Nadeszła z dawna oczekiwana wiosna. Wielotysięczna rzesza miłośników wędkarstwa odkurzyła sprzęt, sprawdziła żyłki i haczyki, przygotowała ekwipunek. Wszystko po to, aby znowu z wędką w garści wyruszyć na spotkanie z wielką przygodą. Kto chociaż raz zasmakował w emocjach wędkowania, ten już na zawsze pozostanie wierny tej jednej z najstarszych dyscyplin sportu. Wędkarstwo to nie tylko forma zdobywania pożywienia, chociaż takie były pierwsze założenia. To przede wszystkim sposób na pożyteczne spędzenie wolnego czasu, odpoczynek na świeżym powietrzu, możliwość bezpośredniego kontaktu z naturą, to także wielka sztuka poznawania tajników przyrody, instynktu ryb, nauka obserwacji i szkoła cierpliwości. Podczas wędkowania w równej i sprawiedliwej walce stają spryt wędkarza i samozachowawczy instynkt ryby. W tej rywalizacji zwycięża ten, kto należycie potrafi poznać swojego przeciwnika, od wędkarza wymaga to wielu godzin nauki i doświadczenia. Cieszy fakt, że ten rodzaj sportu coraz częściej uprawiają także kobiety, a nawet całe rodziny, które można spotkać nad zbiornikami wodnymi. W dzisiejszym zabieganym świecie jest to wspaniała okazja, aby chociaż przez kilka godzin być razem. Szczególnie dla dzieci jest to doskonała lekcja przyrody, cierpliwości, a często tatuś czy mamusia stają się niepodważalnym autorytetem, chociażby w doborze odpowiedniej przynęty lub miejsca do zarzucenia wędki. Charakterystyczne jest, że prawdziwego wędkarza niełatwo dostrzec nad wodą. On zawsze stara się wtopić w środowisko, w ciszy obserwować cuda natury, a czasem nawet usłyszeć Boga przemawiającego w nadwodnych zaroślach. Ciesząc się z nadchodzącego kolejnego sezonu wędkarskiego, przed zarzuceniem wędki warto zacytować krótkie westchnienie z wydanego przez WAM Kraków „Brewiarza żeglarza”: „Daj mi, Panie, złowić rybę tak wielką, abym, gdy będę o niej opowiadał, nie musiał kłamać”.
W Veszprém na Węgrzech odbyła się beatyfikacja Márii Magdolny Bódi. Zginęła w 1945 r. w wieku 24 lat broniąc się przed gwałtem ze strony radzieckiego żołnierza. W imieniu Papieża beatyfikacji dokonał kard. Péter Erdő. „Poświęciła swe życie w obronie wiary i czystości”- powiedział prymas Węgier.
W homilii kard. Erdő przypomniał okoliczności jej męczeństwa. „Mária Magdolna przebywała wraz z kilkoma kobietami i dziećmi przy wejściu do schronu urządzonego na dziedzińcu lokalnego zamku, kiedy zaatakowało ich dwóch uzbrojonych żołnierzy radzieckich. Jeden z nich wysłał Márię Magdolnę do schronu, ale ona wiedziała, co ją czeka, ponieważ wiele słyszała o przemocy popełnianej przez żołnierzy. Aby bronić dziewictwa, dźgnęła żołnierza małymi nożyczkami, które miała w kieszeni, i próbowała uciec, ostrzegając inne kobiety przed niebezpieczeństwem. Chwilę później żołnierz, który zaatakował Márię Magdolnę, pojawił się na dziedzińcu i natychmiast strzelił: według relacji sześć kul utkwiło w ciele dziewczyny. Po pierwszym strzale Mária Magdolna zatrzymała się, po drugim podniosła ręce do nieba, a następnie złożyła je, wypowiadając następujące słowa: ‘Panie, mój Królu! Zabierz mnie do siebie!’”.
Arcybiskup synajski Damian, który od ponad pół wieku jest przełożonym klasztoru św. Katarzyny na Synaju i tym samym stoi na czele autonomicznego prawosławnego Kościoła Synajskiego, zapowiedział ustąpienie z tego urzędu. 90-letni hierarcha złożył to oświadczenie 4 września, gdy prawosławie wspomina proroka Mojżesza, którego imię związane jest z tym miejscem, gdyż tam, na górze Synaj otrzymał on od Boga tablice Dekalogu. Arcybiskup oznajmił także o zamiarze uruchomienia procedury wybrania swego następcy.
Decyzja Damiana kończy kilkumiesięczny spór w łonie tego najstarszego, istniejącego nieprzerwanie do dzisiaj klasztoru, którego początki sięgają pierwszej połowy VI wieku. Oznacza ona m.in. ponowne otwarcie tego miejsca, które kilka dni temu zostało zamknięte dla większości przebywających tam mnichów, a także dla pielgrzymów i turystów. Nastąpiło to po wejściu arcybiskupa do klasztoru w towarzystwie uzbrojonej ochrony i kilku opowiadających się za nim mnichów, podczas gdy pozostałych, którzy wcześniej wystąpili przeciw niemu i zażądali jego ustąpienia, wypędzono. Ihumen (przełożony klasztoru, czyli abp Damian) wykreślił ich ze spisu członków bractwa zakonnego, co automatycznie pozbawiało ich zezwolenia na pobyt w Egipcie.
Biskup Ordynariusz Krzysztof Nitkiewicz dokonał konsekracji kościoła pw. św. Jadwigi Królowej w Pilchowie.
Uroczystej Eucharystii przewodniczył Biskup Sandomierski, a koncelebrowali ks. kan. Krzysztof Guźla, proboszcz parafii oraz księża z dekanatu pysznickiego. Na wspólnej modlitwie obecnych było bardzo wielu parafian, którzy własną pracą przyczynili się do rozbudowy świątyni oraz upiększania jej wnętrza.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.