Reklama

Wiadomości

Prezydent Duda: nie mamy w tej chwili jednoznacznych dowodów, kto wystrzelił rakietę, trwają czynności

Nie mamy w tej chwili jednoznacznych dowodów na to, kto wystrzelił rakietę; prowadzone są czynności śledcze – przekazał prezydent Andrzej Duda w związku z wydarzeniami w Przewodowie w woj. lubelskim.

[ TEMATY ]

wojna

Andrzej Duda

PAP/Paweł Supernak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nic nie wskazuje, aby dalsze tego typu zdarzenia miały w tym momencie następować – stwierdził. Jak przekazali przedstawiciele władz, we wtorek po godz. 15 na terenie leżącej niedaleko od granicy z Ukrainą wsi Przewodów (powiat hrubieszowski, woj. lubelskie) spadł pocisk; w wyniku eksplozji śmierć poniosło dwóch obywateli Polski. Siły rosyjskie przeprowadziły we wtorek po południu zakrojony na szeroką skalę atak rakietowy na Ukrainę, wymierzony głównie w obiekty energetyczne.

"Na miejscu zdarzenia trwają prace. Prezydenta USA Joe Biden zadeklarował, że udzieli nam wsparcia w postaci amerykańskich ekspertów, którzy pomogą nam w badaniu miejsca tragicznego zdarzenia. Będzie to działanie wspólne, można powiedzieć sojusznicze" - powiedział Andrzej Duda.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prezydent wyraził nadzieję, że sprawa zostanie szczegółowo wyjaśniona. "Wiemy o tym, że przez cały praktycznie dzień trwał rosyjski atak rakietowy przeciwko Ukrainie, ale nie mamy w tej chwili żadnych jednoznacznych dowodów, na to, kto wystrzelił rakietę. Trwają czynności śledcze" – poinformował.

"Najprawdopodobniej była to rakieta produkcji rosyjskiej, ale to wszystko jest w tej chwili jeszcze w trakcie badania" – dodał Andrzej Duda. Prezydent poinformował, że rozmawiał prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, który wyraził przekonanie, że na Przewodów spadła rakieta wystrzelona przez Rosjan. "Ale powtarzam, że czekamy na wynik pracy śledczych. Nasi eksperci pracują teraz na miejscu. Są tam obecni prokuratorzy i eksperci wojskowi. (…) Prezydent Biden zadeklarował, że dla wsparcia pracy naszych ekspertów skieruje też ekspertów USA" - podał.

Duda poinformował także, że będą trwały konsultacje na szczeblu międzynarodowym. "Wszyscy przywódcy, z którymi rozmawiałem zapewnili mnie o sojuszniczym wsparciu, o podtrzymaniu wszystkich postanowień traktatów NATO z art. 5 włącznie. Będziemy te sprawę wspólnie rozpatrywali. Została wzmacniana ochrona i bezpieczeństwo Polski" - poinformował prezydent.

Podziel się cytatem

Reklama

Jak zaznaczył, "nic nie wskazuje, aby dalsze tego typu zdarzenia miały w tym momencie następować". "Jak od tej pory można powiedzieć, że to, co się stało było zdarzeniem pojedynczym. Nic nie wskazuje na to, by miały mieć miejsce jakieś kolejne" - dodał. Prezydent powiedział, że poinformował sekretarza generalnego NATO, prezydenta USA, premiera Wielkiej Brytanii oraz kanclerza Niemiec, że polski ambasador przy NATO Tomasz Szatkowski będzie w środę uczestniczył w posiedzeniu Rady Północnoatlantyckiej. Zaznaczył, że to spotkanie było już zaplanowane wcześniej i rozpocznie się o godz. 10 w Kwaterze Głównej NATO. "Jest wysoce prawdopodobne, że pan ambasador wystąpi z wnioskiem o uruchomienie art. 4, czyli konsultacji sojuszniczych" - poinformował prezydent.

Artykuł 4 Traktatu Północnoatlantyckiego stanowi, że "strony będą się wspólnie konsultowały, ilekroć, zdaniem którejkolwiek z nich, zagrożone będą integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze Stron".

Podziel się cytatem

2022-11-16 06:16

Ocena: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niemcy: biskupi apelują o pomoc dla Iraku

[ TEMATY ]

wojna

worldreport / photo on flickr

Niemieccy biskupi ponawiają apel do polityków o lepszą pomoc dla pogrążonego w wojnie z islamskimi terrorystami Iraku. Abp Ludwig Schick poparł amerykańską interwencję wojskową w tym kraju, a bp Trelle zaapelował o zwiększenie pomocy dla uchodźców z Bliskiego Wschodu.

Abp Schick jako przewodniczący komisji niemieckiego episkopatu ds. kontaktów z zagranicą powiedział, że obecnie w Iraku mamy do czynienia z ludobójstwem dokonywanym na chrześcijanach oraz innych mniejszościach etnicznych i religijnych. Co prawda niemieccy biskupi zawsze podkreślali hasło „Nigdy więcej wojny”, ale równocześnie dopuszczają zasadę „Act to protect”, czyli zbrojnej interwencji dla obrony ludności cywilnej. Tam, gdzie nie można już inaczej chronić ludzi, trzeba dopuścić tę „skrajną i najtrudniejszą z opcji” – powiedział niemiecki biskup. W rozmowie z agencją KNA zaapelował też o wstrzymanie eksportu broni z państw zachodnich. Abp Schick podkreślił, że ekstremiści używają nowoczesnej broni produkowanej właśnie na Zachodzie.

CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: tylko budowanie na Chrystusie pozwoli ocalić siebie i swoją tożsamość

2024-05-05 18:59

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Karol Porwich/Niedziela

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

I dawne, i niezbyt odległe, i współczesne pokolenia, jeśli chcą ocalić siebie i swoją tożsamość, muszą nieustannie zwracać się do Chrystusa, który jest naszą skałą, kamieniem węgielnym, na którym budujemy wszystko - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie wizytacji kanonicznej w parafii św. Sebastiana w Skomielnej Białej.

W czasie pierwszej Mszy św. proboszcz ks. Ryszard Pawluś przedstawił historię parafii w Skomielnej Białej. Sięga ona przełomu XV i XVI w. Pierwsza kaplica pod wezwaniem św. Sebastiana i św. Floriana powstała w 1550 r., a w XVIII w. przebudowano ją na kościół. Drewnianą budowlę wojska niemieckie spaliły w 1939 r. a już dwa lata później poświęcono tymczasowy barokowy kościół, a proboszczem został ks. Władysław Bodzek, który w 1966 r. został oficjalnie potwierdzony, gdy kard. Karol Wojtyła ustanowił w Skomielnej Białej parafię. Nowy kościół oddano do użytku w 1971 r., a konsekrowano w 1985 r. - Postawa wiary łączy się z zatroskaniem o kościół widzialny - mówił ksiądz proboszcz, podsumowując zarówno duchowy, jak i materialny wymiar życia wspólnoty parafialnej w Skomielnej Białej. Witając abp. Marka Jędraszewskiego, przekazał mu ciupagę.

CZYTAJ DALEJ

"DGP": Tabletka "dzień po" z apteki nie dla małoletnich

2024-05-07 07:35

[ TEMATY ]

leki

moakets/PIXABAY

Dlaczego lekarze mogą przepisać pigułkę "dzień po" tylko za zgodą rodzica, a aptekarze nie? Ci ostatni nie zamierzają ryzykować – pisze we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna".

"Do wczoraj do wojewódzkich oddziałów NFZ wpłynęło 16 wniosków o przystąpienie do pilotażu przepisywania antykoncepcji awaryjnej w aptekach. Chodzi o tzw. tabletkę +dzień po+ zawierającą hamujący lub opóźniający owulację, a przez to niedopuszczający do zapłodnienia, octan uliprystalu. Zgodnie z rozporządzeniem w sprawie pilotażu można je składać od 1 maja, ale odzew jest jak na razie nikły" - informuje "DGP".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję