Reklama

Australia we wspomnieniach

Był 4 lipca 2008 r., 3.00 rano, Rzeszów. 44 osoby łączył jeden cel - Światowy Dzień Młodzieży w Sydney. Wśród podkarpackiej grupy byli Regina z Boguchwały i Tomek z Rzeszowa. 25 tys. km do przebycia - po drodze Frankfurt, Hongkong, Brisbane. Pielgrzymka na drugi koniec lub może na początek świata - zależy, z jakiej perspektywy się patrzy. Światowe Dni Młodzieży to spotkania młodych katolików odbywające się w różnych częściach świata. Pomysł organizacji spotkań młodych był inicjatywą Jana Pawła II. Pierwsze odbyło się w Rzymie w 1985 r., a w Sydney - jedenaste. Mimo że spotkanie odbyło się na drugiej półkuli, Polskę reprezentowało 2 tys. pielgrzymów

Niedziela Ogólnopolska 42/2008, str. 24

Archiwum autorki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Regina pojechała na Światowy Dzień Młodzieży po raz drugi: - ŚDM w Kolonii pogłębił moją wiarę i spowodowały, że naładowałam wewnętrzne akumulatory, dlatego postanowiłam wybrać się na ŚDM do Sydney - wspomina.

Polska - Australia

Trzy dni w drodze - wyznaczane startami, lądowaniami i okresami oczekiwania na następne etapy podróży - aby w końcu znaleźć się na australijskiej ziemi. Pierwsze, co zobaczyli po wyjściu z hali przylotów w Brisbane, gdzie pielgrzymi przygotowywali się do ŚDM, to polska flaga, którą witali pielgrzymów członkowie Klubu Polskiego. - Polonia australijska przyjęła nas bardzo ciepło - wspomina Tomek. - Widać było ich radość z naszego przyjazdu, starali się pokazać nam jak najwięcej. Polonia w Brisbane jest świetnie zorganizowana, niesamowite, że potrafili pogodzić pracę zawodową z organizacją naszego pobytu.
Pielgrzymi przez pierwszy okres pobytu mieszkali u polskich rodzin. Klub Polski zorganizował zwiedzanie Brisbane, wyjazd do ZOO Steve’a Irwina oraz na Złote Wybrzeże - nadmorskiej miejscowości zwanej rajem surferów. Dla większości osób działających w klubie Polska jest ciągle żywa, choć od lat jej nie odwiedzali. Odbywają się regularne spotkania członków, działa harcerstwo, polskie radio, wydawany jest biuletyn informacyjny, a w domu oglądana jest polska telewizja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niezwykły kraj

Mimo polskiej atmosfery, Australia zaskakuje na każdym kroku: od łazienki - gdzie cztery minuty wyznaczone na prysznic odmierza klepsydra, bo w Brisbane obowiązuje najwyższy stopień zagrożenia suszą, przez kuchnię, w której można znaleźć budyniowe jabłka, wyglądające jak bryłki węgla, po ogród, gdzie kolorowe papugi latają jak w Polsce wróble, nie wspominając o kangurach „pasących się” przy ulicy.
W Australii można spotkać jedyną w swoim rodzaju florę i faunę: kolczatki i dziobaki - jedyne ssaki znoszące jaja, koale, kangury i wombaty. To wszystko plus lasy tropikalne, gaje palmowe z drzewami dusicielami, których początkiem jest ziarno figowe upuszczone przypadkiem przez lecącego ptaka w górną część palmy. To początek końca drzewa macierzystego, które - powoli oplatane lianami - zostaje uduszone przez figowca.
W Australii nie tylko natura jest wyjątkowa. Domy australijskie mają niezwykłą cechę - mogą „przeprowadzać się” wraz z właścicielem. Brak fundamentów i osadzenie na palach sprawia, że przewiezienie domu z jednej działki na drugą jest możliwe. Inną osobliwością Australii są „plastikowe” pieniądze. Australia pierwsza na świecie wprowadziła w 1990 r. banknoty wyprodukowane z polimerów.

Reklama

Kraj wiecznego słońca

Antypody to wszystkie możliwe strefy klimatyczne. Na północy - tropik i rafy koralowe, środek kraju - zabójcza pustynia, a południe - europejskie cztery pory roku i obszary, gdzie można jeździć na nartach. - Każdy znajdzie coś dla siebie - wspomina Regina.
Ale przede wszystkim Australia to kraj wiecznego słońca, które pali niezależnie od pory roku, dając roślinom jedynie w zimie możliwość powrotu do naturalnych zielonych kolorów. To chyba słońce sprawia, że Australijczycy są uśmiechnięci i przyjaźni, z nieodzownym „no worries” (nie ma powodów do trosk) na ustach. - Myślę, że pogodne usposobienie Australijczyków wynika z bliskiego obcowania z przyrodą i konieczności dostosowania się do niej, zgodnie z aborygeńską zasadą: To nie ziemia należy do mnie, ale ja do ziemi - twierdzi Tomek.
Ogólnie Australia mogłaby nosić nazwę kraju spokoju albo dumnych ludzi. Brak pośpiechu i duma z bycia prawdziwym Australijczykiem - potomkiem więźniów przybyłych z Anglii, którzy budowali Australię (Australia początkowo była kolonią karną), jest wciąż żywa.

ŚDM - Sydney 2008

Równie imponująco wyglądała organizacja Światowego Dnia Młodzieży. Dojścia do sektorów były dobrze oznaczone, wolontariusze świetnie poinformowani, węzły sanitarne dostępne bez oczekiwania w kolejce. Ale ŚDM to nie tylko spotkanie tysięcy młodych ludzi, ale przede wszystkim modlitwa i ewangelizacja w grupach narodowych. Przez trzy dni poprzedzające spotkanie z Papieżem odbywały się katechezy. Pierwszą część katechez stanowiły wykłady polskich biskupów, drugą - świadectwa wiary, w których uczestnicy dzielili się swoimi przeżyciami i refleksjami.
W pamięci pozostało sobotnie spotkanie na placu i całonocne czuwanie w blasku świec z modlitwą na ustach w wigilię najważniejszego wydarzenia ŚDM oraz niedzielna Msza św., celebrowana przez Ojca Świętego Benedykta XVI. I jego słowa o wykorzystaniu talentów i mocy Ducha Świętego, aby ulepszać świat każdego dnia. - Ten wyjazd przybliżył mnie do Pana Boga, pozwolił bardziej otworzyć się na drugiego człowieka, jego problemy oraz indywidualność, do której każdy z nas ma prawo - wspomina Regina.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Diecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej: w liturgii nie wolno wykonywać utworów o charakterze świeckim

2024-05-07 10:00

[ TEMATY ]

muzyka liturgiczna

Karol Porwich/Niedziela

W trosce o dobro kościelnej liturgii, w tym wykonywanych pieśni i psalmów, Diecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej w kurii warszawsko-praskiej przypomina, że muzyka w kościołach powinna być odgrywana wyłącznie na żywo, a nie odtwarzana z nagrania. Komunikat w tej sprawie wydano z uwagi na "niepokojące praktyki korzystania z gotowych utworów audio, zastępujących grę organów, śpiew organisty i wiernych". Ponadto dokument tłumaczy m.in., że nie wolno w liturgii wykonywać utworów o charakterze świeckim.

Zwracając się do kapłanów i diecezjan świeckich, Diecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej wydała komunikat dotyczący odtwarzania utworów audio w kościołach. W "trosce o dobro kościelnej liturgii, w tym wykonywanych pieśni i psalmów" zwraca w nim uwagę na "pojawiające się niepokojące praktyki korzystania z gotowych utworów audio zastępujących grę organów, śpiew organisty i wiernych podczas mszy świętych, nabożeństw i innych aktywności liturgicznych".

CZYTAJ DALEJ

79 lat temu zakończyła się II wojna światowa

2024-05-07 21:53

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Walter Genewein

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu 1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu
1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

79 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.

Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję