Reklama

Powrót do szkoły Prymasa Tysiąclecia

Niedziela Ogólnopolska 24/2012, str. 16

Bożena Sztajner/Niedziela

Chór „Basilica Cantans” pod dyrekcją Włodzimierza Krawczyńskiego

Chór „Basilica Cantans” pod dyrekcją Włodzimierza Krawczyńskiego<br>

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W auli redakcji „Niedzieli” odbyło się 28 maja, w 31. rocznicę śmierci Prymasa Tysiąclecia, spotkanie pt. „Sługa Boży kard. Stefan Wyszyński w drodze na ołtarze”. Głównym punktem programu było świadectwo Anny Rastawickiej z Instytutu Prymasowskiego o jej latach pracy w sekretariacie Prymasa Polski. Pieśni modlitewne w wykonaniu chóru bazyliki archikatedralnej w Częstochowie „Basilica Cantans” pod kierunkiem Włodzimierza Krawczyńskiego oraz prezentacja fragmentu filmu „Non possumus” w reż. Pawła Woldana były dopełnieniem programu. W spotkaniu uczetniczył m. in. o. Izydor Matuszewski - generał Zakonu Paulinów.

Testament dla „Niedzieli”

Kard. Stefana Wyszyńskiego i redakcję „Niedzieli” łączyły wieloletnie więzi, o których przypomniał ks. inf. Ireneusz Skubiś. - Jesteśmy pod wrażeniem postaci Prymasa Tysiąclecia i mamy szczególny tytuł, by o nim pamiętać - podkreślił redaktor naczelny „Niedzieli”. - Kard. Wyszyńskiemu bardzo zależało, by „Niedziela”, zamknięta przez komunistów w 1953 r., mogła się odrodzić. Był przyjacielem ks. Antoniego Marchewki, który kierował „Niedzielą” bezpośrednio przed jej zamknięciem. Kiedy w początkach 1981 r. udało się uzyskać zgodę władz na wydawanie „Niedzieli”, Prymas napisał do ordynariusza częstochowskiego - bp. Stefana Bareły list zawierający program dla pisma. Niestety, nie doczekał wznowienia tygodnika, zmarł, gdy pierwszy numer był przygotowywany do druku.
List kard. Wyszyńskiego, który stanowi dla redakcji szczególny testament, aktualny również dziś, odczytał prowadzący spotkanie Marian Florek. Przed 31 laty Prymas Polski napisał m.in.: „«Niedziela» już dawniej służyła Kościołowi przez bogacenie wiary, przez pogłębianie świadomości Kościoła, przez pomoc rodzinom w budowaniu wspólnoty wiary i miłości. Dziś, gdy powstało tyle nowych problemów moralnych, społecznych, kulturalnych, zawodowych pole pracy redakcji jest jeszcze rozleglejsze”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Całe życie jak Wielki Piątek

- Pan Bóg dał mi tę wielką łaskę, że przez 12 lat mogłam pracować w sekretariacie Prymasa Wyszyńskiego, patrzeć na niego, na jego zmagania, na jego miłość do Boga i ludzi - mówiła Anna Rastawicka. Podkreśliła, że czasy, w jakich działał Ksiądz Prymas, sprawiły, iż jego życie było jednym „Wielkim Piątkiem”. W jednym z kazań wygłoszonych w 1962 r. Prymas mówił: „Lecą kamienie na Kościół i nie ma kto, by stanął i zasłonił” - nawiązując do nasilonych prześladowań Kościoła, m.in. aresztowań księży, poboru kleryków do wojska oraz niesprawiedliwych podatków nakładanych na klasztory i instytucje kościelne. - Wtedy postanowiłam zrobić w moim życiu coś takiego, by stanąć i chociaż trochę „zasłonić” - wspominała Anna Rastawicka początki swojej pracy w sekretariacie Prymasa.
Z perspektywy czasu widać, jak ogromny był wpływ Prymasa na naszą historię. Ale jego osobisty przykład miał także wielki wpływ na osoby z jego otoczenia. - Uczyłam się od Prymasa jego głębokiej wiary - wspominała Anna Rastawicka. W różnych sytuacjach można było zauważyć, że Prymas bezgranicznie ufał Bogu, nawet w najcięższych prześladowaniach wierzył, że Bóg kiedyś upomni się o niego, o Kościół, o człowieka, o Polskę.

To człowiek musi się zmienić

Kard. Stefan Wyszyński słowem i swoim przykładem uczył bezwarunkowego szacunku do człowieka. Zwracał uwagę, aby człowiek nie był dla bliźniego wilkiem, lecz bratem, aby nie był konkurentem, ale miał ludzkie oblicze. - Kiedy umierał, istniała już „Solidarność” i czuliśmy powiew wolności, ale Ksiądz Prymas powiedział wtedy, że sama zmiana ustroju nic nie da, to człowiek musi się zmienić - wspominała Anna Rastawicka.
Wiele możemy się nauczyć od Prymasa Wyszyńskiego, czerpiąc z jego bogatego nauczania. Jak wspominała p. Rastawicka, Instytut Prymasowski, zajmujący się upowszechnianiem dziedzictwa Prymasa Tysiąclecia, wydał do tej pory 10 tomów jego dzieł, w archiwum czeka jeszcze 30 tomów. Bestsellerami tej serii są „Zapiski więzienne”, przygotowane ostatnio także jako audiobook, oraz „Duch pracy ludzkiej”.

Czas świadectw

Świadectwa złożone przez uczestników spotkania wzbogaciły portret Prymasa Tysiąclecia. O. prof. Zachariasz Jabłoński - paulin wspomniał, że podczas pracy nad kalendarium obliczył, iż kard. Wyszyński spędził na Jasnej Górze 605 dni. Brat szkolny Andrzej Grzesik sięgnął pamięcią do czasu prześladowań związanych z pielgrzymowaniem z Warszawy na Jasną Górę oraz z peregrynacją Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej. Zwrócił uwagę na godność, z jaką Ksiądz Prymas znosił utrudnienia na trasie pielgrzymowania oraz przeprowadzane przez milicję drobiazgowe rewizje samochodu-kaplicy podczas peregrynacji. Z kolei Leszek Szelka przypomniał czasy, kiedy jako kierowca biskupa częstochowskiego pojechał do Choszczówki. Ksiądz Prymas, którego spotkał na podwórku, z troską pytał, czy otrzymał posiłek i czy miał warunki do odpoczynku. To świadectwo uzupełniło przekazane myśli Anny Rastawickiej na temat stosunku Prymasa Wyszyńskiego do innych ludzi.
Na zakończenie spotkania w auli „Niedzieli” uczestnicy modlili się o rychłą beatyfikację sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego, a o. Izydor Matuszewski udzielił zebranym błogosławieństwa.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Świętowali piękny jubileusz

2024-05-07 16:09

Marek Białka

    Z udziałem J.E. ks. bp. Stanisława Salaterskiego, biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej, wspólnota parafialna z Uszwi przeżywała radość z wydarzeń, jakie miały miejsce w czasie odpustu parafialnego.

Tarnowski sufragan, który przewodniczył uroczystej Mszy świętej, wygłosił również słowo Boże, w którym powiedział, m.in. że depozyt wiary zapoczątkowany na przestrzeni kilkuset lat przez naszych przodków, przejawiał się w trosce o tę świątynie, która dzisiaj zachwyca swoim blaskiem i pięknem.

CZYTAJ DALEJ

Pogrzeb ks. Jerzego Witka SBD

2024-05-07 16:42

ks. Łukasz Romańczuk

Msza św. pogrzebowa ks. Jerzego Witka SDB

Msza św. pogrzebowa ks. Jerzego Witka SDB

Rodzina Salezjańska pożegnała ks. Jerzego Witka SDB. Na Mszy świętej modliło się ponad 100 księży, wspólnoty neokatechumenalne oraz wierni świeccy dziękujący za posługę tego kapłana.

Msza święta pogrzebowej sprawowana była w kościele pw. Chrystusa Króla we Wrocławiu. Przewodniczył jej ks. Piotr Lorek, wikariusz Inspektora Prowincji Wrocławskiej, a homilię wygłosił ks. Bolesław Kaźmierczak, proboszcz parafii św. Jana Bosko w Poznaniu. Podczas Eucharystii czytana była Ewangelia ukazująca uczniów idących z Jerozolimy do Emaus, którzy w drodze spotkali Jezusa. Do tych słów nawiązał także ks. Kaźmierczak podkreślając, że uczniowie pełnili ważną misję w przekazaniu prawdy o zmartwychwstaniu. Kaznodzieja nawiązał także do osoby zmarłego kapłana. - W naszych sercach jest wiele wspomnień po nieżyjącym już ks. Jerzy, który posługiwał tutaj przez wiele lat. Wspominamy jego piękną pracę w Lubinie, w Twardogórze, posługę pośród młodzieży i studentów w kościele pw. św. Michała Archanioła we Wrocławiu. Organizował koncerty, na które przychodzili ludzie. Będąc proboszczem u św. Michała Archanioła zapoznał się z życiem św. Teresy Benedykty od Krzyża. Bardzo się zaangażował i to on przyczynił się do tego, że powstała kaplica Edyty Stein w kościele na Ołbinie – zaznaczył ks. Kaźmierczak dodając: - Ksiądz Jerzy założył Towarzystwo im. Edyty Stein. Zabiegał o to, aby dom Edyty Stein przy ul. Nowowiejskiej był otwartym miejscem spotkań. Organizował tam wykłady.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję