Reklama

Zapomniana piosenka, gdzieś pod sercem ukryta...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Hasło: „Bóg, Honor, Ojczyzna”, z którym zetknąłem się w lwowskim harcerstwie, a któremu pozostanę wierny do końca mych dni, było zawsze inspiracją do działania i tworzenia dla Boga i Ojczyzny, dla mojego rodzinnego Lwowa - słowa Kazimierza Wesołowskiego. Lwowiak gorącego serca, wspaniały artysta i szlachetny człowiek nie żyje. Pan Bóg pozwolił mu jeszcze raz doczekać listopadowej rocznicy zmartwychwstania Polski i oswobodzenia ukochanego Lwowa... U schyłku II wojny światowej musiał opuścić rodzinne miasto. Osiadł we Wrocławiu. Jako muzyk - kompozytor, dyrygent i pedagog związał się z Operą Wrocławską, prowadził także Orkiestrę Kameralną i założył we Wrocławiu pierwszy chór parafialny. Aby być bliżej swojego Lwowa, osiedlił się w Tarnowie. Przy kościele parafialnym pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa utworzył i prowadził wokalno-instrumentalny zespół „Gloria”. Jego słowa: „Zespół «Gloria», wykonawca moich pieśni religijnych, a także utworów poświęconych miastu Lwów, sprawia, że moja wiara w dobroć ludzką jest wielka”. Szczególnego wsparcia duchowego udzielali mu bp Wiktor Skworc, bp Jan Styrna i proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa ks. Stanisław Sojka. Z Kazimierzem Wesołowskim połączyła mnie serdeczna przyjaźń. Jej źródłem było umiłowanie tradycji i miłość do Kresów. Z radością zamieszczałem w „Niedzieli” pieśni z jego pięknymi melodiami: „Ostatnia modlitwa”, „Lwy z Cmentarza Orląt”, „Kolęda Łyczakowska”, „Kresowe Madonny”, „Hymn do Matki Boskiej Łaskawej”, „Śpij, Jezu”, „Dzieci”, „Papieskie Okno”. Ze wzruszeniem wspominam spotkanie z Kazimierzem Wesołowskim i z zespołem „Gloria” na Jasnej Górze, gdzie wystąpili z koncertem pieśni. Patronem jego wielu przedsięwzięć, jego dobrym duchem była ukochana żona Maria. Odeszła wcześniej do Pana. Teraz połączył się z nią. Pozdrawiam serdecznie siostrę Kazimierza Wesołowskiego - Panią Alinę i zespół „Gloria”. W 2007 r. Kazimierz Wesołowski ofiarował mi swoją książkę „Bogu i Ojczyźnie”, zawierającą jego pieśni religijne i patriotyczne. Na okładce - Chrystus Frasobliwy z Lwowskiej Archikatedry w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Tarnowie. Chrystus łączący w tęsknocie Macierz i Kresy. I fotografia: ostatnia chwila we Lwowie. Dusza jest nieśmiertelna. Gdy nadejdzie Wigilia, Kazimierz Wesołowski zagra na skrzypcach Bożemu Dzieciątku „Kolędę Łyczakowską”. Przywołując jej melodię, życzę wszystkim Czytelnikom radosnego przeżywania cudu Bożego Narodzenia.
Serdecznie dziękuję ks. Zdzisławowi Hatlapie, proboszczowi kościoła pw. św. Brata Alberta, za gościnę udzieloną moim obrazom. Wystawa malarstwa W STRONĘ ŚWIATŁA trwa nadal.

KOLĘDA ŁYCZAKOWSKA

słowa: Jerzy Masior, melodia: Kazimierz Wesołowski

Pamiętasz śnieg najbielszy, ten śnieg łyczakowski,
i zmierzch, co gwiazdę świecił na rogu Wójtowskiej?

Z tą Gwiazdą od Krupiarskiej, Piotra z Paulinów
naniosło kolęd w basach i pisków w wiolinach.

Tam trąbek jazłowieckich srebrzyste wygrywanie
i zewsząd naszych, lwowskich kolęd śpiewanie.

Batiarskie „Bóg si rodzi” z placu Antuniego,
gdzie bije serce Lwowa ukochanego.

Kolęda stąd jedynką ruszała pod górę
do Matki Ostrobramskiej obłokiem lub chmurą.

Dziecinę tam batiary serdecznie obsiędą,
by lulać Ją najsłodszą ze wszystkich kolędą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W dzisiejszej Ewangelii mamy dwie różne sceny

2025-04-24 08:39

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

commons.wikimedia.org

W dzisiejszej Ewangelii mamy dwie różne sceny. Pierwsza z nich ukazuje Chrystusa, który udziela apostołom daru Ducha Świętego i wraz z nim władzę odpuszczania grzechów. Mówi im: Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane. Druga z kolei scena koncentruje się na niedowiarstwie Tomasza, jednego z apostołów.

Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!» A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane». Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana!» Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i ręki mojej nie włożę w bok Jego, nie uwierzę». A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł, choć drzwi były zamknięte, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!» Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż w mój bok, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym». Tomasz w odpowiedzi rzekł do Niego: «Pan mój i Bóg mój!» Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, że Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli». I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli życie w imię Jego.
CZYTAJ DALEJ

81-letnia siostra złamała protokół podczas pogrzebu. To przyjaciółka Franciszka

2025-04-26 18:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

81‑letnia siostra

protokół

przyjaciółka

PAP

Trumna z ciałem papieża Franciszka

Trumna z ciałem papieża Franciszka

Osiemdziesięciojednoletnia Siostra Geneviève Jeanningros, przyjaciółka papieża Franciszka, która mieszka w cyrkowej przyczepie kempingowej w Rzymie i odwiedzała papieża w każdą środę, raz w miesiącu zabierała ze sobą osobę transseksualną. Dziś złamała protokół, żegnając się z nim podczas pogrzebu

Genevieve Jeanningros to francusko-argentyńska zakonnica i członkini Małych Sióstr Jezusa. Była bliską przyjaciółką papieża przez ponad 40 lat i znana była ze swojej pracy ze społecznościami marginalizowanymi, takimi jak pracownicy cyrku i osoby transpłciowe. Podczas spoczynku papieża Franciszka w Bazylice św. Piotra, siostra Jeanningros mogła złamać protokół i pomodlić się przy jego trumnie, co odzwierciedlało ich głęboką więź. Papież Franciszek nadał jej nawet przydomek „L'enfant awful”, podkreślając ich żartobliwą relację. Mieszkała w przyczepie niedaleko parku rozrywki w Ostii w Rzymie od ponad 50 lat, poświęcając swoje życie ubogim.
CZYTAJ DALEJ

Włochy: Można już odwiedzać grób papieża Franciszka

2025-04-27 08:43

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Vatican Media

W rzymskiej bazylice Matki Bożej Większej od niedzieli rano można odwiedzać grób papieża Franciszka, który zgodnie ze swoją wolą został w niej pochowany dzień wcześniej.

Uroczystości pogrzebowe papieża odbyły się w sobotę na placu Św. Piotra, a po nich Franciszek został pochowany w Bazylice Matki Bożej Większej, która była szczególnie bliska papieżowi. Odwiedzał ją w każdym ważnym momencie swojego pontyfikatu. Papież był tam ponad 125 razy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję