Reklama

Konflikty zbrojne

Abp Szewczuk: po roku trwamy i wiemy, że Rosja już przegrała

Minął rok od rozpoczęcia pełnoskalowej inwazji rosyjskiej na naszych wschodnich sąsiadów. To czas wielkiego cierpienia i bólu, ale również ufności oraz wiary w Boga – wskazywał dziś w swoim orędziu abp Światosław Szewczuk. Ukraina stoi, Ukraina walczy, Ukraina się modli – powtarzał hierarcha. Jak zauważył, podziwia ją w tym cały świat, na co wskazuje też fakt, że ubiegłej nocy ONZ przyjęło rezolucję dotyczącą planu pokojowego zgodną z duchem ochrony niepodległości oraz niepodzielności kraju.

[ TEMATY ]

Abp Szewczuk

inwazja na Ukrainę

wojna na Ukrainie

Karol Porwich/Niedziela

Zdjęcia ze światoszyńskiej parafii

Zdjęcia ze światoszyńskiej parafii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zwierzchnik miejscowych grekokatolików wracał wspomnieniami do pierwszego dnia pełnoskalowej wojny. Sam Kijów został zaatakowany, na horyzoncie widać było łuny, a nad katedrą przelatywały rosyjskie helikoptery.

„Miało się wrażenie, że widzimy obrazy podobne do tych, na które patrzył prorok Jeremiasz, gdy spoglądał na zniszczenie Jerozolimy przez babilońskich najeźdźców i płakał nad miastem. Wtedy, rok temu, tak właśnie płakaliśmy nad naszym Kijowem, będącym pierwszym celem rosyjskiego ataku” – wyznał abp Szewczuk. Już wówczas, „tego ranka pod bombami”, przygotował orędzie do narodu i Kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Patrząc wtedy na te przerażające obrazy, słysząc wybuchy bomb, stwierdzałem w tym przesłaniu, że Ukraińcy mają prawo i święty obowiązek bronienia oraz chronienia swojej ojczyzny. I już rok my ów obowiązek godnie spełniamy. Jak przypominaliśmy wtedy, historia XX wieku uczy, iż wszyscy, którzy wszczynali wojny, ci sami, którzy mieli złudzenia o swojej wszechmocy, oni właśnie przegrywali też te wojny, bo sam Bóg chwyta potężnych w sieci ich własnej iluzji, zrzuca mocarzy z tronów, a wywyższa biednych i pokornych. Już wtedy, rok temu, stwierdzaliśmy, że Pan pozostanie z nami, a Ukraina zwycięży, bo zwycięstwo Ukrainy będzie zwycięstwem mocy Bożej nad ludzką żądzą, chciwością oraz ludzkim grzechem. I tak się dzieje” – zapewnił hierarcha.

Reklama

Rozpoczął on tradycję codziennych orędzi, początkowo, aby dawać znać, że żyje, ponieważ otrzymywał mnóstwo pytań o stan swój oraz swoich współpracowników. Jego głos jednak stał się ważnym punktem trwania razem wśród koszmaru wojny dla wiernych. Dziś, gdy upływa rok od inwazji, dziękował on każdemu za wsparcie i słuchanie tych przesłań.

„Chciałbym podziękować wszystkim tym, którzy codziennie nie tylko słuchali naszych wideoprzesłań, ale także tłumaczyli je na inne mowy. Wiemy, że każdego dnia wszystko, co zostało powiedziane, przekładano na sześć języków: angielski, francuski, włoski, hiszpański, niemiecki i polski. Dziękuję wszystkim tłumaczom, ale także dziękuję każdemu, kto słuchał głosu z Ukrainy w różnych zakątkach Europy i całego świata. Dziękuję za to, że wysłuchiwaliście prawdy o Ukrainie, prawdy, którą głosił i nadal głosi Ukraiński Kościół Greckokatolicki” – mówił abp Szewczuk.

Przyznał jednak, że „ten format codziennych wideoprzesłań już trochę się wyczerpuje”. „Dlatego wchodząc w kolejny rok naszych zmagań, wprowadzimy pewne zmiany w sposobie naszego bycia razem każdego dnia. Przejdziemy do takich refleksji, które stworzymy raz na pewien okres, aby podsumować jeszcze jeden miniony, przeżyty odcinek czasu. Tak więc nadal pozostaniemy razem i wciąż będziemy się wspólnie modlić, pracować i dążyć do naszego zwycięstwa. Bo już wiemy, że Rosja już przegrała. Rosyjski okupant nie osiągnął żadnego z celów, które postawił sobie rok temu. Ukraina wyzwoliła większość zajętych przez niego terytoriów, a nasza armia uwolni i resztę naszej świętej ukraińskiej ziemi od niszczącej obecności rosyjskiego najeźdźcy. Dlatego podążajmy razem do zwycięstwa: w pracy, w modlitwie, w naszej wierze w Boga i nadziei na Jego miłosierdzie” – zachęcił zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.

2023-02-24 18:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Szewczuk w 48. dniu wojny: Nawet w środku wojny Boże przykazanie "Nie zabijaj!" jest przewodnikiem i światłem na naszych drogach

[ TEMATY ]

Ukraina

wojna

Abp Szewczuk

PAP/Karina Sało

„Widzimy, że to właśnie podczas wojny zaczynamy rozumieć wartość ludzkiego życia. W końcu będziemy w stanie odbudować, przywrócić i uratować wszystko, z wyjątkiem utraconego ludzkiego życia. Dlatego raz po raz wszyscy razem, jako naród, musimy dołożyć wszelkich starań, aby ratować ludzkie życie, powstrzymać morderczą rękę napastnika, a nawet walczyć, aby uszanować Boże przykazanie "Nie zabijaj!" - stwierdził arcybiskup większy kijowsko-halicki i zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego Światosław Sewczuk w wideoprzesłaniu w 48. dniu wojny Rosji z Ukrainą.

"W tych dniach widzieliśmy wielkie zbrodnie okupanta na naszej ziemi i przez kilka ostatnich godzin to zło nadal niszczy naszą ziemię. Ciężkie walki toczą się wokół Charkowa, w Donbasie, na południu naszej Ojczyzny. Ale naszym największym bólem jest miasto Mariupol. Burmistrz Mariupola powiedział, że według oficjalnych danych zginęło około dziesięciu tysięcy cywilów. I to tylko w jednym mieście na południu Ukrainy. . . To miasto bohaterów, miasto męczenników broni się i jest symbolem niezniszczalności naszej Ojczyzny" – powiedział abp Szewczuk.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: ogłoszono program papieskiej wizyty w Weronie

2024-04-29 11:54

[ TEMATY ]

papież

papież Franciszek

Werona

PAP/EPA/ANDREA MEROLA

Nazajutrz po wizycie duszpasterskiej w Wenecji, Stolica Apostolska ogłosiła oficjalny program wizyty papieża w Weronie w dniu 18 maja.

Franciszek wyruszy helikopterem z Watykanu o godz. 6.30, by wylądować w Weronie o godz. 8.00.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję