Reklama

Wiadomości

A. Duda dla "Sieci": prezydent nie może podpisać ustawy, co do której ma wątpliwości, czy jest zgodna z konstytucją

Nie chcemy być tylko biorcą bezpieczeństwa, w oparciu o art. 5 traktatu NATO, zakładający, że jeśli ktoś na nas napadnie, to inni przyjdą nam z pomocą. Chcemy być też dostarczycielem bezpieczeństwa i nim jesteśmy - powiedział prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla tygodnika "Sieci".

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

Krysztof Sitkowski/KPRP

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Andrzej Duda w najnowszym wydaniu gazety podkreślił, że prezydent Joe Biden odwiedzając stolicę Ukrainy pokazał całemu światu, że jest odważnym człowiekiem i że USA są w stanie ochronić swojego prezydenta nawet w centrum Kijowa, gdzie trwa wojna i nie ma amerykańskiej armii. "To precedens. A dodatkowo dotarł tam pociągiem!" - zaznaczył.

Pytany, czy w czasie rozmów z Bidenem pojawiała się jakaś wizja przyszłości, pokoju, prezydent ujawnił, że powiedział Bidenowi bardzo jasno: "nic o Ukrainie bez Ukrainy, która musi być przy stole obrad". „Przy stole negocjacji musi zasiadać poważny przedstawiciel walczącego państwa, najlepiej prezydent Zełenski. On musi negocjować ewentualne warunki, czy to pokoju, czy zawieszenia broni. Z pełną odpowiedzialnością za sprawy swojego państwa, a także za porządek międzynarodowy" – dodał Andrzej Duda.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podkreślił, że z jego punktu widzenia jako prezydenta i zwierzchnika sił zbrojnych najważniejsze jest, by Polska była w stanie samodzielnie się bronić i umacniać funkcjonowanie NATO. "Nie chcemy być tylko biorcą bezpieczeństwa w oparciu o art. 5 traktatu NATO, zakładający, że jeśli ktoś na nas napadnie, to inni przyjdą nam z pomocą. Chcemy być też dostarczycielem bezpieczeństwa i nim jesteśmy. Nasze samoloty strzegą nieba nad państwami bałtyckimi, wcześniej robiły to samo nad Islandią. Jeżeli do tego nasza armia zostanie tak świetnie wyposażona, jak wskazują zawarte w ciągu ostatnich dwóch lat kontrakty, to znajdziemy się na zupełnie innym poziomie" - stwierdził Andrzej Duda.

Prezydent nie może podpisać ustawy, co do której ma wątpliwości, czy jest zgodna z konstytucją; zwłaszcza takie wątpliwości, które w sposób fundamentalny mogą wpływać na bardzo ważne kwestie ustrojowe i funkcjonowania Rzeczypospolitej – podkreślił w wywiadzie prezydent.

Prezydent mówił w wywiadzie zamieszczonym w najnowszy wydaniu gazety m.in. o skierowaniu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym do Trybunału Konstytucyjnego. "W swoim wniosku przedstawiłem zastrzeżenia z punktu widzenia bezpieczeństwa prawnego Rzeczypospolitej Polskiej, zgodności tej ustawy z konstytucją i bezpieczeństwa ustrojowego. Trybunał to rozważy" - stwierdził.

Reklama

Pytany, czy podziela pogląd, że przyjęcie ustawy o SN oznaczałoby automatyczną wypłatę pieniędzy z KPO, Andrzej Duda odparł, że zależy mu na tym, by środki z KPO trafiły do Polski jak najszybciej, „ale pytanie, czy Komisja Europejska nie będzie piętrzyć kolejnych oczekiwań, pozostaje".

"Prezydent nie może podpisać ustawy, co do której ma wątpliwości, czy jest zgodna z konstytucją. Zwłaszcza takie wątpliwości, które w sposób fundamentalny mogą wpływać na bardzo ważne kwestie ustrojowe i funkcjonowania Rzeczypospolitej. A ta kwestia jest bardzo ważna, bo dotyczy funkcjonowania trzeciej władzy. Nawet w obozie Zjednoczonej Prawicy są głosy, może nieartykułowane publicznie, że ustawa o SN jest niezgodna z konstytucją, opozycja mówi o tym głośno. I jak sobie to panowie wyobrażają, że Prezydent RP dostaje taki dokument, udaje, że wszystko jest w porządku, i go po prostu podpisuje? Nie" - zaznaczył.

Dodał, że Zjednoczona Prawica nie powinna uzależniać swojej strategii politycznej od decyzji Komisji Europejskiej, bo ta ma swoje cele. "Pieniądze zostaną Polsce wypłacone: prędzej czy później" - powiedział.

Pytany o wybory podkreślił, że Polacy są coraz bardziej świadomi politycznie, demokratycznie dojrzali, "będą umieli podjąć mądrą decyzję".

Jednocześnie zaapelował o pójście do wyborów. "Zróbcie przynajmniej taką frekwencję, jaka była w ostatnich wyborach prezydenckich. Moi drodzy, kochani rodacy, pokażcie, że wybieramy świadomie, że mamy władzę ze świadomego wyboru. To jest szalenie ważne. Jeśli ktoś kwestionuje moją politykę, natychmiast mówię: chwileczkę, czy zostałem wybrany na urząd prezydenta ponownie przez moich rodaków? Tak. Przy frekwencji prawie 70 proc., z prawie 10,5 mln głosów? Tak. W czasie pierwszej kadencji też mnie krytykowano? Tak. Ale realizowałem politykę, co do której się wobec ludzi zobowiązałem? Tak. W związku z tym dzieje się w Polsce to, co ma się dziać. Ludzie dokonali demokratycznego wyboru na demokratycznych, uczciwych zasadach i uczciwie jest to realizowane" - podsumował prezydent.

2023-02-27 07:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ukraina: prezydent Andrzej Duda spotkał się z Polonią w Charkowie

[ TEMATY ]

Ukraina

Andrzej Duda

Jakub Szymczuk/KPRM

W Charkowie prezydent RP Andrzej Duda spotkał się 13 grudnia w katedrze łacińskiej z przedstawicielami organizacji polonijnych. Tam przekazał na ręce ordynariusza diecezji charkowsko-zaporoskiej bp Stanisława Szyrokoradiuka "Krzyż pamięci Polaków pomordowanych na tych terenach."

Na początku wizyty w Charkowie prezydenci Polski Andrzej Duda i Ukrainy Petro Poroszenko udali się na położony w tym mieście Cmentarz Ofiar Totalitaryzmu, gdzie oddali hołd ofiarom stalinowskiego terroru. Na cmentarzu, który powstał z inicjatywy Federacji Rodzin Katyńskich, spoczywa 4,3 tys. polskich oficerów i cywili zamordowanych w 1940 r. przez NKWD, a także około 2 tys. Ukraińców, Rosjan, Żydów, obywateli sowieckich innych narodowości zamordowanych przez NKWD w latach 1937-1938.

CZYTAJ DALEJ

Tygodnik "Sieci" ujawnia wstrząsające listy ks. Olszewskiego

2024-06-30 17:32

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

red

Nowe wydanie tygodnika „Sieci” ujawnia treść listu księdza Michała Olszewskiego z fundacji Profeto. List osadzonego w areszcie księdza jest świadectwem publicznego upokarzania, nieludzkiego traktowania i esbeckich metod, którym był poddawany duchowny pod dyktando Prokuratury Krajowej rządzonej przez Adama Bodnara.

„60 godzin piekła”

CZYTAJ DALEJ

Indie: Co najmniej 97 osób stratowanych podczas obchodów religijnych

2024-07-02 15:32

[ TEMATY ]

tragedia

Indie

Pixabay

Tragedia w Indiach. Co najmniej 87 osób nie żyje

Tragedia w Indiach. Co najmniej 87 osób nie żyje

Co najmniej 97 poniosło śmierć podczas wydarzenia religijnego w indyjskim stanie Uttar Pradeś - podała we wtorek AFP za lokalnymi władzami. Do tragedii doszło, gdy tłum wiernych próbował opuścić miejsce, w którym odbywały się obchody, i zaczął tratować się nawzajem

W ramach obchodów wierni oddawali cześć hinduskiemu bogu Śiwa. Obrzędy odbywały się w wiosce Aligarh w dystrykcie Hathras, położonej około 200 km na południowy wschód od stolicy Indii, Delhi.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję