Reklama

Siedziała w kącie i płakała

Niedziela Ogólnopolska 22/2011, str. 25

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zupełnie przypadkowo towarzyszyłam młodej mamie Ewie przy odebraniu pięcioletniej córki z warszawskiego przedszkola. Wybuchy śmiechu, pokrzykiwania, nieporadne taneczne kroki, słowem - atmosfera charakterystyczna dla tej placówki. Jedna mała osóbka nie bierze udziału w tej zbiorowej zabawie. Siedzi w kącie i szlocha. To Dorotka, córka Ewy. - Dlaczego dziecko tak otwarcie zdystansowało się wobec reszty małego towarzystwa? Dlaczego Dorotka płacze? - zapytałam. - Nie widzisz? Dorotka jest grubaskiem i po prostu wstydzi się swojej tuszy - odpowiedziała mama.
Rzeczywiście - niskiego wzrostu dziewczynka waży blisko 37 kg, czyli ma co najmniej 10 kg nadwagi. Staram się zasugerować Ewie, by zmieniła córce dietę na niskokaloryczną. Moja znajoma przerywa jednak dyskusję, oznajmiając, że nie będzie Dorotce ograniczać posiłków. I kończy mocnym stwierdzeniem: - Niech je, ile chce. Takie stanowisko zdenerwowało mnie trochę. Tłumaczę, że dziecko powinno trafić pod opiekę dobrego pediatry lub endokrynologa. Otyłość należy bowiem do grupy chorób przewlekłych, które wywołują zaburzenia rozwoju fizycznego i psychicznego. A więc nakładają się tu dwa niekorzystne zjawiska: nadwaga i możliwość niebezpiecznych zmian psychicznych.

Medycyna wieku rozwojowego

Ostatnio, z inicjatywy Dziennikarskiego Klubu Promocji Zdrowia, odbywała się w Warszawie konferencja prasowa zatytułowana: „Medycyna wieku rozwojowego”. Wzięli w niej udział m.in. przedstawiciele instytutów: Zdrowia Publicznego oraz Matki i Dziecka, klinik pediatrii w Gdańsku i w Warszawie, Biura Rzecznika Praw Dziecka, Ministerstwa Zdrowia. Na początku stwierdzono, że te same choroby atakują młodsze i starsze roczniki. Podkreślono, że odpowiedzialność za zdrowie dorastającej młodzieży muszą wziąć na siebie przede wszystkim rodzice czy opiekunowie, a także nauczyciele wychowania fizycznego.
W badaniach przeprowadzonych przez Instytut Matki i Dziecka w 112 gimnazjach zwrócono uwagę na niekorzystne cechy i zachowanie uczniów z nadwagą, zaobserwowano obniżoną sprawność i wydolność fizyczną uczniów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wzrost epidemii otyłości u dzieci i młodzieży

Nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach obserwuje się niekorzystne zmiany zachodzące w stylu życia, przede wszystkim w sposobie odżywiania się i w zaniechaniu aktywności fizycznej. Stąd szybko pojawiająca się epidemia otyłości. Kilogramy zaczynają narastać u najmłodszych, co przekłada się na czynnik ryzyka otyłości w wieku dorosłym. Wspomniany Instytut przeprowadził też badania na wybranej grupie gimnazjalistów. Okazało się, że u młodzieży w wieku 13-15 lat ciężar masy ciała wzrósł w ciągu ostatnich 10 lat o ok. 2 proc. Stąd późniejsze konsekwencje u osób otyłych - zwiększenie różnych powikłań i chorób, głównie układu krążenia, nadciśnienie, cukrzyca.
Inny aspekt: otyłe nastolatki izolują się od pozostałych rówieśników, obawiając się drwin i przykrych uwag. Ich życie staje się bezbarwne, wypełnione pytaniami: Co zrobić, by pozbyć się nadmiaru wagi? Nieliczna grupa nauczycieli (głównie nauczycielek o wyższym poziomie empatii) stara się przeciwdziałać izolowaniu się uczniów z nadwagą i dokuczaniu im, motywuje do ćwiczeń fizycznych i starań o bardziej atrakcyjny wygląd. Pomoc jest tu bowiem niezbędna.

Zdrowie psychiczne to nie tylko brak choroby

Jedną z wielu przyczyn szeroko pojętych zaburzeń psychicznych jest otyłość. Zwykle dom czy szkoła bagatelizują te nadmierne kilogramy, które dźwigają na swych plecach najmłodsi i nieco starsi, doświadczający z tego powodu różnego rodzaju stresów. Jedni jakoś sobie z tym radzą, ale ci, którzy nie otrzymują wsparcia ze strony najbliższych, czują się poniżeni i tracą sens życia. Oto pierwsze sygnały świadczące o tym, że z naszymi dziećmi dzieje się coś złego:

koszmary nocne lub bezsenność, nieodpowiednie zachowanie w szkole, grymaszenie przy jedzeniu i myciu, smutek i przygnębienie, kłopoty z nawiązywaniem przyjaźni, agresja i wdawanie się w bójki.

Rodzice powinni zwrócić się z tym problemem do lekarza pierwszego kontaktu, porozmawiać z nauczycielem, a przede wszystkim chcieć pomóc dziecku.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Borowa Wieś: znaleziono dziewczynkę w oknie życia

2024-05-05 10:01

[ TEMATY ]

okno życia

Karol Porwich

W oknie życia znajdującym się na terenie Ośrodka dla Osób Niepełnosprawnych "Miłosierdzie Boże" w Mikołowie-Borowej Wsi znaleziono dziewczynkę. Do wydarzenia doszło we wtorek 30 kwietnia.

Dziewczynka została przebadana przez personel medyczny. Lekarze orzekli, że jest zdrowa. Następnie niemowlę zostało zabrane przez pracowników służby zdrowia na dalszą obserwację i opiekę. To już drugie dziecko, które znaleziono w oknie życia w Borowej Wsi.

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Wielkanoc u Prawosławnych

2024-05-05 09:40

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

W trakcie długiego majowego weekendu wierni prawosławni obchodzą Wielki Tydzień i Święta Wielkanocne. W sobotę 4 maja przez cały dzień w cerkwi św. Olgi przy ulicy Piramowicza w Łodzi trwało poświęcenie pokarmów na stół wielkanocny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję