Jest to również czas spotkań, oficjalnych uroczystości i podziękowań. W trakcie obchodów najbardziej Zasłużonym Honorowym Krwiodawcom wręczane są odznaki „Honorowy Dawca Krwi – Zasłużony dla Zdrowia Narodu” nadane przez Ministra Zdrowia.
Tegoroczna gala wręczenia odznak prawie 200 Zasłużonym Honorowym Krwiodawcom odbyła się w Hali Stulecia we Wrocławiu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W imieniu ministra zdrowia odznaki wręczyli Małgorzata Lorek, dyrektor Narodowego Centrum Krwi w Warszawie i Jacek Blicharski, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa we Wrocławiu.
Reklama
Odznaczani, którzy oddali ponad 20 litrów krwi, to ludzie w różnym wieku. Niektórzy zaczynali swoją przygodę z krwiodawstwem w wieku 18 lat, inni po skończeniu studiów lub znacznie później. Na pytanie dlaczego oddają krew, wszyscy odpowiadali: Bo lubię i chcę pomagać.
– Cieszę się, że zdrowie mi na to pozwoliło, mam wielu znajomych, którzy chcieli oddawać krew a nie mogli, więc myślę, że jesteśmy uprzywilejowani i szczęśliwi, że możemy się krwią podzielić – mówił jeden z odznaczonych.
Marcin Drozd, zastępca dyrektora ds. medycznych Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu a jednocześnie honorowy dawca krwi podzielił się doświadczeniem związanym z przeszczepami. – Niedawno mogli Państwo przeczytać w mediach, że przeszczepiliśmy ponownie serce kobiety, która w wieku 32 lat miała pierwszy przeszczep serca a teraz ten przeszczep po 22 latach przestał funkcjonować. Żeby ratować jej życie, trzeba było wykonać drugi przeszczep serca. A z racji tego, że miała niewydolność nerek, przeszczepiliśmy jednocześnie serce i nerki. Bez Państwa nie można zrobić żadnego przeszczepu, bo w ramach samego przygotowania do tego przeszczepu musieliśmy zamówić ponad 20 jednostek koncentratu krwinek czerwonych, nie mówiąc o masie osocza i płytek. I to nie jest potrzebne tylko na samą operację, ale i na kolejne dni po operacji. Proszę sobie wyobrazić, że trzeba teraz postawić 40 osób, które oddają krew, żeby im podziękować w imieniu tej kobiety, że ten przeszczep był u niej możliwy. Dlatego ja Państwu serdecznie dziękuję – mówił Marcin Drozd.