Reklama

Pod patronatem „Niedzieli”

XII Mistrzostwa Polski Wyższych Seminariów Duchownych w Tenisie Stołowym

Niedziela Ogólnopolska 1/2010, str. 40

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Walcz w dobrych zawodach o wiarę, zdobądź życie wieczne: do niego zostałeś powołany” (1 Tm 6,12). Te krótkie słowa zaczerpnięte od św. Pawła Apostoła wydają się najlepszym streszczeniem XII Mistrzostw Polski WSD w Tenisie Stołowym. Rozegrano je tradycyjnie w częstochowskim Seminarium w dniach 14-17 grudnia. Zgromadziły one na starcie 29 ekip seminaryjnych z całego kraju. Wśród nich najlepszą okazała się drużyna WSD Zamość- -Lubaczów w składzie: dk. T. Szady, dk. P. Derylak, dk. M. Skakuj. Pozostałe miejsca na podium zajęły drużyny: WSD Kraków OFM Conv i WSD Częstochowa wraz z reprezentacją WSD Sandomierz.
Laur zwycięzcy w turnieju indywidualnym przypadł Damianowi Majdzie (WSD Częstochowa), który po zaciętym pojedynku (3:2) pokonał reprezentanta Krakowa - Jakuba Bysia, ubiegłorocznego mistrza. Brąz, podobnie jak rok temu, wywalczył Wojciech Lech, który stanął na podium obok dk. Pawła Derylaka (WSD Zamość-Lubaczów).
Piękno mistrzostw to nie tylko sportowe wyczyny przy stole tenisowym, ale również wspólna modlitwa i niezapomniany przyjacielski klimat. Przypomniał nam o tym w homilii metropolita częstochowski abp Stanisłw Nowak, który rokrocznie zaszczyca nas swoją obecnością i modlitewną pamięcią. Z tej racji wszyscy uczestnicy czuli się zobowiązani złożyć jak najlepsze życzenia Księdzu Arcybiskupowi z okazji jubileuszu 25-lecia sakry biskupiej. Nie obyło się zatem bez pamiątkowej statuetki i bukietu kwiatów.
Mistrzostwa nie miałyby miejsca, gdyby nie grono osób przychylnych inicjatywie częstochowskiego Seminarium. Dziękujemy zatem za pomoc władzom seminaryjnym na czele z ks. rektorem Andrzejem Przybylskim. Dziękujemy wszystkim sponsorom i ofiarodawcom, bez których turniej nie mógłby się odbyć. W sposób szczególny zaś chcielibyśmy podziękować naszemu Tygodnikowi Katolickiemu „Niedziela”. Dzięki bowiem uprzejmości i życzliwości osób tam pracujących, z ks. inf. Ireneuszem Skubisiem na czele, wszyscy uczestnicy zawodów otrzymali m.in. pamiątkowe koszulki, albumy oraz kalendarze pastoralne. Jest to piękny przykład na to, że można uczestniczyć w takich zawodach nawet wtedy, gdy fizycznie nie bierze się w nich udziału.
Samo życie stawia nas na boisku, czy tak jak w tym przypadku - przy stole i każe zmagać się z losem. Przeciwności, a czasem dobrowolnie wybrany cel pobudzają ducha do walki, do zmierzenia się z samym sobą. Choć w mistrzostwach zawsze liczy się blichtr pierwszych miejsc, to zawody życia są nierozłącznie związane z jedną tylko nagrodą, która przewyższa wszystkie pozostałe. Jest nią, oczywiście, życie wieczne, o które każe nam walczyć Apostoł Narodów. Życzymy zatem wszystkim uczestnikom, sponsorom i czytelnikom takiej właśnie walki i takich zawodów, których nagrodą jest oglądanie Boga twarzą w twarz. Do zobaczenia za rok.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pomóc może tylko Jezus, dlatego mam kochać Go bardziej niż innych!

2025-09-04 12:43

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Problemem nie jest uwolnienie się od krzyża, ale wierne pójście za Tym, który go niósł i zwyciężył dla nas. Ludzie nam w tym nie pomogą. Nawet nasi rodzice, rodzeństwo, przyjaciele czy znajomi. Pomóc może tylko Jezus, dlatego mam kochać Go bardziej niż innych. Wyznam Jezusowi szczerze moje obawy wobec Jego wymagań.

Wielkie tłumy szły z Jezusem. On odwrócił się i rzekł do nich: «Jeśli ktoś przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem. Kto nie dźwiga swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem. Bo któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie wpierw i nie oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? Inaczej, gdyby położył fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy, patrząc na to, zaczęliby drwić z niego: „Ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć”. Albo jaki król, mając wyruszyć, aby stoczyć bitwę z drugim królem, nie usiądzie wpierw i nie rozważy, czy w dziesięć tysięcy ludzi może stawić czoło temu, który z dwudziestu tysiącami nadciąga przeciw niemu? Jeśli nie, wyprawia poselstwo, gdy tamten jest jeszcze daleko, i prosi o warunki pokoju. Tak więc nikt z was, jeśli nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem».
CZYTAJ DALEJ

Pierwszy czwartek miesiąca: Bóg nie powołuje przemienionych, ale przemienia powołanych

2025-09-04 07:28

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Pierwszy czwartek miesiąca

Karol Porwich/Niedziela

Pan Jezus sam wybiera swoich uczniów. Jeśli ktoś słyszy głos powołania w sercu, to warto przyjrzeć mu się z bliska – do tego służy seminarium. Bóg powołuje nas takimi, jakimi jesteśmy i jest w stanie przemienić nas w takich jakich chce mieć - wskazał w wywiadzie dla Polskif.fr ks. Franciszek Grobelny, neoprezbiter archidiecezji poznańskiej, wikariusz parafii pw. Ducha Świętego w Kościanie. Pierwszy czwartek miesiąca to tradycyjnie dzień modlitwy o powołania kapłańskie, zakonne i misyjne.

Polskifr.fr: Jak przebiegała droga powołania młodego człowieka, który zdecydował się pójść całkowicie za Chrystusem?
CZYTAJ DALEJ

Rzeszowskie obchody rocznicy powstania "Solidarności".

2025-09-04 21:50

Żaklina Kocaj-Szeliga

Msza św. w rzeszowskiej farze

Msza św. w rzeszowskiej farze

Rzeszowska Fara ma jednak znaczenie szczególne, bo od początku istnienia „Solidarności” była miejscem sprawowania nabożeństw i modlitw jej działaczy i sympatyków.

W homilii ks. prał. S. Słowik odwołał się do dziejów „Solidarności”, ale także do wydarzeń, które poprzedziły jej powstanie – do wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża, do pielgrzymek Jana Pawła II do ojczyzny, zwłaszcza tej pierwszej, z czerwca 1979 r., podczas które padły inspirujące do działania słowa: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi”. Nawiązując do czasów współczesnych, kaznodzieja zadał pytanie, co o wydarzeniach sierpnia ’80 wiedzą dzieci i wnuki twórców i działaczy „Solidarności”? Przypomniał, że «powstanie „Solidarności” to była prawdziwa Ewangelia – Polacy stanęli pod krzyżem! I zwyciężyli, żeby Polska była Polską!”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję