Dzień 10 czerwca br. zapisze się złotymi zgłoskami w dziejach parafii Nowotaniec. W roku, w którym świętujemy w naszej Ojczyźnie rocznice tak ważnych wydarzeń o charakterze politycznym, społecznym czy też religijnym wspólnota parafii św. Mikołaja w Nowotańcu przeżywała swoją własną uroczystość rocznicową. Serca wszystkich parafian i zaproszonych gości zabiły mocniej a pamięć przywoływała wydarzenie sprzed 10 lat, kiedy to podczas swojej kolejnej pielgrzymki do Polski papież Jan Paweł II, dziś Sługa Boży, 13 czerwca 1999 r. wyniósł do chwały ołtarzy 108 męczenników okresu II wojny światowej. W ich gronie znalazł się również pochodzący z parafii Nowotaniec bernardyn, wychowawca młodzieży, założyciel szkoły katolickiej i zgromadzenia zakonnego a w końcu męczennik obozu koncentracyjnego w Dachau o. Anastazy Jakub Pankiewicz. Cieszyliśmy się z rocznicy jego beatyfikacji tu na jego rodzinnej ziemi, gdzie się urodził, wychował i gdzie rozpoczęła się jego droga do świętości, która prowadziła go aż do męczeńskiej śmierci w obozie, przez co upodobnił się całkowicie do Jezusa, naszego Boskiego wzoru.
Orkiestra dęta z Beska dźwiękami marsza powitała dostojnego gościa uroczystości abp. Józefa Michalika, który następnie w asyście przybyłych kapłanów udał się do świątyni parafialnej. W progach kościoła Ksiądz Arcybiskup został powitany przez przedstawicieli parafii reprezentujących wszystkiej jej stany i przez ks. proboszcza Mariana Martowicza. Naszą uroczystość zaszczyciło swoją obecnością liczne grono gości. Szczególnie radowaliśmy się obecnością wśród nas Sióstr Antonianek od Chrystusa Króla, duchowych córek o. Anastazego z założonego przez niego zgromadzenia. Szczególnie znamiennym jest fakt, że w tym ważnym dla naszej wspólnoty dniu uczniowie klasy III gimnazjum przyjęli sakrament bierzmowania. Uroczystą Mszę św. wraz z Księdzem Arcybiskupem koncelebrowali zaproszeni kapłani: ks. dziekan Andrzej Skiba, ks. archiprezbiter Feliks Kwaśny, ks. prał. Zbigniew Suchy i ks. dziekan Bogdan Nitka.
W homilii ks. prał. Zbigniew Suchy podkreślił, że o. Anastazy jest dla wszystkich szczególnym wzorem człowieka wiernego Bogu i swojemu powołaniu aż do końca. Wskazywał na Anastazego jako na człowieka w pełni dojrzałego, który wiedział, że w życiu najbardziej liczy się konsekwencja i dążenie do obranego raz celu. Nawiązując do obrazu odciętych dłoni o. Anastazego, Ksiądz Prałat zachęcał młodych ludzi do tego, aby szanowali pracę swoich rodziców i wykorzystali wszystkie swoje siły i powierzony im czas na całościowy rozwój swojego człowieczeństwa.
Po homilii abp Józef Michalik udzielił sakramentu bierzmowania uczniom i uczennicom gimnazjum, z których dwoje wybrało o. Anastazego na swojego szczególnego patrona.
Pozostaje mieć nadzieję, że przeżyta uroczystość przyczyni się do tego że o. Anastazy stanie się dla wszystkich parafian szczególnym wzorem i orędownikiem w ich codziennym życiu.
Dziś grupa 14 Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej na Jasną Górę podążała ku Trzebnicy w dwóch nurtach. Dziś z wyruszył nurt milicki, a nurt górowski i głębowicki tej grupy wyruszył z Bagna od gościnnych księży salwatorianów.
Pielgrzymi z Milicza pierwsze swoje kroki uczynili ku cmentarzowi parafialnemu, gdzie spoczywa ks. Eugeniusz Waresiak, zmarły w 1990 na pielgrzymce [pod Wołczynem] proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Miliczu. Następnie udali się w drogę, aby pokonać 35 km i uczestniczyć w Eucharystii w kościele śś. Apostołów Piotra i Pawła w Trzebnicy. Tam czekali na nich pozostali pielgrzymi gr. XIV idący z Góry i Głębowic. Tamta część “Czternastki” rozpoczęła dzień od modlitw porannych i Eucharystii, której przewodniczył ks. Henryk Wachowiak, ojciec duchowny pielgrzymki.
Urodził się 8 maja 1786 r. we Francji, w miejscowości Dardilly, niedaleko Lionu. Był jednym z siedmiorga dzieci państwa Mateusza i Marii Vianney, prostych rolników, posiadających dwunastohektarowe gospodarstwo. Jan już od wczesnych lat ukochał modlitwę. Przykładem i zachętą byli dla niego rodzice, którzy codziennie wieczorem wraz ze swoimi dziećmi modlili się wspólnie. Po latach powiedział: „W domu rodzinnym byłem bardzo szczęśliwy mogąc paść owce i osiołka. Miałem wtedy czas na modlitwę, rozmyślania i zajmowanie się własną duszą. Podczas przerw w pracy udawałem, że odpoczywam lub śpię jak inni, tymczasem gorąco modliłem się do Boga. Jakież to były piękne czasy i jakiż ja byłem szczęśliwy”.
Należy pamiętać, iż lata młodości Jana Vianneya, to okres bardzo trudny w historii Francji. W tym czasie bowiem szalała rewolucja, która w dużej mierze przyczyniła się do pogłębienia kryzysu między duchowieństwem a państwem. Walka z Kościołem sprawiła, że wielu księży odeszło od tradycji, składając przysięgę na Konstytucję Cywilną Kleru. Wzrost laicyzacji i głęboko posunięte antagonizmy to tylko główne problemy ówczesnej francuskiej rzeczywistości. Mimo tak trudnych warunków nie zaprzestano sprawowania sakramentów i katechizacji dzieci. Przygotowania do Pierwszej Komunii trwały 2 lata. Spotkania odbywały się w prywatnych domach, zawsze nocą i jedynie przy świecy. Jan przyjął Pierwszą Komunię w szopie zamienionej na prowizoryczną kaplicę, do której wejście dla ostrożności zasłonięto furą siana. Miał on wówczas 13 lat.
Od czasu wybuchu Rewolucji w Dardilly nie było nauczyciela. Z pomocą zarządu gminnego otwarto szkołę, w której uczyły się nie tylko dzieci, ale i starsza młodzież, a wśród niej Jan Maria. Przez dwie zimy uczył się czytać, pisać i poprawnie mówić w ojczystym języku. Stał się bliską osobą miejscowego proboszcza i stopniowo dojrzewało w nim pragnienie zostania księdzem. Ojciec początkowo zdecydowanie sprzeciwiał się, bowiem gospodarstwo potrzebowało silnych rąk do pracy, a poza tym brakowało pieniędzy na opłacenie studiów i utrzymanie młodzieńca. Jednak pod wpływem nalegań syna, ojciec ustąpił.
„Jesteście teraźniejszością, ale również przyszłością. Angażujcie się w politykę i przygotowujcie się do przejęcia sterów państwa” - z takim apelem zwrócił się do peruwiańskich uczestników Jubileuszu Młodych ordynariusz prałatury Chota, bp Victor Villegas Suclupe. Z Peru przyleciała do Rzymu stuosobowa delegacja młodzieży.
Widok wielu tysięcy młodych ludzi, którzy się spotykają w Rzymie, ale także w miastach i parafiach Peru, napełnia radością i „entuzjazmem, ponieważ jesteśmy młodym krajem, w którym około 25% populacji ma od 15 do 30 lat, ale musimy to wszystko ukierunkować”, powiedział hierarcha włoskiej agencji SIR.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.