Reklama

Czy Mszę św. można "zakupić"?

Zbliża się dzień 1 listopada - uroczystość Wszystkich Świętych, dzień, w którym wszyscy kierować się będą na cmentarze, aby modlić się za zmarłych. Tym samym dadzą wyraz wiary w Boże miłosierdzie, w świętych obcowanie i życie wieczne. Nieodzownym obrazkiem tego dnia są na cmentarzu kolejki wiernych ustawiających się przed stolikami, przy których księża bądź klerycy przyjmują ofiary na tzw. wypominki oraz Msze św. Jednak w wielu parafiach wierni w tym celu już kilka dni wcześniej przychodzą do kancelarii parafialnej, by w ten sposób wypełnić swój własny, wypływający z wiary obowiązek pamięci modlitewnej względem swoich bliskich zmarłych. Często wówczas kapłan może usłyszeć zdanie: "Proszę księdza, chciałam zakupić Mszę św.". Czy można "zakupić Mszę św.?". Co możemy przez to zyskać? Istnieje tu wiele nieporozumień.

Niedziela łowicka 43/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wszyscy jesteśmy słabi, grzeszni i potrzebujemy oczyszczenia. Świadomość ta towarzyszyła już narodowi wybranemu w Starym Testamencie. Już wówczas zbierano składki w celu złożenia ofiary przebłagalnej za grzechy tych zmarłych, którzy zasadniczo poświęcili życie słusznej sprawie, ale dopuścili się po drodze nieprawości. Jest to wyraźny ślad wiary w życie pozagrobowe. W starotestamentalnej 2 Księdze Machabejskiej czytamy, jak to Juda Machabeusz, przywódca powstania narodowego o wyzwolenie Żydów spod panowania Seleucydów (ok. 160 r. przed Chr.), myśląc o wiecznym losie swoich poległych żołnierzy, zarządził składkę na ofiarę przebłagalną, którą mieli złożyć kapłani w świątyni jerozolimskiej, aby grzech przez nich popełniony był odpuszczony. Jako motyw tego postępowania podaje autor natchniony myśl o zmartwychwstaniu, i pochwala Judę: " była to myśl święta i pobożna". Zachętę do modlitwy za zmarłych znajdujemy także w nauczaniu Apostołów.
Kościół czasów apostolskich nie znał praktyki codziennej Mszy św. Natomiast świąteczna Eucharystia była przeżywana zawsze w duchu powszechności Kościoła. Celebrans składał Najświętszą Ofiarę za cały Kościół, za siebie i za lud sobie powierzony. Wierni przynosili na Eucharystię dary (chleb, wino, oliwę, z czasem także przedmioty trwałego użytku przydatne w liturgii oraz zwierzęta) kontynuując w ten sposób zadanie przygotowania Paschy, zlecone przez Chrystusa uczniom. To, co zbywało do Przeistoczenia i agapy, przeznaczano na utrzymanie duchowieństwa i ubogich. Od XI w. dary składane w naturze zaczęto zastępować pieniędzmi. Zwyczaj ofiarowania pieniędzy pojawił się po raz pierwszy w VIII w. w Hiszpanii.
Ciekawe, że pierwsi chrześcijanie od początku byli przekonani, iż jest nietaktem przystępować do ołtarza, jeśli się uprzednio nic na nim nie złożyło. Uważano, że zewnętrzny dar jest wyrazem wewnętrznej postawy, uczestnictwa człowieka w Ofierze Chrystusa. Jeszcze w XV w. kaznodzieje - w trosce o czystość znaku - przypominali, że nie mogą składać darów publiczni grzesznicy, pokutnicy i ludzie żyjący w gniewie.
W okresie średniowiecza codzienna Msza św. upowszechniła się i sprawowana była z udziałem wąskiego grona, a nie całej wspólnoty parafialnej. W ten sposób Eucharystia przestawała być postrzegana jako dzieło całej wspólnoty Kościoła, a stawała się sprawą kapłana i grona bezpośrednio zainteresowanych. W tym też czasie coraz częściej były sprawowane tzw. Msze św. wotywne, sprawowane w różnych potrzebach (najczęściej dni powszednie, poza niedzielą): o zdrowie, urodzaje, za zmarłych itp. I tak oto rodził się, kształtował zwyczaj przychodzenia wcześniej do kapłana i składania ofiar z prośbą o odprawienie Mszy św. w określonej intencji. Wtedy też w języku niemieckim powstało określenie "zakupić Mszę św.".
Z czasem pojawiło się też ciekawe zjawisko. Oto bogaci chrześcijanie, tzw. kolatorzy, dla zapewnienia sobie ciągłego wstawiennictwa przed Bogiem zaczęli wznosić ołtarze lub całe kościoły, przy których fundowali uposażenie duchownym, którzy w zamian mieli sprawować Mszę św. w intencjach wskazanych przez fundatora. Powstawały więc w kościołach tzw. altarie, a księży składających przy tych ołtarzach Najświętszą Ofiarę nazywano altarzystami. Mieli oni konkretny obowiązek danego dnia tygodnia celebrować Eucharystię w konkretnych intencjach. Podobnie jest i dzisiaj. Duchowni - proboszczowie, biskupi, którym powierzono troskę pasterską o parafię lub diecezję, mają obowiązek sprawowania Mszy św. w niedzielę i wskazane święta za cały powierzony im lud.
Na temat możliwości zamawiania konkretnych intencji na Mszę św. kilkakrotnie wypowiadały się sobory. Między innymi ojcowie soborowi na soborach w Lyonie (1274) i we Florencji (1438-1445) orzekli, iż do złagodzenia czyśćca dopomaga zmarłym wstawiennictwo wiernych żyjących: "a mianowicie ofiary Mszy św., modlitwy, jałmużny i inne akty pobożności, które zgodnie z postanowieniem Kościoła jedni wierni zwykli ofiarować za innych wiernych". Kontynuacją tych stwierdzeń było orzeczenie Soboru Trydenckiego (1545-1563), który na protestanckie kontrowersje wokół możliwości zamawiania konkretnych intencji na Mszę św. dał dokładną wykładnię na ten temat, stwierdzając bardzo stanowczo: "Jeśli ktoś twierdzi, że Ofiara Mszy św. (...) przynosi korzyść samemu tylko przyjmującemu i że nie powinna być ofiarowana za żywych i umarłych grzechy, kary, zadośćuczynienia i inne potrzeby, niech będzie wyklęty". Tak więc orzeczenia soborów rozwiały ostatecznie zastrzeżenia (zwłaszcza protestantów) na temat możliwości zamawiania i sprawowania Mszy św. w konkretnych intencjach.
Niestety co pewien czas powracają w Kościele pytania o przedmiot swoistej "transkacji" w czasie zamawiania Mszy św. Chyba każdy myślący chrześcijanin wie, że nie można sobie kupić Ofiary Jezusa Chrystusa, która na Jego życzenie jest uobecniana w sposób bezkrwawy w czasie każdej Eucharystii. Musimy jednak pamiętać, że do przeżycia w wymiarze doczesności tej Najświętszej Ofiary potrzebne są nie tylko chleb i wino, lecz także i osoba kapłana, który w czasie jej trwania staje się "Alter Christus". Tak więc ponoszenie ciężarów z tytułu zapewnienia rzeczy i osób koniecznych do uobecnienia Chrystusowej Ofiary jest włączeniem się w Jego Dzieło. Przez finansowanie chleba, wina i kapłana mamy swój szczególny udział w aktualnie przeżywanej Ofierze Chrystusa, jakby umożliwiając jej celebrę.
Kiedy przed laty w czasach pracy duszpasterskiej na parafii ktoś przy zamawianiu Mszy św. pytał mnie: "Ile płacę?" lub "Ile kosztuje Msza św.?", zawsze odpowiadałem: "Dokładnie tyle, ile Pan przeznaczył, ani złotówki mniej, gdyż jest to dar ofiarny". Nie można bowiem kupić czy zakupić Mszy św., bo dobrodziejstwo z niej wypływające jest nie do oszacowania, a jedynie można przy okazji jej zamawiania po prostu złożyć ofiarę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o pomstę do nieba!

2025-05-04 13:24

[ TEMATY ]

kard. Gerhard Müller

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Kilka dni przed rozpoczęciem konklawe kard. Gerhard Müller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary i nadzieja konserwatywnych katolików na całym świecie, udzielił wywiadu Adamowi Sosnowskiego z wydawnictwa Biały Kruk. Kard. Müller nawiązał do wielu kluczowych kwestii dotyczących wyboru papieża – kim powinien być nowy biskup Rzymu oraz jaki będzie jego stosunek do pontyfikatu Franciszka.

Kardynał odniósł się jednak także do wyzwań stojących przed Kościołem globalnie – i doskonale jest zorientowany w tym, co się dzieje w Polsce. Krytykował antydemokratyczne działania rządu Donalda Tuska, a jego działania wobec księży nazwał wprost – torturą. I co najważniejsze – te kwestie przedstawiane są na obradach kardynałów i mają istotny wpływ na konklawe!
CZYTAJ DALEJ

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
CZYTAJ DALEJ

Prokuratura: życie rannego strażnika uniwersyteckiego nie jest zagrożone

2025-05-08 09:57

[ TEMATY ]

Warszawa

zabójstwo

Uniwersytet Warszawski

PAP/Radek Pietruszka

Życie rannego strażnika uniwersyteckiego nie jest zagrożone - poinformowała w czwartek Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Przekazała, że czynności procesowe z podejrzanym o zabójstwo pracowniczki UW zaplanowano w godzinach popołudniowych w Prokuraturze Rejonowej Śródmieście-Północ.

Prokuratura poinformowała też, że godzina konferencji prasowej zostanie podana w czwartek na portalu X nie wcześniej niż o godz. 13.30.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję