Gwinea Bissau: władze kościelne oceniają, że ponad 50 pielgrzymów zbiegło w czasie ŚDM
Władze Kościoła katolickiego w Gwinei Bissau potwierdziły, że ponad 50 uczestników Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie na początku sierpnia nie wróciło do tego kraju z portugalskiej stolicy. W przekazanych agencji prasowej Lusa deklaracjach dwóch diecezji tego afrykańskiego kraju, Bafatá i Bissau, z których młodzież udała się na ŚDM, wynika, że część uczestników odłączyła się od swoich grup wkrótce po przybyciu do Lizbony. Potwierdzono, że niektórzy „uciekinierzy” uczynili to już podczas trwania Dni.
Łącznie z tej byłej kolonii portugalskiej wyruszyło do Lizbony 137 pielgrzymów, z których nie wróciło ponad 50 osób. Są one obecnie poszukiwane. Komunikat władz kościelnych stwierdza, że nawiązały one kontakt ze służbami portugalskimi w celu współpracy w odnalezieniu tych młodych ludzi, którzy w Lizbonie rozproszyli się i odłączyli od swoich grup.
W pierwszym dniu ŚDM ich organizatorzy podali, że zaginęło blisko 200 uczestników, które jako pielgrzymi przybyli do Portugalii. Znaleźli się w tym gronie m.in. obywatele Republiki Wysp Zielonego Przylądka i Angoli. Odpowiedzialny za wyjazd młodych Angolczyków na ŚDM biskup angolskiej diecezji Kabinda Belmiro Chissengueti potwierdził wówczas, że doszło do świadomego opuszczenia imprezy przez osoby, „które chcą pozostać w Europie”. Wyraził przy tym przekonanie, że do zakończenia ŚDM należy spodziewać się „kolejnych zaginięć tego rodzaju”.
W piątek 18 sierpnia lizboński tygodnik “Expresso” ustalił, że portugalskie służby poszukują ponad tysiąca młodych pielgrzymów, którzy nie powrócili do swoich państw po ŚDM. Są to głównie obywatele państw języka portugalskiego, m.in. Angoli, Zielonego Przylądka oraz Wysp Św. Tomasza i Książęcej.
Znaleźć się w tym samym miejscu co Papież to coś niezwykłego, gdy się pochodzi się z tak daleka jak Filipiny – mówi jeden z uczestników ŚDM. Tymczasem do Lizbony dotarli przedstawiciele nie tylko z dalekich stron, ale także z tych miejsc, gdzie wojna grzebie wszelkie marzenia. Niektórym z nich udało się osobiście spotkać z Franciszkiem.
Do takiej grupy należy Syryjczyk Ouwais Sadek, studiujący na Portugalskim Uniwersytecie Katolickim. Jak wyjaśnia, ma jedno pragnienie – by Syria przestała być izolowana i aby zapanował tam pokój. Wczoraj/Przedwczoraj uczestniczył w spotkaniu Papieża z młodzieżą akademicką.
Dzisiejsza Ewangelia zaprasza do CZUWANIA. Chodzi bowiem o to, aby nikt z nas nie przegapił swojej „pory”, swojego „czasu”, lecz aby wiedział, kiedy coś szczególnego „dzieje się dla niego albo ze względu na niego”.
E. Gdy nadeszła pora, Jezus zajął miejsce u stołu i apostołowie z Nim. Wtedy rzekł do nich: + Gorąco pragnąłem spożyć tę Paschę z wami, zanim będę cierpiał. Albowiem powiadam wam: Nie będę już jej spożywać, aż się spełni w królestwie Bożym.
Zjazd hodowców gołębi pocztowych z całej diecezji odbył się 13 kwietnia w kościele pw. Matki Bożej Szkaplerznej w Wężyskach
Hodowcy gołębi pocztowych z całej diecezji Mszą św. w kościele w Wężyskach zainaugurowali nowy sezon lotowy. Mszę św. w ich intencji sprawował ich kapelan ks. Henryk Laszczowski.
Zjazd hodowców gołębi pocztowych z całej diecezji odbył się 13 kwietnia w kościele pw. Matki Bożej Szkaplerznej w Wężyskach. Za każdym razem wydarzenie jest okazją do wspólnej modlitwy, jak i spotkania, rozmowy i wymiany doświadczeń. – To już kolejny rok jak uczestniczymy w rozpoczęciu nowego sezonu w Wężyskach. Poprzednio spotykaliśmy się w Gaworzycach koło Głogowa. Dzięki księdzu Henrykowi jest to dalej kontynuowane. Już samo to, że możemy się spotkać jako hodowcy, przy kawie i cieście wymienić poglądy, jest dla nas bardzo ważne. Przede wszystkim jednak jest to wspólna modlitwa, rozpoczynająca sezon – mówi Zbigniew Moskalik, prezes Okręgu Zielona Góra. – 27 kwietnia rozpoczynamy sezon lotowy. Jest to 14 lotów, gdzie rozpoczynamy od 150 kilometrów, a kończymy na 800. Gołąb ma założony czip na nodze, który zostaje włożony przez komisję do danego lotu, wszystko jest protokołowane. Gołąb przylatuje do właściciela, siada na antenę, odbija się do zegara, wtenczas później obliczane są wyniki. Najszybszy gołąb wygrywa – wyjaśnia Moskalik. Jak mówi do związku zapisał się jeszcze za zgodą rodziców, mając 12 lat. Prezesem Okręgu Zielona Góra jest już 35 lat. To jego wielka pasja, sam hoduje 100 gołębi. - W okręgu Zielona Góra jest 1300 hodowców gołębi pocztowych. Wśród nich są również kobiety. Okręg skupia 12 oddziałów. Są to m.in. Zielona Góra, Żary, Żagań, Krosno Odrzańskie i Świebodzin. W Polsce jest nas ok. 40 tys. – dodaje Zbigniew Moskalik.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.