Na początku okolicznościowej homilii bp Buczek przypomniał życie i znaczenie męczeńskiej śmierci św. Szczepana, który mimo wszystko głosił Chrystusa i oddał za Niego swoje życie. – Tak samo dzisiaj świat nie chce słuchać Ewangelii. Najlepiej, żeby tę Ewangelię wyrzucić całkowicie z życia i wtedy będziemy swobodni i wolni. Wtedy nikt nam nie będzie przeszkadzał – mówił był ordynariusz diecezji charkowsko-zaporoskiej na Ukrainie.

Zwracając się do zebranych w jarosławskiej Kolegiacie małżonków przypominał, że „małżeństwo to nic innego, jak miłość nastawiona na rodzicielstwo”. – To właśnie dzieci, potem wnuki są wielką naszą radością. Wiemy, że są też problemy, bywają małżeństwa które nie mogą mieć dzieci z takich czy innych przyczyn. No i co wtedy? Są smutni. Dlatego się radzi adopcję, czy inną pomoc, bo życie nie wybiera. Ale trzeba umieć we wszystkich sytuacji się zachować – uwrażliwiał kaznodzieja, bo współczesny świat stara się wypaczyć właściwy obraz małżeństwa i rodziny.

– Dziecko jest radością, ale i przyszłością. Pierwsza rodziny, potem Kościoła, potem Ojczyzny – mówił bp Buczek. – Trzeba umieć wychować dzieci od początku – dodał.

Podczas Eucharystii zebrani w kościele małżonkowie uroczyście odnowili swoje przyrzeczenia małżeńskie, a na zakończenie wspólnej modlitwy wszyscy obecni modlili się za swoje rodziny przez wstawiennictwo św. Jana Pawła II, który jest patronem rodzin.

W tym dniu po każdej Mszy św. soliści z Ukrainy śpiewali kolędy i zbierali ofiary na wsparcie pogrążonej w wojnie Ukrainy.