Reklama

Z Watykanu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kalendarz Roku Wiary

Reklama

W Watykanie zaprezentowano kalendarz Roku Wiary, a także jego logo, hymn oraz stronę internetową: www.annusfidei.va, która działa już w języku włoskim i angielskim. Już niebawem będą też wersje w czterech innych językach, w tym po polsku.
Logo ma postać łodzi, której masztem jest krzyż, a na żaglu umieszczono chrystogram IHS wpisany w okrąg w kształcie hostii, odsyłający z kolei do Eucharystii - wyjaśnia abp Rino Fisichella, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji, której powierzono koordynację Roku Wiary.
Abp Fisichella ujawnił, że Papież rozpocznie niebawem nowy cykl katechez, który będzie poświęcony wierze, a Kongregacja ds. Kultu Bożego zatwierdziła specjalny formularz mszalny o nowej ewangelizacji. Zaprezentowano też oficjalny obrazek Roku Wiary. Widnieje na nim Chrystus Pantokrator. Na odwrocie znajduje się natomiast wyznanie wiary, bowiem życzeniem Papieża jest, aby w tym okresie Credo stało się codzienną modlitwą wszystkich wierzących, tak jak to miało miejsce w pierwszych wiekach chrześcijaństwa.
Rok Wiary rozpocznie się w Rzymie 11 października 2012 r., a zatem w 50. rocznicę rozpoczęcia Soboru Watykańskiego II. W uroczystości tej będą uczestniczyć przewodniczący wszystkich episkopatów, a także żyjący jeszcze ojcowie soborowi, którym zdrowie pozwala na podróż do Rzymu.
Szczególny charakter mają mieć w przyszłym roku Nieszpory na zakończenie Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. Wspólne wyznanie wiary ma przypomnieć wszystkim Kościołom, że nie wolno rezygnować z dążenia do jedności.
Podczas Roku Wiary Ojciec Święty będzie uczestniczył w 21 wydarzeniach. Przewidziane są specjalne spotkania dla różnych grup wiernych: osób konsekrowanych (2 stycznia), młodzieży (24 marca), bierzmowanych (28 kwietnia), ruchów kościelnych (18 maja), bractw reprezentujących różne formy pobożności ludowej (5 maja).
Ogólnokościelnym wydarzeniem ma być Boże Ciało w 2013 r., obchodzone zwyczajem włoskim w niedzielę, a zatem 2 czerwca. Przewiduje się jednoczesną, ogólnoświatową adorację Najświętszego Sakramentu we wszystkich katedrach na świecie. Ogólnokościelny charakter będzie też mieć pielgrzymka seminarzystów, nowicjuszek i nowicjuszy, która dotrze do Rzymu 7 lipca. Szczególną wagę przywiązuje się do światowego spotkania katechetów z Papieżem, aby podkreślić ich rolę w przekazie wiary (29 września). Przy tej okazji przypomni się również 20-lecie Katechizmu Kościoła Katolickiego. Swój dzień w Roku Wiary będzie też miała Maryja (13 października).
Przewidziano również wiele wydarzeń towarzyszących, jak wystawa o św. Piotrze w rzymskim Zamku Anioła czy specjalne katechezy w rzymskich katakumbach.

Audiencja Generalna

Modlitwa uczy nas bezinteresowności

Benedykt XVI w katechezie podczas audiencji generalnej 20 czerwca rozważał hymn błogosławieństwa z pierwszego Listu św. Pawła do Efezjan. - Modlitwa rodzi ludzi ożywianych nie egoizmem, żądzą posiadania, spragnionych władzy, lecz ludzi bezinteresownych, pragnących kochać, spragnionych służenia innym, to znaczy ożywianych Bogiem. Tylko w ten sposób można wnieść światło w ciemności świata - stwierdził Papież.
Przypomniał, że jeszcze jesteśmy wszyscy w drodze do ostatecznego zbawienia naszego ciała, lecz Duch Święty jest pieczęcią potwierdzającą stałą ważność Bożego planu w historii. Podobnie jak św. Paweł, chcemy stale uczyć się modlitwy, zawsze rozpoznawać jaśniej znaki i realizację tego planu w pięknie stworzenia, które wskazuje na Stwórcę, a także w życiu świętych. - Widzimy te znaki na drodze Kościoła, który poprzez słowo Boga i sakramenty wprowadza nas w tajemnicę Boga i czyni żywą częścią ciała Chrystusa - zaznaczył Ojciec Święty.

Śp. o. Mariusz Paczóski OFMConv

Zmarł papieski spowiednik

W wieku 77 lat 20 czerwca 2012 r. zmarł w Rzymie o. Mariusz Paczóski OFMConv. Był długoletnim prowincjałem Franciszkanów Konwentualnych warszawskiej prowincji Matki Bożej Niepokalanej, magistrem nowicjatu, gwardianem, wikariuszem Kustodii Generalnej w Asyżu, rektorem Kolegium Penitencjarzy Watykańskich oraz spowiednikiem w Bazylice św. Piotra w Watykanie. Spowiadał po polsku, włosku, ukraińsku i słowacku.
O. Mariusz Paczóski był spowiednikiem kard. Josepha Ratzingera - papieża Benedykta XVI. Ujawnił to w rozmowie z KAI biskup pomocniczy archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej Marian Kruszyłowicz, który również jest franciszkaninem konwentualnym. O. Paczóski pracował w klasztorze franciszkańskim, który znajduje się na terenie Watykanu, w kolegium spowiedników Bazyliki św. Piotra. Bp Kruszyłowicz wyjaśnił: - Był przez dwie kadencje przełożonym tego kolegium i - co było rzeczą dyskretną - spowiednikiem kard. Josepha Ratzingera, który przychodził do niego do kaplicy klasztoru albo do mieszkania. A później on chodził - po wyborze kard. Ratzingera na najwyższy urząd pasterski w Kościele - do Jego Świątobliwości jako jego spowiednik. Wykonywał ten obowiązek aż do swojej śmierci.
Ojciec Święty modlił się przy trumnie swojego spowiednika, wystawionej w kościele św. Stefana w Ogrodach Watykańskich.
Za szczególną zasługę o. Paczóskiego bp Kruszyłowicz uznał jego zaangażowanie w prace związane z beatyfikacją i kanonizacją o. Maksymiliana Kolbego.

Na blogach piszą

Nie ma czasu!
Jeśli umiesz mówić - mów! Jeśli masz donośny głos - chwal Pana donośnie! Jeśli umiesz śpiewać - śpiewaj! Jeśli Pan daje ci charyzmat - służ nim! To jest potrzebne tu i teraz, dla zbudowania liturgii, dla zbudowania wspólnoty Kościoła, dla zbudowania braci i Ciebie samego!
Nie ma czasu na zastanawianie się.
Jezus mówi: Chcę Twojego zaangażowania.
Omyk

Szaleństwo Euro trwa, nic w tym złego zresztą, a przy okazji wychodzą różności. Na przykład ludzie obstawiają wyniki meczów. 10 zł tu, 20 zł tam. Niewielka sumka, miły dreszczyk, koleżeńska zabawa. I, moim zdaniem, kompletny brak refleksji. Pomijając już fakt, że jest to hazard na niewielką skalę, ale zawsze, który sam w sobie niby jest niegroźny, ale nie na darmo przestrzega przed nim wielu spowiedników i jest wymieniany w rachunkach sumienia, to jest to, powiedzmy szczerze, mało wysublimowana rozrywka. Poza tym niewiele osób, obstawiając „tyle co nic”, pomyśli, że te wyrzucone w błoto na wątpliwą rozrywkę 10 zł to mniej więcej 3 dolary, a wiele milionów ludzi na ziemi żyje za mniej niż dolara dziennie.
Moni

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty Jan Leonardi

Niedziela Ogólnopolska 42/2009, str. 4

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

pl.wikipedia.org

Drodzy Bracia i Siostry! Pojutrze, 9 października, minie 400 lat od śmierci św. Jana Leonardiego, założyciela Zgromadzenia Kleryków Regularnych Matki Bożej, kanonizowanego 17 kwietnia 1938 r. i ogłoszonego 8 sierpnia 2006 r. patronem farmaceutów. Wspominamy go także ze względu na wielki zapał misyjny. Wraz z ks. Juanem Bautistą Vivesem i jezuitą Martinem de Funesem zaprojektował i przyczynił się do powołania specjalnej kongregacji Stolicy Apostolskiej do spraw misji, czyli przyszłej Propaganda Fide, i do późniejszych narodzin Collegium Urbanianum, które w ciągu wieków przygotowało tysiące kapłanów, w tym wielu męczenników, do ewangelizowania narodów. Mamy zatem do czynienia ze świetlaną postacią kapłana, którego chciałbym postawić za wzór wszystkim prezbiterom w tym Roku Kapłańskim. Zmarł w 1609 r. na grypę, którą zaraził się, gdy w rzymskiej dzielnicy Campitelli opiekował się ofiarami tej epidemii. Jan Leonardi urodził się w 1541 r. w Diecimo w prowincji Lukka jako ostatni z siedmiorga rodzeństwa. Okres dojrzewania wyznaczał mu rytm wiary przeżywanej w zdrowym i pracowitym ognisku domowym, jak również stałe uczęszczanie do pracowni ziół i lekarstw w rodzinnej miejscowości. Gdy miał siedemnaście lat, ojciec zapisał go na kurs zawodowy w Lukce, aby został aptekarzem, a raczej zielarzem, jak się wówczas mówiło. Młody Jan Leonardi pilnie i gorliwie uczęszczał na zajęcia prawie dziesięć lat, ale gdy, zgodnie z przepisami prastarej Republiki Lukki, zdobył oficjalny dyplom, upoważniający go do otwarcia własnej placówki, zaczął zastanawiać się, czy nie nadeszła chwila spełnienia planów, które zawsze nosił w sercu. Po dojrzałej refleksji zdecydował się na kapłaństwo. I tak, porzuciwszy zielarnię i zdobywszy odpowiednie przygotowanie teologiczne, przyjął święcenia kapłańskie i w dniu Ofiarowania Pańskiego 1572 r. odprawił swoją prymicyjną Mszę św. Nie zarzucił jednak swej pasji dla farmakopei, czuł bowiem, że wiedza zawodowa aptekarza może mu pomóc w pełnym urzeczywistnieniu swego powołania, czyli przekazywania ludziom, przez święte życie, „Bożego lekarstwa”, którym jest Jezus Chrystus ukrzyżowany i zmartwychwstały, „miara wszech rzeczy”. Ożywiany przekonaniem, że takiego lekarstwa wszystkie ludzkie istoty potrzebują ponad wszystko, św. Jan Leonardi starał się uczynić z osobistego spotkania z Jezusem Chrystusem podstawową rację własnego istnienia. „Koniecznie trzeba zaczynać od Chrystusa” - lubił często powtarzać. Prymat Chrystusa nad wszystkim stał się dla niego konkretnym kryterium ocen i działania oraz zasadą pobudzającą jego działalność kapłańską, którą pełnił w okresie szerokiego i powszechnego ruchu odnowy duchowej w Kościele, dzięki rozkwitowi nowych instytutów zakonnych i świetlanemu świadectwu takich świętych, jak Karol Boromeusz, Filip Nereusz, Ignacy Loyola, Józef Kalasancjusz, Kamil de Lellis, Alojzy Gonzaga. Z entuzjazmem oddał się duszpasterstwu wśród chłopców przez Stowarzyszenie Nauki Chrześcijańskiej, gromadząc na nowo wokół siebie grupę młodych ludzi, z którymi 1 września 1574 r. założył Zgromadzenie Księży Reformowanych Maryi Panny, nazwane następnie Zakonem Kleryków Regularnych Matki Bożej. Swoim uczniom zalecał, by mieli „przed oczyma umysłu jedynie cześć, służbę i chwałę Ukrzyżowanego Jezusa Chrystusa”, a - jak przystało na dobrego aptekarza, nawykłego do dozowania dawek w zależności od ścisłych potrzeb - dodawał: „Unieście nieco swe serca ku Bogu i z Nim odmierzajcie wszystko”. Powodowany zapałem apostolskim, w maju 1605 r. wystosował do nowo wybranego papieża Pawła V Memoriał, w którym sugerował kryteria prawdziwej odnowy w Kościele. Zauważając, jak było „niezbędne, aby ci, którzy domagają się reformy ludzkich obyczajów, szukali, i to na początku, chwały Boga”, dodawał, że muszą oni wyróżniać się „prawością życia i doskonałością obyczajów, tak aby bardziej niż przymusem przyciągać łagodnością do reformy”. Zwracał ponadto uwagę, że „ten, kto chce dokonać poważnej reformy religijnej i moralnej, musi przede wszystkim, jak dobry lekarz, postawić właściwą diagnozę chorób, jakie trawią Kościół, aby na każdą z nich umieć przepisać najodpowiedniejsze lekarstwo”. I zauważał, że „odnowa Kościoła musi dokonywać się tak u przywódców, jak i u podwładnych, na górze i na dole. Musi zaczynać się od tego, kto rządzi, i objąć poddanych”. Dlatego też, zachęcając papieża do wspierania „powszechnej reformy Kościoła”, troszczył się o chrześcijańską formację ludu, a zwłaszcza chłopców, których należy wychowywać „od najwcześniejszych lat (...) w czystości wiary chrześcijańskiej i w świętych obyczajach”. Drodzy Bracia i Siostry, świetlana postać tego Świętego zachęca w pierwszej kolejności kapłanów i wszystkich chrześcijan, by stale dążyli do „wysokiej miary życia chrześcijańskiego”, którą jest świętość, każdy oczywiście stosownie do swego stanu. Tylko bowiem z wierności Chrystusowi może wypłynąć autentyczna odnowa kościelna. W owych latach, na kulturalnym i społecznym przełomie wieków XVI i XVII, zaczęły się zarysowywać przesłanki późniejszej kultury współczesnej, którą cechuje nieuzasadniony rozłam między wiarą a rozumem, którego ujemnymi następstwami są marginalizacja Boga wraz ze złudzeniem ewentualnej i całkowitej niezależności człowieka, który postanawia żyć tak, „jakby Boga nie było”. Jest to kryzys współczesnej myśli, o którym wielokrotnie miałem okazję wspominać i który przybiera często postać relatywizmu. Jan Leonardi wyczuwał, co jest prawdziwym lekarstwem na te bolączki duchowe, i zawarł to w stwierdzeniu: „Chrystus przede wszystkim”, Chrystus w centrum serca, w centrum historii i wszechświata. To Chrystusa - stwierdzał z mocą - ludzkość tak bardzo potrzebuje, ponieważ On jest naszą „miarą”. Nie ma dziedziny, której nie mogłaby dosięgnąć Jego moc; nie ma choroby, na którą nie znalazłoby się w Nim lekarstwo, nie ma problemu, którego w Nim nie dałoby się rozwiązać. „Albo Chrystus, albo nic!”. Oto jego recepta na wszelką reformę duchową i społeczną. Istnieje jeszcze jeden aspekt duchowości św. Jana Leonardiego, który chciałbym podkreślić. Przy wielu okazjach powtarzał on, że do żywego spotkania z Chrystusem dochodzi w Jego Kościele, świętym, choć kruchym, zakorzenionym w historii i w jej niekiedy niezbadanych kolejach, gdzie razem rosną zboże i kąkol (por. Mt 13, 30), lecz zawsze będącym sakramentem zbawienia. Mając jasną świadomość, że Kościół jest polem Bożym (por. Mt 13, 24), nie gorszył się jego ludzkimi słabościami. Dla zwalczenia kąkolu zdecydował się być dobrym zbożem: postanowił mianowicie miłować Chrystusa w Kościele i przyczyniać się do tego, aby stawał się on coraz bardziej Jego przejrzystym znakiem. Z wielkim realizmem patrzył na Kościół, na jego ludzką kruchość, ale też na to, że jest „polem Bożym”, narzędziem Boga dla zbawienia ludzkości. Ale nie tylko. Z miłości do Chrystusa pracował z zapałem nad oczyszczeniem Kościoła, aby był piękniejszy i święty. Rozumiał, że wszelka reforma ma dokonywać się wewnątrz Kościoła, a nigdy przeciwko Kościołowi. Pod tym względem św. Jan Leonardi był rzeczywiście niezwykły, a jego przykład pozostaje wciąż aktualny. Każda reforma dotyczy niewątpliwie struktury, przede wszystkim jednak musi dotykać serc ludzi wierzących. Tylko święci mężczyźni i kobiety, którzy dają się prowadzić Duchowi Bożemu, gotowi do radykalnych i śmiałych wyborów w świetle Ewangelii, odnawiają Kościół i przyczyniają się w decydujący sposób do budowy lepszego świata. Drodzy Bracia i Siostry, życiu św. Jana Leonardiego przyświecał zawsze blask „Świętego Oblicza” Jezusa, przechowywanego i czczonego w kościele katedralnym w Lukce - wymowny symbol i niepodlegająca dyskusji synteza wiary, jaka go ożywiała. Zdobyty przez Chrystusa jak apostoł Paweł, wskazywał on swoim uczniom i nadal wskazuje nam wszystkim chrystocentryczny ideał, dla którego „należy ogołocić się z wszelkiego własnego interesu i troszczyć jedynie o służbę Bogu”, mając „przed oczyma umysłu tylko cześć, służbę i chwałę Chrystusa Jezusa Ukrzyżowanego”. Obok oblicza Chrystusa nie spuszczał wzroku z macierzyńskiego oblicza Maryi. Ta, którą wybrał na Patronkę swego zakonu, była dla niego nauczycielką, siostrą i matką, i doświadczał Jej nieustannej opieki. Przykład i wstawiennictwo tego „fascynującego męża Bożego” niech będą, szczególnie w tym Roku Kapłańskim, wezwaniem i zachętą dla kapłanów i dla wszystkich chrześcijan, by z zapałem i entuzjazmem przeżywali swoje powołanie.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna za młodzież do św. Carlo Acutisa

[ TEMATY ]

nowenna

św. Carlo Acutis

/diecezja.waw.pl/peregrynacja

Nowenna do odmawiania pomiędzy 3 a 11 października (przed wspomnieniem św. Carlo Acutisa) lub w dowolnym terminie.

Trójco Przenajświętsza, Ojcze, Synu i Duchu Święty, dziękuję Wam za wszystkie przysługi i łaski, którymi wzbogacona została dusza św. Carla Acutisa podczas 15 lat przeżytych przez niego na tej ziemi i za pośrednictwem wszelkich zasług uwielbionego Anioła Młodości proszę o udzielenie mi łaski…
CZYTAJ DALEJ

Jubileuszowa 25. Ogólnopolska Pielgrzymka Szkół im. Jana Pawła II

2025-10-09 16:28

[ TEMATY ]

Jasna Góra

#Pielgrzymka

Zjazd Szkół im. Jana Pawła II

BPJG

Z udziałem blisko 7 tys. uczniów i nauczycieli z dwustu placówek odbyła się na Jasnej Górze 25. Ogólnopolska Pielgrzymka Rodziny Szkół im. Jana Pawła II. Mottem spotkania były słowa zaczerpnięte z tegorocznego Dnia Papieskiego: „Św. Jan Paweł II. Prorok Nadziei”.

Centralnym punktem pielgrzymki była Msza św. odprawiana na Jasnogórskim Szczycie. Eucharystii przewodniczył biskup Marek Solarczyk, duszpasterz Rodziny Szkół im. Jana Pawła II.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję