Msza św. w intencji pomordowanych polskich oficerów, żołnierzy i policjantów, Polaków przetrzymywanych w obozach na terenie rosyjskiego ZSRR podczas II wojny światowej, odbyła się w poznańskim kościele św. Jana Kantego. „Musimy być świadomi, że pamięć o tych tragicznych wydarzeniach nie jest tylko kwestią historii. Jest to nasz moralny obowiązek - dbać o to, aby te zbrodnie nie zostały zapomniane, aby nie stały się jedynie notatką w książkach historycznych. Bo przecież historia powinna być nauczycielką życia” - mówił bp Balcerek.
Poznański biskup pomocniczy zauważył, że wydanie przez władze sowieckie w 1939 r. rozkazu utworzenia obozów dla polskich oficerów, żołnierzy i policjantów, było jednym z najtragiczniejszych momentów w historii Polski. „Rozkaz ten, który został wydany przez sowieckie władze po agresji na Polskę, zapoczątkował straszliwy los polskich oficerów, inteligencji i obrońców naszej wolności. Zostali oni wzięci do niewoli, a następnie osadzeni w obozach, takich jak te w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku. To z tych miejsc wielu z nich już nigdy nie wróciło do swoich rodzin, swoich domów, do swojej Ojczyzny” - mówił bp Balcerek.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Przypomniał, że szczytem tej tragedii była zbrodnia katyńska - bezlitosna egzekucja tysięcy naszych rodaków, którzy zostali zabici strzałem w tył głowy w takich miejscach jak Katyń, Charków czy Miednoje. „Dziś, wspominając tę rocznicę, modlimy się za wszystkich tych, którzy zostali zamordowani. Modlimy się za ich rodziny, za tych, którzy nigdy nie doczekali powrotu swoich bliskich, a także za nas samych, abyśmy nigdy nie zapomnieli o ich ofierze” - podkreślił bp Balcerek.
Biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej zauważył, że „sowieckie władze, realizując swój plan, chciały nie tylko fizycznie wyniszczyć polskie elity, ale również zniszczyć ducha narodu”. „Tych ludzi zabito nie tylko dlatego, że byli oficerami, żołnierzami czy policjantami, ale dlatego, że byli symbolem polskiej niezależności, miłości do Ojczyzny i moralnego kręgosłupa narodu. Próbowano zniszczyć to, co dla nas najświętsze - wiarę w Boga, w wolność i w godność człowieka. Ale mimo że ciała tych bohaterów złożono w bezimiennych grobach, ich duch przetrwał. To właśnie dzięki nim my, Polacy, nadal jesteśmy narodem wolnym, wiernym swoim wartościom” - mówił bp Balcerek.
Podkreślił, że dramat sprzed 85 lat miał swoje źródło w bezbożnej ideologii, a w społeczeństwach opartych na ideologiach bez Boga może także dochodzić do rozmywania odpowiedzialności w życiu publicznym, cynizmu w polityce, korupcji i braku troski o dobro wspólne.