Reklama

Krzyż z granitu na placu tej ziemi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mijająca w tym roku trzydziesta rocznica pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski wywołała falę serdecznych wspomnień, a zarazem wiele rozmaitych inicjatyw, mających na celu odnowienie w pamięci i możliwie trwałe upamiętnienie tego przełomowego, nie tylko dla Polski, wydarzenia. Jedną z nich, szczególnie wartą odnotowania, była realizacja telewizyjnego filmu dokumentalnego, przywołującego w artystycznym skrócie dramatyczne wypadki minionego trzydziestolecia, które stały się powodem do wzniesienia w historycznym miejscu - na Placu Piłsudskiego w Warszawie niezwykłego krzyża-pomnika.
Autor scenariusza filmu - Paweł Nowacki zebrał przed kamerą grupę osób, które uczestniczyły przed trzydziestu laty w niezapomnianej Mszy św. papieskiej na ówczesnym placu Zwycięstwa. Miały one również swój udział w następnych ważnych wydarzeniach rozgrywających się w tym miejscu, nierozerwalnie już związanym z proroczym wezwaniem Jana Pawła II do duchowej odnowy, która odmieniła oblicze nie tylko jego ojczystej ziemi. Trudna, dramatyczna droga, wiodąca do tych przemian, została tutaj odtworzona w osobistych, przekonujących autentyzmem wspomnieniach. Ożywają w nich przeżycia sprzed lat, zwłaszcza wyzwalające niegdyś doznania duchowej wolności i nadziei na zrzucenie więzów politycznego zniewolenia, rozbudzone słowami papieskiej homilii. A także pierwsze chwile poczucia wspólnoty, odkrywanej podczas ogromnych zgromadzeń modlitewnych, oraz solidarności rodzącej się z ewangelicznych i patriotycznych impulsów.
Wśród wspominających pojawiają się m.in. ks. Jan Sikorski, Ligia Urniaż-Grabowska, fotograf amator Tadeusz Sobieraj, Joanna Lepianka, Jerzy Mierzwiak, a z ich odczuć, wrażeń, niegdysiejszych zachowań układa się zarys zbiorowego doświadczenia i historii narodu. Jej punkty zwrotne - poczynając od kluczowych słów białego pielgrzyma wygłoszonych pod wielkim ołtarzowym krzyżem, przesłaniającym w pewnej perspektywie sylwetkę Pałacu Kultury - to: sierpniowe strajki i powstanie „Solidarności”, zamach na Papieża, śmierć Prymasa Wyszyńskiego i pogrzebowa Msza św. pod tym samym znakiem na tym samym placu... A następnie - stan wojenny i kwietne kompozycje, układane uparcie wbrew represjom przez proste kobiety, tzw. krzyżowczynie, w tym szczególnym miejscu dziejowych wydarzeń, które też wkrótce - ogrodzone i zamknięte przez władze komunistyczne - zyska nieoficjalne miano placu Internowanych, ażeby w końcu, w wolnej już Polsce, rozkwitnąć znów i rozświetlić się żałobnie krzyżem z płonących lampionów po śmierci Jana Pawła II. Wzniesienie niekonwencjonalnego pomnika, przemieniającego w trwały krzyż wiele innych, znacznie krócej stojących i mniej trwałych krzyży, było naturalną i logiczną konsekwencją kumulacji tu właśnie doniosłych wydarzeń. Udokumentowane w filmie, będą powracać i oddziaływać na coraz młodszych widzów i słuchaczy, uczyć i kształtować ich postawy w niezastąpiony sposób, właściwy audiowizualnym przekazom bezcennych świadectw składanych przez bezpośrednich uczestników i obserwatorów historii in statu nascendi.
Jerzy Mierzwiak, który w czasie pierwszej papieskiej pielgrzymki do Ojczyzny był studentem warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, okaże się po latach autorem zwycięskiego w ogólnopolskim konkursie projektu pomnika-krzyża i przed kamerą będzie mówił o znaczeniu swych dawnych przeżyć dla wykrystalizowania się założeń ideowych tego przedsięwzięcia oraz w kształtowaniu jego materialnej postaci. Biały granit - czysta forma najważniejszego znaku chrześcijan, nawiązująca do antycznej architektury kanelura, czyli żłobkowanie jego kolumnowego trzonu i ramion, i wreszcie wymowna szczelina u podstawy, w miejscu osadzenia go w tej właśnie ziemi - to główne składniki głębokiego, symbolicznego przekazu artysty rzeźbiarza dla przyszłych pokoleń, które - oby nie wstydziły się krzyża!, do czego w finale filmu wzywa zza kadru głos Jana Pawła II.
Ciekawym chwytem kompozycyjnym, rytmizującym ciągi obrazów i pełniącym również funkcję narracyjną, bo rozwijającym kontrapunktowo główny wątek, jest w tym filmowym dokumencie przeplatanie wywiadów, zdjęć archiwalnych i współczesnych dynamicznymi ujęciami z prac nad kształtowniem formy pomnika, takich jak: cięcie tarczową piłą wielkich bloków białoszarego granitu, żłobkowanie dłutem rowków na powierzchni poszczególnych części krzyża, wreszcie montowanie go z przygotowanych elementów... Część z tych ujęć na dużych zbliżeniach nabiera wręcz abstrakcyjnego charakteru, co stwarza efekt pewnej niespodzianki po uczytelnieniu się obrazu i skutecznie wzmaga zaciekawienie widza. Sama w sobie bardzo ciekawa i dramatyczna, ubarwiona anegdotą, zaskakująca zapomnianymi czy też nieznanymi szerzej archiwaliami, wsparta solidnym rzemiosłem operatorów kamery patriotyczno-religijna opowieść zyskuje w ten sposób dodatkowy atut.

„Duchem ciosany” - scenariusz Paweł Nowacki, reżyseria i część zdjęć Arkadiusz Gołębiewski, pozostałe zdjęcia: Andrzej Wyrozębski, Michał Bożek, Grzegorz Zakolski, muzyka Marcin Pospieszalski, wiersz Grzegorza Przemyka czyta Adam Woronowicz, prod. TVP 2009.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Jan Chryzostom, biskup i doktor Kościoła

[ TEMATY ]

święty

Urodził się ok. 349 r. w Antiochii. Chrzest w wieku 20 lat był punktem zwrotnym w jego życiu. Po śmierci rodziców udał się na pustkowie, by przez 4 lata prowadzić życie ascetyczne. Ze względu na zdrowie powrócił do Antiochii. Święcenia kapłańskie przyjął, gdy miał ok. 36 lat.

CZYTAJ DALEJ

Lublin/ Zamknięta przestrzeń nad lotniskiem; przekierowany samolot z Rzymu

2025-09-13 17:50

Karol Porwich/Niedziela

Rzecznik Portu Lotniczego Lublin Piotr Jankowski przekazał PAP w sobotę, że przestrzeń powietrzna nad lotniskiem została zamknięta do godz. 18. Lot z Rzymu został przekierowany do Katowic.

W sobotę po południu Dowództwo Operacyjne RSZ poinformowało, że ze względu na zagrożenie uderzeniami dronów nad Ukrainą w polskiej przestrzeni powietrznej operują statki lotnictwa wojskowego. Polska Agencja Żeglugi Powietrznej zakomunikowała, że lotnisko w Lublinie oraz strefa kontrolowana wokół lotniska zostały zamknięte dla operacji lotniczych.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję