Żyjemy między ludźmi i trudno sobie wyobrazić, że można o nich nie mówić. I w zasadzie jest to właściwa postawa: ludzie, relacje z nimi są częścią naszego życia, a jeśli coś jest dla nas nieobojętne, to po prostu o tym rozmawiamy. Rozmawiamy o pieniądzach, o polityce, o ludziach - bo to dla nas ważne.
Warto jednak dokonać małego rozróżnienia: swoim słowem dotknąć i zranić można tylko człowieka, mówienie natomiast o polityce, partyjnych programach, liczbie zer na koncie albo o pustym portfelu - to wszystko w zasadzie ani polityce, ani programom, ani pieniądzom nie szkodzi. Stąd plotki, obmowa, oszczerstwo, a więc grzechy języka, zawsze skierowane są przeciwko człowiekowi. Plotkujemy o ludziach, nie o rzeczach. Temat nie wydaje się być banalny w czasie, gdy w Internecie wyrastają ostatnio jak grzyby po deszczu serwisy, które za cel stawiają sobie szukanie sensacji, tworzenie plotek najczęściej dotyczących życia tzw. gwiazd albo osób powszechnie znanych, a i my sami nie stronimy od rozmów, często zaczynających się od słów: wiesz, słyszałem(am), że ten...
Czy plotkowanie jest grzechem? Czy „niewinne” ploteczki są złe?
W teologii moralnej istnieje rozróżnienie między plotką, a więc powtarzaniem różnych niesprawdzonych informacji, a obmową (mówienie o kimś złych, ale prawdziwych rzeczy) i oszczerstwem (głoszenie kłamstwa o bliźnim). Wszystkie te zjawiska stoją w mniejszej lub większej sprzeczności z podstawowym dobrem, które należy się każdej osobie: jest nią dobre imię, dobra sława. Odpowiedź więc na powyższe pytanie, z braku miejsca dość ogólna, może być następująca. Plotka, obmowa i oszczerstwo są grzechami w takim stopniu, w jakim niszczą dobrą sławę bliźniego.
Jak zatem mówić o ludziach, a nie grzeszyć? Po pierwsze - w rozmowach o bliźnich postarać się dotknąć problemu, a nie człowieka. Po drugie - zanim coś powiem o innym, zawsze warto zadać pytanie o intencję rozmowy, którą prowadzę. Czy w moim sercu jest troska o człowieka i chcę dotknąć trudnych problemów, lepiej je zrozumieć, zaradzić im, czy może przeciwnie - w sercu pojawia się chęć wywyższenia, cichego odwetu, zazdrość lub zawiść? W pierwszym przypadku popełnienie grzechu jest praktycznie niemożliwe, w drugim - lepiej milczeć.
Na koniec już warto przywołać dość znaną maksymę: „Ludzie wybitni rozmawiają o problemach, ludzie przeciętni o wydarzeniach, ludzie mali o bliźnich”. Jakkolwiek lubimy plotkować, starajmy się dążyć raczej w stronę wybitnych. Nie odwrotnie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu