Reklama

Savoir-vivre

Zachowanie na statku

Niedziela Ogólnopolska 38/2010, str. 48


Rys. K. Nita-Basa

<br>Rys. K. Nita-Basa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Statkiem możemy pływać na krótkie półgodzinne wycieczki, ale możemy też wybrać się na całodniowy rejs np. z Elbląga do Ostródy. Możemy również wypłynąć na rejs dalekomorski, np. tygodniowy. We wszystkich tych przypadkach będą nas obowiązywać pewne podstawowe zasady. Każda z sytuacji ma także swoją specyfikę w perspektywie savoir-vivre’u.
Zawsze trzeba przestrzegać regulaminu pasażera i wypełniać polecenia kapitana i załogi. W ten sposób spełnimy nie tylko wymogi bezpieczeństwa, ale zapewnimy również jak najbardziej komfortowy pobyt na statku innym (nie będziemy im utrudniać życia i sprawiać przykrości).
Warto w tym momencie zacytować baronową Rothschild, która w swoim podręczniku savoir-vivre’u pisze: „Na ograniczonej liczbie metrów kwadratowych statku ujawniają się prawdziwe charaktery i poziom wychowania poszczególnych pasażerów. Im mniej przestrzeni, tym ściślej należy przestrzegać reguł savoir-vivre’u. Wymarzony żaglowiec zmienia się w galery, kiedy jeden z żeglarzy zawłaszcza dla siebie całe terytorium, wodę pitną, owoce i zimne napoje, materace na pokładzie słonecznym, zupełnie nie troszcząc się o komfort albo choćby przyjemność innych”.
Gdy rejs trwa dłużej niż jeden dzień i nocujemy na statku, musimy nasze zachowania podporządkować faktowi, że kabina jest ciasna, a my często dzielimy ją z osobą obcą. Nie zostawiamy zatem na wierzchu ubrań, kostiumów kąpielowych, okularów, kremów itd. Nie narzucamy naszej nagości, nie okupujemy godzinami łazienki, pozostawiamy po sobie porządek.
Na dużych statkach rejsowych, które są zarazem luksusowymi hotelami i restauracjami, obowiązują te same reguły, co w hotelach i restauracjach na lądzie. Trzeba tylko pamiętać, że na statku reguły savoir-vivre’u są w większym stopniu przestrzegane niż na lądzie i wymaga się więcej od gości, przede wszystkim w sprawie ubioru. Może się więc zdarzyć, że po prostu nie wpuszczą nas na posiłek dlatego, że będziemy niewłaściwie ubrani. Przed rejsem trzeba zatem dowiedzieć się, jakie stroje obowiązują podczas posiłków, koncertów, różnych pokładowych imprez, ale również podczas codziennego przebywania na pokładzie.

www.savoir-vivre.com.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uratowano średniowieczny kościół w Gdańsku przed zawaleniem. W grudniu otwarcie

2025-11-19 19:43

[ TEMATY ]

przed zawaleniem

średniowieczny kościół

w Gdańsku

uratowano

gdansk.dominikanie.pl

Bazylika św. Mikołaja w Gdańsku

Bazylika św. Mikołaja w Gdańsku

20 grudnia, po latach intensywnych prac konserwatorskich, nawa południowa bazyliki św. Mikołaja w Gdańsku zostanie ponownie otwarta dla wiernych. W 2018 roku wykryto tam poważne uszkodzenie konstrukcji.

Przeor klasztoru dominikanów w Gdańsku o. Michał Osek podkreślił w rozmowie z PAP, że grudniowe otwarcie nawy będzie wyjątkowym wydarzeniem w wielu wymiarach.
CZYTAJ DALEJ

W warszawskim kościele nagrano bluźnierczy teledysk. Archidiecezja reaguje

2025-11-20 10:55

[ TEMATY ]

profanacja

Archidiecezja Warszawska

Adobe Stock

Publikujemy oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji warszawskiej.

W związku opublikowaniem materiałów zrealizowanych w jednym z kościołów Archidiecezji Warszawskiej, w Secyminie, zawierających treści i symbole w oczywisty sposób sprzeczne z charakterem miejsca świętego, budzące skojarzenia bluźniercze oraz naruszające szacunek należny przestrzeni sakralnej, w tym ołtarzowi (kan. 1210, 1211, 1239 § 1 KPK), informujemy, że:
CZYTAJ DALEJ

Uwolniono dwóch kapłanów katolickich na Białorusi

2025-11-20 17:54

[ TEMATY ]

Białoruś

kapłani

uwolnienie zakładników

Konferencja Episkopatu Białorusi

Konferencja Episkopatu Białorusi w komunikacie Biura Prasowego dziękuje wszystkim, którzy przyczynili się do uwolnienia z kolonii karnej uwięzionych kapłanów: księdza Henryka Okołotowicza oraz ojca Andrzeja Juchniewicza OMI.

Uwolnieni zostali ojciec Henryk Okołotowicz, proboszcz parafii św. Józefa w Wołożynie, oraz ojciec Andrzej Juchniewicz ze zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej (OMI), posługujący w diecezjalnym sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Szumilinie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję