtarzamy te piękne słowa: „Jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam” – modlił się ks. kan. Andrzej Nicałek, proboszcz parafii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W homilii bp Nykiel mówił o Kościele jako wspólnocie wierzących i wspierających się ludzi. Przypomniał też wydarzenia parafialne sprzed 60 lat.
– Nasze dzisiejsze liturgiczne spotkanie gromadzi nas w szczególnym miejscu historii tej wspólnoty. Kroniki parafialne odnotowały, że w listopadzie 1965 r. wierni tutejszej wspólnoty wraz ze swoimi duszpasterzami dokonali uroczystego zawierzenia całej parafii Matce Bożej, Czarnej Madonnie z Jasnej Góry. To zawierzenie poprzedzone było pielgrzymkami do Częstochowy a nawet ofiarowaniem jej w 1963 r. tzw. Soborowej księgi uczynków dobroci parafii Ducha Świętego – przypominał ksiądz biskup.
Reklama
Nawiązując do daru papieża Franciszka, podkreślał: – Ta wmurowana cegła ma się stać niejako wzmocnieniem kamienia węgielnego waszej świątyni, a zarazem znakiem jedności z Kościołem powszechnym, z tym centralnym miejscem, które od wieków jest sercem chrześcijaństwa i z którym się teraz łączymy.
Zauważył, że liturgia dnia przypomina nam, że Kościół nie jest budowlą jedynie z kamienia i cegły, ale przede wszystkim żywą wspólnotą duchowieństwa i wiernych świeckich, powołanych do wspólnej odpowiedzialności za Ewangelię i za drogę do świętości. W tej wspólnocie mamy jedni drugich brzemiona nosić, i nie być sobie niczego dłużni poza wzajemną miłością, do czego zachęcał św. Paweł.
Nawiązał do greckiego pojęcia „synergia” wyjaśniając, że słowo to oznacza nie tylko współdziałanie, ale i wzajemne wsparcie.
– Musimy się wzajemnie wspierać w dążeniu do doskonałości i świętości. W Kościele ta współpraca jest dziełem samego Ducha Świętego, który rozdziela różne dary i charyzmaty, ale prowadzi do jednego celu, do wspólnego budowania mistycznego Ciała Jezusa, czyli Kościoła – mówił hierarcha i tłumaczył na czym polega rola poszczególnych członków Kościoła, duchownych i świeckich. Zaznaczył, że świeccy często niosą świadectwo tam, gdzie ksiądz być może nigdy nie dotrze.
Reklama
– Nasza wspólnota rośnie wówczas, gdy duchowni i świeccy działają razem, w duchu zaufania i miłości. Wasza parafia pw. Ducha Świętego jest miejscem, gdzie od początku historia tej synergii była pisana przez serca ludzi wierzących, którzy z entuzjazmem podjęli się jej budowy; którzy nosili cegły, modlili się, ponosili ofiary; jest pisana przez Wasze serca – podkreślał hierarcha.
Zauważył, że na przestrzeni 60 lat wzrastały pokolenia dzieci, młodzież odkrywała swoje powołanie, starsi odnajdowali wspólnotę i pokrzepienie serc.
– Wasz kościół parafialny jest niczym żywy organizm, w którym każdy ma swoje miejsce i swoją misję, począwszy od proboszcza, po najmniejsze dziecko. Od bogatego po najbiedniejszego. Wszyscy są jedną wielką rodziną – tłumaczył regens Penitencjarii Apostolskiej.
Przypominał, że jesteśmy zakorzenieni w wierze Apostołów, w Kościele zbudowanym na Piotrze. Zadał pytanie, jaką cegłę każdy z nas dokłada do wspólnoty Kościoła, do własnej wspólnoty Kościoła wrocławskiego
– Czy moją cegłą jest realne wsparcie wspólnoty poprzez modlitwę, przebaczenie, troskę o bliźniego, osobiste świadectwo wiary? Czy moja postawa potrafi budować, czy też rujnować? Jakie jest moje świadectwo wiary? – pytał ksiądz biskup i zaznaczył, że każdy z nas jest odpowiedzialny za świętość tego lokalnego Kościoła.
Reklama
– Świętość nie jest ekskluzywnym zadaniem dla księży biskupów, dla księdza proboszcza i jego współpracowników. To powołanie skierowane do nas wszystkich. To nasza wspólna odpowiedzialność. Bo świętość – jak mawiał papież Franciszek – nie jest luksusem dla nielicznych, ale powołaniem dla każdego. Świętość to codzienne życie w miłości – w rodzinie, pracy, parafii. Nie wolno nam zredukować świętości do aureolki ze słodkiego religijnego obrazka dla dzieci. Trzeba ją uwydatnić jako wolną i realną odpowiedź wiary, odpowiedź codzienną a nie jedynie od święta – tłumaczył bp Nykiel.
Zauważył jak ważne jest wzajemne świadectwo i pomoc kapłanów i świeckich i życzył: – Dziś kiedy ściany tej świątyni przyjmują cegłę z Bazyliki św. Piotra, my również przyjmijmy w nasze serca świadomość zadania, do jakiego nas ona wzywa, odpowiedzialności za siebie i za bliźnich. Budujmy nie tylko materialną świątynię z kamienia, budujmy Kościół żywy z naszych serc.
Na zakończenie Mszy św. bp Krzysztof Nykiel otrzymał w darze relikwie św. Jadwigi Śląskiej.