Reklama

Obudzić wszystkich ochrzczonych

- Nowa ewangelizacja nie jest czymś nowym, lecz jest obecna w codziennych działaniach wspólnot, ruchów i poszczególnych osób - powiedział abp Rino Fisichella. - Jednak obecnie potrzeba nowego impulsu misyjnego, by przezwyciężyć trudności i odpowiedzieć na wyzwania współczesnego świata

Niedziela Ogólnopolska 47/2011, str. 22-23

Archiwum autorki

Podczas spotkania w watykańskiej Auli Pawła VI

Podczas spotkania w watykańskiej Auli Pawła VI

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniach 15-16 października 2011 r. w Rzymie Papieska Rada ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji zorganizowała pierwsze spotkanie przedstawicieli ruchów i grup pracujących na rzecz nowej ewangelizacji, zatytułowane „Nowi ewangelizatorzy dla nowej ewangelizacji”. Program obejmował spotkanie liderów ruchów i grup zaangażowanych w nową ewangelizację, spotkanie nowych ewangelizatorów w Auli Pawła VI wraz z koncertem Andrei Bocellego i spotkaniem z Ojcem Świętym Benedyktem XVI.

Epoka nowej ewangelizacji

Na pierwsze spotkanie Papieska Rada ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji zaprosiła ok. 300 liderów ze 105 grup i stowarzyszeń działających w Kościele katolickim. Wśród nich byli biskupi, kapłani, osoby zakonne oraz świeccy. Po wstępnej modlitwie przewodniczący Rady abp Rino Fisichella przedstawił różnorodne dziedziny nowej ewangelizacji. Najpierw podkreślił, że temat nowej ewangelizacji był obecny przez cały 27-letni pontyfikat Jana Pawła II. Temat ten kontynuuje papież Benedykt XVI, powołując do istnienia Papieską Radę ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji oraz zwołując XIII Zwyczajne Zgromadzenie Generalnego Synodu Biskupów poświęcone roli nowej ewangelizacji w przekazie wiary chrześcijańskiej, który odbędzie się w październiku 2012 r.
Zdaniem abp. Fisichelli, żyjemy w epoce nowej ewangelizacji. Mężczyźni i kobiety mają żyć według Ewangelii, która przemienia świat jak rzeka, która nawadnia świat współczesnych ludzi, tam gdzie ludzie żyją i pracują. Praca ewangelizatorów nie jest dekoracyjnym działaniem, lecz pokazuje przyczyny naszej wiary, pokazuje Jezusa Chrystusa, Syna Bożego jako Zbawiciela całej ludzkości. Nowa ewangelizacja zaczyna się od przekonania, że Jezus żyje, od pewności wiary i nadziei. Jesteśmy świadkami Chrystusa. Trzeba odkryć nowe sposoby przekazu wiary, by obudzić wszystkich ochrzczonych i uświadomić im wartość ich chrztu. Każdy kościół powinien doświadczyć ewangelizacji. Każda parafia powinna doświadczyć ewangelizacji. Nowa ewangelizacja powinna ukazać żywotność i bogactwo liturgii. Ważny jest także sakrament pojednania, który zmusza do przyjęcia prawdy i przemienia człowieka. Nowa ewangelizacja to nie tylko nowe metody, lecz przede wszystkim nowe myślenie ożywiane wiarą.
Obecnie cały Kościół wezwany jest do refleksji nad tematami opublikowanymi w „Lineamenta” (dokumencie poprzedzającym synod), szczególnie w paragrafie 6., zatytułowanym „Konteksty nowej ewangelizacji”, który rozpoczyna stwierdzenie: „Nowa ewangelizacja jest zatem postawą śmiałości, odważnym sposobem postępowania. Jest zdolnością chrześcijaństwa do odczytania i zrozumienia nowych kontekstów, które pojawiły się w ostatnich dziesięcioleciach w ramach dziejów ludzkości, aby w nich się zadomowić i przemienić je w miejsca świadectwa i głoszenia Ewangelii”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Próba syntezy

Mając na uwadze nową ewangelizację, abp Fisichella zidentyfikował „konteksty świadectwa”:

Kultura

Dzisiejszą kulturę cechuje wielopostaciowa sekularyzacja, przyjmująca wiele form, która jest ogólnie postrzegana w pozytywnym świetle jako możliwość samookreślenia się i wolności naszego postrzegania świata i życia ludzkiego, także w odniesieniu do transcendencji. Sekularyzacja wtargnęła w życie ludzkości z powodu pustki zostawionej przez upadek wielkich wizji ideologicznych w XX wieku. Sekularyzacja dotknęła również chrześcijan, którzy nie są odporni na typowe cechy naszego wieku: dominacja wizerunku, mentalność hedonistyczna, powierzchowność, egoizm i utrata podstawowych elementów wiary. W tym kontekście wymiar religijny przybiera postać zjawiska ukrytego, w którym aspekt „instytucjonalny” i wspólnotowy umieszczany jest na dalszym planie.

Zjawisko migracji

Światowy wzrost populacji miejskiej idzie w parze ze zjawiskiem migracji ludów i z globalizacją. Wcześniej nieznane wymieszania ludzi i kultur spowodowały kryzys tradycji, które odwołują się do „powszechności”. Ta sytuacja ma także aspekty pozytywne, np. rozwój form solidarności i pojawienie się nowych podejść do wkładu wszystkich w dobro całej ludzkości. W tym kontekście ważną rzeczą jest, by Ewangelia była głoszona w tych miejscach/przestrzeniach, które same się od niej oddaliły.

Reklama

Świat środków społecznego przekazu

Jednym z najważniejszych przyczyn tej nowej sytuacji kulturowej jest świat środków społecznego przekazu, a nade wszystko najnowszy rozwój globalnego połączenia przez Internet. Możliwość dzielenia się informacjami i wiedzą sama w sobie jest pozytywna, lecz może przynieść ze sobą głęboką koncentrację egoizmu odnośnie do potrzeb jednostki, utratę obiektywnej wartości refleksji oraz afirmację kultury tego, co ulotne i natychmiastowe, jak również afirmację kultury wizerunku. Dlatego media winny odbudować osobiste relacje i społeczną przynależność. W takim kontekście nowa ewangelizacja wymaga od chrześcijan, aby znaleźli środki i sposoby, by w tych ultranowoczesnych kontekstach było obecne dziedzictwo edukacji i mądrości, które przechowuje tradycja chrześcijańska.

Rodzina

Na skrzyżowaniu tych licznych transformacji, typowych dla naszych czasów, rodzina żyje w sytuacji głębokich trudności, przede wszystkim z powodu utraty wsparcia przez wartości, które do tej pory określały jej ochronę w ustawodawstwie i ekonomicznej organizacji krajów Zachodu.
Dziś rodzina powszechnie jest uważana za instytucję przestarzałą, niepotrzebną społeczeństwu. Lecz czy Kościół (i społeczeństwo) może naprawdę wyrzec się tego podstawowego i oryginalnego doświadczenia międzypokoleniowego dzielenia się, w którym można głosić Ewangelię przez wierność, oddanie i przyjmowanie z radością? Jest tu zagrożenie dla fundamentalnej wizji antropologicznej.

Liturgia

Wspólnota chrześcijańska odnajduje swoją pełną tożsamość w sprawowaniu Bożych tajemnic, przede wszystkim w Eucharystii. Słuchanie słowa Bożego rodzi wiarę. Te aspekty muszą być intensywniej kontynuowane przez ewangelizacyjną działalność Kościoła, biorąc pod uwagę, że działanie i kontemplacja są zbyt często uważane za oddzielne i autonomiczne rzeczywistości.

Reklama

Polityka

Międzynarodowa sytuacja kulturalna i społeczna oraz proces globalizacji narzucają nową centralność polityce, która staje się głównym środkiem realizacji naszych aspiracji w wielu różnorodnych dziedzinach, takich jak: pokój, rozwój międzynarodowy i wyzwolenie ludów; stworzenie nowych form zrozumienia, wspólnego życia oraz dialog między różnymi kulturami i religiami; ochrona praw człowieka i ochrona słabych; ochrona środowiska oraz przedsięwzięcia zmierzające do ochrony przyszłości naszej planety. W sytuacji, gdy polityka wydaje się dominować w każdym aspekcie ludzkiego życia, jaką rolę ma odgrywać Ewangelia?

Nowa ewangelizacja a duszpasterstwo

Ewangelizacja jest misją właściwą Kościołowi, stanowiąc jego zasadniczy cel. Jeśli nowa ewangelizacja byłaby rozumiana jako dodatek do zwykłego duszpasterstwa Kościoła, byłaby bezproduktywna. Nowa ewangelizacja jest raczej ponowną kwalifikacją zwyczajnego duszpasterstwa Kościoła według klucza misyjnego, który musi pomóc chrześcijanom przeżywać intensywniej proprium swojego chrztu, który czyni ich świadkami Chrystusa. Stopień podjęcia wezwania do nowej ewangelizacji przez wspólnoty chrześcijańskie będzie wyznaczać ścieżki prawdziwej wspólnoty, zdolnej wzbogacić cały zasięg rzeczywistości eklezjalnych, z których każda ma swoją specyfikę i równocześnie wyznacza cel wspólnego zaangażowania.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian, żołnierz, męczennik

[ TEMATY ]

św. Florian

Archiwum OSP Kurów

CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi z diecezji bielsko-żywieckiej dotarli do Łagiewnik

2024-05-04 16:28

Małgorzata Pabis

    Do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie Łagiewnikach w piątek 3 maja dotarła 12. Piesza Pielgrzymka diecezji bielsko-żywieckiej.

    Na szlaku, liczącym około stu kilometrów, 1200 pątnikom towarzyszyło hasło „Tulmy się do Matki Miłosierdzia”. Po przyjściu do Łagiewnik pielgrzymi modlili się w bazylice Bożego Miłosierdzia w czasie Godziny Miłosierdzia i uczestniczyli we Mszy świętej, której przewodniczył i homilię wygłosił bp Piotr Greger.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję