Sejm przyjął w środę uchwałę w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023 w kontekście działalności Trybunału Konstytucyjnego. W uchwale zaznaczono m.in.: "Sejm RP stoi na stanowisku, że uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć Trybunału Konstytucyjnego wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu przez te organy".
Wiceszef MS był pytany w czwartek w Polsat News, czy w związku z tą uchwałą nadal obowiązuje wyrok TK z 2020 r. w sprawie aborcji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
"To przede wszystkim kwestia rozwiązań ustawowych, które mają zostać przyjęte. (...) Jeżeli dobrze zrozumiałem intencję, to ma być tak, że te orzeczenia, które są wadliwe, na przykład ze względu na skład Trybunału, udział sędziów dublerów mają utracić moc prawną" - powiedział Mazur. Dodał, że przyjęta przez Sejm uchwała "jest pewną deklaracją intencji".
"Uchwała jest pewnym wyrazem, deklaracją, intencją tego, w jakim kierunku mają iść przyszłe zmiany prawne" - dodał.
Reklama
Dopytywany o obowiązywanie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji Mazur zaznaczył, że "kwestia ta powinna zostać uregulowana ustawą". Wskazał też, że kwestia mocy wyroków TK z ostatnich lat "mogłaby być przedmiotem niejednej pracy doktorskiej". "One zostały wydane niewątpliwie w wadliwym składzie" - powiedział. Przypomniał, że do tej sprawy odniósł się Europejski Trybunał Praw Człowieka w sprawie firmy Xero-Flor.
Pytany o to, czy obecnie - po przyjęciu sejmowej uchwały ws. TK - wyroki trybunału będą publikowane, Mazur odpowiedział, że - tak jak do tej pory - "wyroki, które budzą bardzo poważne wątpliwości, są publikowane z odpowiednią adnotacją". "Myślę, że do czasu przyjęcia ustawy trudno sobie wyobrazić, żeby coś innego mogło zacząć się dziać" - powiedział wiceminister sprawiedliwości.
Obowiązujące w Polsce od 1993 r. przepisy antyaborcyjne zostały zmienione po wyroku TK z października 2020 r. Wcześniej ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, zwana kompromisem aborcyjnym, zezwalała na dokonanie aborcji także w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Tę przesłankę do przerwania ciąży TK uznał za niekonstytucyjną, co wywołało falę protestów w całym kraju.
Reklama
W Sejmie - jak poinformował we wtorek marszałek Sejmu Szymon Hołownia - projekty dotyczące aborcji mają być procedowane 11 kwietnia, tuż po pierwszej turze wyborów samorządowych. W listopadzie zeszłego roku Lewica złożyła dwa projekty ustaw w sprawie liberalizacji przepisów aborcyjnych. Jeden z nich częściowo depenalizuje aborcję i pomoc w niej, drugi umożliwia przerwanie ciąży do końca 12. tygodnia jej trwania. Ponadto pod koniec stycznia br. do Sejmu wpłynął projekt grupy posłów klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej. Zakłada on, że osoba w ciąży ma prawo do świadczenia zdrowotnego w postaci przerwania ciąży w okresie pierwszych 12 tygodni jej trwania.
Oprócz tych projektów pod koniec lutego Trzecia Droga (PSL i Polska 2050) złożyły w Sejmie projekt ustawy, który odwraca wyrok TK z 2020 r. w sprawie przepisów dot. aborcji. Politycy TD zapowiedzieli też wniosek dotyczący referendum w tej sprawie. (PAP)
nno/ ral/