Reklama

Do Aleksandry

„Ja jestem”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pani Aleksandro, w radiu nie mogę Pani słuchać, mam uszkodzony słuch, mogę tylko pisać listy, bo na pogawędki ze mną nie ma chętnych. Dlatego proszę o skierowanie moich listów do chętnych do korespondencji sprzed kilku lat. Mam cichą nadzieję, że te numery „Niedzieli” są jeszcze aktualne i dostanę jakąś wiadomość.
Osobiście pisałam z pięcioma osobami, zostały trzy. Jeden mężczyzna pisał mi o każdym nowym korespondencie. Jest niepełnosprawny, ma trudne warunki domowe i trudnych domowników. Po jego listach wnioskuję, że traktuje nas jak swoją rodzinę. Dlatego myślę, że wolno mi nawiązać korespondencję z kilkoma osobami. Pisałam do jednej Pani z Kazachstanu, widziałam ją w telewizji. Nasza korespondencja ustała z mojego powodu, czego nie mogę odżałować, czytając jej listy. Jaka to była dobra kobieta i Polka! Szkoda, że tam nie ma teraz do kogo pisać.
Czytelniczka z Opola

Co do radia, to wcale mnie teraz nie słychać w „Familijnej Jedynce”, tylko czasem w „Myślach na dobry dzień”, też w programie I Polskiego Radia, ale raniutko, przed godz. 5.00. Kto wstaje tak rano?
Co do Kazachstanu, to może się ktoś odezwie, gdy przeczyta Pani list, i odpowie, że też chce korespondować. Bo „Niedziela” trafia do wielu dziwnych miejsc na kuli ziemskiej i czasami mamy ciekawe niespodzianki.
Gdy odpowiadam na ten list, jest 4 czerwca. Data pamiętna dla Polski, ale i dla… Chin.
Dzisiejszej nocy zalało pół Warszawy, w której mieszkam, na szczęście nie moją połowę... Ale nie tak dawno to u nas było oberwanie chmury, a ludzie z innych dzielnic dziwili się, bo u nich był spokój. To zupełnie jakby ktoś z góry wylewał wodę wiadrami „punktowo”, tylko nad niektórymi miejscami. Z dziury w chmurach?
6 czerwca była beatyfikacja ks. Popiełuszki. Wkrótce wybory prezydenckie. A tu powódź, a kolejne fale powodziowe zagrażają tym, którzy ledwie zaczęli sprzątać.
Czasem i ja chciałabym z kimś pokorespondować, bo bywają dni, gdy nie ma z kim podzielić się myślami, spostrzeżeniami, uwagami. Należę do tych osób, które wierzą w „spiskową teorię dziejów” i uważam, że te wszystkie straszne wydarzenia to dla nas jakieś ZNAKI. Tylko jak je odczytać, jak to zrozumieć? Z pewnością po latach to się okaże. Ale gdy żyje się w środku tych wydarzeń, to trochę jak w oku cyklonu. Cisza i spokój. A dokoła wszystko wiruje i wali się!
Na szczęście zawsze jest KTOŚ. Nawet jeśli wszystko tracimy i nie wiemy, co robić, albo co z nami będzie, to ON do nas mówi: JA JESTEM.

Aleksandra

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uczmy się zaufania, wiary, pokory w relacji do Jezusa

2025-01-14 13:15

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mk 7, 24-30.

Czwartek, 13 lutego
CZYTAJ DALEJ

Miłosierdzie w Świątyni Opatrzności Bożej

2025-02-12 13:47

[ TEMATY ]

Świątynia Opatrzności Bożej

Wielki Post

Misjonarz Miłosierdzia

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Od 14 lutego do końca 2025 r. w Świątyni Opatrzności Bożej w Wilanowie, będącej kościołem jubileuszowym, posługiwać będzie o. Robert Wawrzeniecki OMI, Misjonarz Miłosierdzia, uprawniony do rozgrzeszania z grzechów zastrzeżonych Stolicy Apostolskiej.

Misjonarze Miłosierdzia to kapłani, którzy zostali specjalnie wybrani do posługi jednania i spowiadania. Mają oni szczególne uprawnienia do rozgrzeszania z grzechów, które na ogół wymagają rozgrzeszenia przez papieża. Są wśród nich: profanacja Najświętszego Sakramentu poprzez zabranie lub przechowywanie postaci konsekrowanych w celach świętokradczych; przemoc fizyczna wobec Ojca świętego; rozgrzeszenie wspólnika grzechu przeciwko szóstemu przykazaniu Dekalogu; bezpośrednia zdrada tajemnicy spowiedzi przez spowiednika oraz nagrywanie i/lub rozpowszechnianie za pośrednictwem środków komunikacji treści Sakramentu Pokuty, tak rzeczywistego jak i pozorowanego. Misją tych kapłanów jest także przywracanie nadziei osobom, które szukają Bożego miłosierdzia i pomaganie ludziom w ponownym nawiązaniu relacji z Bogiem.
CZYTAJ DALEJ

Abp Marek Jędraszewski spotkał się z powodzianami. "Nigdy nie możecie czuć się sami"

2025-02-13 09:51

[ TEMATY ]

Caritas

abp Marek Jędraszewski

powodzianie

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski spotkał się z powodzianami

Abp Marek Jędraszewski spotkał się z powodzianami

- Jeśli będzie trzeba, będziemy poszukiwali nowych form pomocy, byście nie czuli się sami. Nie czuli się sami jako członkowie polskiego narodu i członkowie tego samego świętego, katolickiego i apostolskiego Kościoła. Byście nie czuli się sami, głęboko wierząc, że jest nad nami Boża Opatrzność, która sprawia, że żaden człowiek nie ma prawa czuć się opuszczony - mówił abp Marek Jędraszewski podczas spotkania z powodzianami w Ośrodku „Caritas” w Zakrzowie.

Dyrektor Caritas Archidiecezji Krakowskiej ks. Mariusz Słonina powiedział, że czas spędzony w Zakrzowie ma być dla powodzian momentem nabrania oddechu i sił. - Wszyscy myślimy o wielkiej nadziei, że to, co się wydarzyło, jest już za nimi, a przed nimi Boże błogosławieństwo, łaska i siła - powiedział i poprosił abp. Marka Jędraszewskiego o skierowanie do zebranych słowa.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję