Reklama

Wszystkie nasze dzienne sprawy

Różnokolorowe koperty, które trafiają codziennie na redakcyjne biurka, a ostatnio coraz częściej e-maile, są świadectwem głębokiego zaufania, jakim darzą nas Czytelnicy. Dzieląc się na łamach niektórymi listami z redakcyjnej poczty, pragniemy, aby „Niedziela” była owocem zbiorowej mądrości redakcji i Czytelników.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Świadectwo żony

Był poniedziałek, 30 czerwca 2008 r. Gdy wróciłam z pracy, zawiesiłam obrazek Pana Jezusa na ścianie, nad telewizorem. Pamiętam słowa, które wtedy powiedziałam: „Mam nadzieję, że Ty, Panie Jezu, kiedyś zwyciężysz”.
Mój mąż był niewolnikiem oglądania różnych programów telewizyjnych. W pracy ściągał z Internetu filmy, a gdy wracał do domu na sobotę i niedzielę, to wieczorem włączał je i oglądał do późna w nocy.
Robił nam zakupy, opłacał rachunki i zawsze, dzięki Bogu, starczało nam pieniędzy. Jednak bardzo mnie bolało, że nie chciał z nami szczerze rozmawiać, często obrażał się na mnie i potrafił się nie odzywać nawet przez dwa tygodnie. Zawsze ja wyciągałam do niego pierwsza rękę na zgodę. Czułam, że się od siebie oddalamy i wiedziałam, że to będzie źle wpływać na nasze dzieci. Codziennie odmawiałam Koronkę do Miłosierdzia Bożego o nawrócenie mojego męża oraz wieczorem z dziećmi modliłam się na różańcu.
Postanowiłam raz w miesiącu zamawiać Mszę św. o nawrócenie mojego męża i odmawiać w każdy wtorek Koronkę do św. Michała Archanioła. Trzy lata temu, w sierpniu pojechaliśmy całą rodziną do Lichenia, do Matki Bożej Licheńskiej, Bolesnej Królowej Polski. Z Lichenia wyruszyliśmy do Częstochowy na Jasną Górę, do Matki Bożej Częstochowskiej. Po tej trzydniowej pielgrzymce poczułam, jakby Matka Boża naładowała mi akumulatory - dodała siły i odwagi do dalszej walki duchowej o mojego męża. We wrześniu kupiłam książkę pt.: „Modlitwy do Matki Boskiej Płaczącej z Syrakuz o nawrócenie i przemianę życia”. Znalazłam w niej Nowennę do Matki Boskiej Płaczącej i odmawiałam ją.
Był już listopad. W imieniny Janusza - mojego męża, przypadało wspomnienie Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny. Została odprawiona Msza św. o przemianę życia dla nas. W sobotę, 22 listopada, po południu mąż wrócił z pracy, ale zupełnie odmieniony. Dostałam od niego róże, gdy wszedł do domu, nie włączył telewizora, tylko kazał zrobić cały dzbanek herbaty. Usiadł z nami przy stole i rozmawialiśmy.
Następnego dnia była uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata. Poszliśmy do kościoła na Mszę św., po której było wystawienie Najświętszego Sakramentu i adoracja. Widziałam ukradkiem, że mąż zasłonił sobie twarz rękami, jakby płakał. Gdy wyszliśmy z kościoła, powiedział, że w domu opowie mi, co przeżył podczas adoracji. Oto świadectwo dane przez mojego męża: „Byłem na Mszy św. z żoną i z córeczką w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny, w naszej parafii, w Życzynie. Pod koniec Mszy św. przypomniały mi się słowa, które wczoraj powiedziała moja żona: «Prawdopodobnie zły duch zaćmił mi umysł»”.

Renata

Oczekujemy na listy pod adresem:
„Niedziela”, ul. 3 Maja 12
42-200 Częstochowa.
Na kopercie należy napisać: „Listy”
redakcja@niedziela.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Panie! Ucz mnie wychodzić naprzeciw potrzebom bliźnich!

2025-03-27 09:40

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Prawdziwym grzechem jest żyć przekonaniem, że gdzie indziej żyje się lepiej, wygodniej, przyjemniej. Przekonanie, jakoby „wszędzie było dobrze tylko nie we własnym domu”.

W owym czasie przybliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie, mówiąc: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi». Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: «Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: „Ojcze, daj mi część własności, która na mnie przypada”. Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swoją własność, żyjąc rozrzutnie. A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie, i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał na służbę do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał. Wtedy zastanowił się i rzekł: „Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu przymieram głodem. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mnie choćby jednym z twoich najemników”. Zabrał się więc i poszedł do swojego ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: „Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i wobec ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem”. Lecz ojciec powiedział do swoich sług: „Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi! Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i weselić się, ponieważ ten syn mój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”. I zaczęli się weselić. Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: „Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego”. Rozgniewał się na to i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: „Oto tyle lat ci służę i nie przekroczyłem nigdy twojego nakazu; ale mnie nigdy nie dałeś koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę”. Lecz on mu odpowiedział: „Moje dziecko, ty zawsze jesteś ze mną i wszystko, co moje, do ciebie należy. A trzeba było weselić się i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”».
CZYTAJ DALEJ

Cud za wstawiennictwem kardynała Pella?

2025-03-29 20:51

[ TEMATY ]

cud

kard. Pell

kard. George Pell

x/pixabay

Arcybiskup Sydney - Anthony Fisher przypisuje cudowne przeżycie małego dziecka z Arizony wstawiennictwu śp. kardynała George'a Pella. Swój pogląd hierarcha wyraził 26 marca podczas australijskiej premiery nowej biografii zmarłego rok temu purpurata w Campion College w pobliżu Parramatty (centrum handlowe w Większym Zachodnim Sydney).

Mieszkający w amerykańskiej Arizonie 18-miesięczny Vincent nie oddychał przez 52 minuty po upadku do basenu. Po przewiezieniu do szpitala w mieście Phoenix jego rodzice modlili się o zdrowie dla niego za wstawiennictwem kardynała Pella. Chłopiec przeżył i został odłączony od aparatury podtrzymującej życie bez żadnych uszkodzeń mózgu, płuc czy serca. „Teraz czuje się dobrze, a opiekujący się nim lekarze nazywają to cudem” - podkreślił arcybiskup.
CZYTAJ DALEJ

Buk z Polski Europejskim Drzewem Roku 2025

2025-03-30 20:32

[ TEMATY ]

Europejskie Drzewo Roku 2025

Marcin Kopij

pod pięknym drzewem odbywają się Msze święte i nabożeństwa katolickie

pod pięknym drzewem odbywają się Msze święte i nabożeństwa katolickie

300-letni buk purpurowy z Dalkowa nazywany „Sercem Wzgórz Dalkowskich" zwyciężył w konkursie na Europejskie Drzewo Roku 2025.

Drzewo z Polski, uzyskało wynik 147 553 głosów, co dało przewagę ponad 100 tys. nad drugim miejscem. Polska obroniła ten tytuł po raz czwarty z rzędu. W imieniu Fundacji na rzecz Rodziny i Rewitalizacji Polskiej Wsi z Dalkowa prezes Anna Gomułka oraz właściciel zabytkowego zespołu pałacowo - parkowego w Dalkowie dziękują Wszystkim Parafianom za oddanie głosów i angażowanie innych do głosowania.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję