Reklama

Niedziela Lubelska

Archikatedra lubelska

Liturgia Męki Pańskiej. Krzyż woła o miłość

Paweł Wysoki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Krzyż to owoc miłości Boga do człowieka. Trzeba było śmierci Boga-Człowieka, żeby człowiek nie zwątpił, że jest Bóg, że Bóg jest miłością - powiedział bp Mieczysław Cisło.

W Wielki Piątek Liturgii Męki Pańskiej w archikatedrze lubelskiej przewodniczył bp Artur Miziński; homilię wygłosił bp Mieczysław Cisło. Chór seminaryjny razem z chórem św. Jana Pawła II pod dyrekcją ks. Tomasza Lisieckiego wykonał Mękę Pańską według św. Jana, a także prowadził śpiew w czasie adoracji krzyża i przeniesienia Najświętszego Sakramentu do Grobu Pańskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii bp Mieczysław Cisło podjął refleksję nad Bożą ekonomią naszego pojednania i odkupienia przez ogrom Chrystusowego cierpienia i zadaną Mu śmierć. Jak przypomniał, w Boże Narodzenie pytaliśmy, dlaczego Bóg stał się człowiekiem, a teraz stawiamy trudniejsze pytanie, o krzyż. - Nie pozostajemy bez odpowiedzi: „Nikt nie ma miłości większej od tej, gdy ktoś życie swoje daje za przyjaciół swoich” (J 15,13). Krzyż jest pochodną miłości, a prawdziwa miłość boli, tak mówiła św. Matka Teresa z Kalkuty. Krzyż to owoc miłości Boga do człowieka. Trzeba było śmierci Boga-Człowieka, żeby człowiek nie zwątpił, że jest Bóg, że Bóg jest miłością - powiedział bp Cisło. Chociaż ludzki rozum nie jest w stanie tego pojąć, to wiara jest kluczem do przekraczania granic poznania. - Wolą Bożą było zbawienie człowieka za cenę życia Jezusa, ale z perspektywą zmartwychwstania - podkreślił.

W wielkopiątkowej medytacji bp Cisło pytał o tyranię człowieka, dlaczego zostało odrzucone dobro, miłość, niewinność; dlaczego Chrystus nie skruszył zatwardziałych serc; dlaczego tłum, który chciał Jezusa obwołać królem, okazał się niewdzięczny i zmanipulowany przez elity wołał: na krzyż. - Niepoprawne jest serce człowieka, skorumpowane ciężarem starodawnej winy, dziedzictwem grzechu pierworodnego, pożądliwością ciała i oczu, pychą żywota. Chrystus poniósł śmierć na krzyżu, aby nas uwolnić od tyranii grzechu i szatana, aby nam przywrócić wolność dziecka Bożego i uleczyć naszą skażoną wolność - podkreślił ksiądz biskup. Pochylając się nad postawą uczniów Chrystusa, którzy nie wytrzymali próby i opuścili Go, bp Cisło powiedział że może trzeba było tej słabości, aby nie budować Kościoła na własnych siłach, talentach i zdolnościach, ale na mocy łaski.

Reklama

- Chrystus wciąż cierpi; bywa opluty, niewinnie oskarżany, niewinnie umiera, a tyle tej niewinnej śmierci na naszych oczach. To Golgota ludzkiego cierpienia, kiedy człowiek, uginając się pod ciężarem własnego krzyża, woła do Boga: czemuś mnie opuścił. Niekiedy wsparty ludzką miłością dojrzewa jednak do przyjęcia krzyża. Na krzyżowej drodze ludzkiego cierpienia jest potrzebny Szymon z Cyreny, Weronika. To zdanie Kościoła, którego racją działania jest służba miłosiernej miłości. Kościoła, czyli każdego z nas - powiedział pasterz. - Trzeba przyjść pod krzyż, stanąć w skrusze serca i wyznać swoją winę, naprawić wyrządzone zło. Jak Tomasz wyznać wiarę, jak Piotr miłość, wyrazić wolę kroczenia w nowości życia w łasce, posłuszeństwie woli Boga, wierności Jego przykazaniom i służbie bliźniemu, w budowaniu wspólnoty Kościoła - nauczał. Jak podkreślił, krzyż nie oskarża, gdyż płynie zeń przebaczenie, ale niepokoi. - Może tak wielu ucieka przed krzyżem, żeby nie rozdrapywał podłością zabliźnionych ran. Gdy człowiek zamyka się w sobie, w nienasyconym własną miłością ego, krzyż woła o miłość - powiedział ksiądz biskup.

U stóp krzyża bp Mieczysław Cisło modlił się: - „Panie Jezu, z Twoich ran spływa krew na odrzwia mojego serca, dla mojego ocalenia pośród przewrotności tego świata, dla wyzwolenia mnie z niewoli moich grzechów, dla mojego wejścia do ziemi obiecanej Twojego Królestwa, którego spełnieniem jest zamieszkanie w domu Ojca. Dzięki Ci, Panie, z Twój krzyż, za Twoje ciało i krew, za śmierć i zmartwychwstanie Twoje, które daje mi nadzieję i dźwiga z moich słabości, ukazując ostateczny sens każdej krzyżowej drogi”.

Reklama

Fotorelacja na https://www.facebook.com/profile.php?id=100079880112212



2024-03-29 22:30

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

64. rocznica obrony krzyża w Nowej Hucie

2024-04-28 09:40

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Dokładnie teraz mija rocznica wydarzeń które przed laty poruszyły katolicką Polskę . Chodzi o obronę krzyża, którego mieszkańcy nowej, przemysłowej dzielnicy Krakowa postawili na miejscu budowy przyszłego kościoła. Zgoda na jego powstanie została wymuszona na komunistach w wyniku dwóch petycji , podpisanych w sumie przez 19 tysięcy osób.

Gdy rządy „komuny” trochę chwilowo zelżały nowy „gensek” kompartii Gomułka obiecał delegacji z Nowej Huty, że kościół powstanie. Jednak komuniści , jak zwykle nie dotrzymali słowa : cofnięto pozwolenie na budowę, a pieniądze ze składek mieszkańców Nowej Huty (a właściwie Krakowa bo dawali pieniądze również ludzie spoza nowego „industrialnego"osiedla”) zostały skonfiskowane.

CZYTAJ DALEJ

Wenecja: Franciszek podziękował za wizytę, modlił się za Haiti, Ukrainę i Ziemię Świętą

2024-04-28 13:15

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Na zakończenie Mszy św. sprawowanej na placu św. Marka papież podziękował organizatorom jego wizyty w Wenecji i szczególnie pamiętał w modlitwie o Haiti, Ukrainie i Ziemi Świętej.

Drodzy bracia i siostry, zanim zakończmy naszą celebrację chciałbym pozdrowić was wszystkich, którzy w niej uczestniczyliście. Z całego serca dziękuję patriarsze, Francesco Moraglii, a wraz z nim jego współpracownikom i wolontariuszom. Jestem wdzięczny władzom cywilnym i siłom porządkowym, które ułatwiły przebieg tej wizyty. Dziękuję wszystkim.

CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty – kapłaństwo i małżeństwo

2024-04-28 18:43

[ TEMATY ]

Bp Krzysztof Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

- Szatan atakuje dziś fundamenty - kapłaństwo i małżeństwo. Bo wie, że jeżeli uda mu się zachwiać fundamentami społeczeństwa, to zachwieje całym narodem. My róbmy swoje i nie dajmy się ogłupić - mówił bp Krzysztof Włodarczyk.

Ordynariusz zainaugurował obchody roku jubileuszowego 100-lecia bydgoskiej parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy na Szwederowie. - Została ona erygowana 1 maja 1924 r. przez kard. Edmunda Dalbora. Niektórzy powiedzą, był to piękny czas. Nie było telefonów komórkowych, telewizji, Internetu, żyło się spokojniej, romantycznie, piękna idylla. Czy na pewno? Nie do końca - mówił bp Włodarczyk, zachęcając, by wejść w głąb historii i zobaczyć, czym żyli przodkowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję