Reklama

Australia czeka...

W dniach 15-20 lipca br. w Sydney będzie miał miejsce XXIII Światowy Dzień Młodzieży. O przygotowania do tego wielkiego wydarzenia zapytaliśmy s. Józefę Mazur, nazaretankę, na co dzień pracującą w australijskim Perth

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka Konik-Korn: - Jak wyglądają przygotowania do Światowego Dnia Młodzieży w Sydney?

S. Józefa Mazur: - Przygotowania do Światowego Dnia Młodzieży zostały zaaprobowane przez Australian Catholic Bishops Conference (ACBC) podczas posiedzenia na początku maja i przedstawiają się bardzo dobrze. Prezydent ACBC - abp Philip Wilson przekazał wiernym, a w szczególny sposób młodzieży, wyrazy zadowolenia biskupów z zaangażowania całego Kościoła w Australii, w przygotowania do ŚDM. Podkreślił, że pielgrzymujący Krzyż ŚDM, Ikona oraz Indigenous „Message Stick” (reprezentujący ludność aborygeńską i rdzenną ludność wysp Cieśniny Torresa) przyciągają i poruszają swą wymową tłumy ludzi. - Z bieżących doniesień można wnioskować, że działania grup odpowiedzialnych za przygotowania do ŚDM, we współpracy z wszystkimi poziomami Kościoła katolickiego, rządu i świata biznesu, zaowocują w życiu młodych pielgrzymów i przyczynią się do odnowy Kościoła i społeczeństwa - mówił abp Wilson.
Co do przygotowań w mniejszych grupach - mogę opowiedzieć o grupie, w której jestem zaangażowana. W ciągu minionego roku organizowaliśmy wiele zbiórek, żeby wspomagać ŚDM. Sprzedawaliśmy np. kalendarze wydane z okazji ŚDM oraz pudełka z czekoladkami. Przed Wielkim Postem piekliśmy racuchy i sprzedawaliśmy je po Mszy św. porannej z herbatą i kawą. Zorganizowaliśmy także wspaniały wieczór na święto św. Patryka. Rodziny mogły kupić bilety i zająć stoliki, a my podawaliśmy dobry obiad. Potem można było posłuchać irlandzkiej muzyki, obejrzeć irlandzkie tańce. Przewidziano też bardzo atrakcyjne nagrody do wylosowania. Inną formą zbierania funduszy był rodzaj bingo, przeznaczony dla rodzin i przyjaciół. Grosz został rozdzielony według najpilniejszych potrzeb, by np. wspomóc tych, kórzy stracili wszysko w wyniku trzęsienia ziemi i powodzi.
Organizowano również wiele przedsięwzięć, aby zacieśnić więzy między poszczególnymi grupami przygotowującymi się do ŚDM. U nas, w Perth, jedną z tzw. aktywności w ramach przygotowań do ŚDM w Sydney było rzeźbienie w piasku na plaży. Nasza grupa formowała logo grupy w piasku przy Oceanie Indyjskim, inni rzeźbili postać Benedykta XVI, różaniec, bazyliki, naczynia liturgiczne, symbole chrześcijańskie itd.

- Kto jest głównym organizatorem ŚDM?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Głównym organizatorem ŚDM 2008 jest bp Anthony Fisher, dominikanin, który jest biskupem pomocniczym Sydney, choć niewątpliwie w pierwszej kolejności powinno się wymienić kard. George’a Pella z Sydney, który od samego początku gorąco zabiegał o to, ażeby ŚDM odbyły sie w Australii. Każdy stan czy terytorium Australii ma swoich lokalnych odpowiedzialnych za przygotowania do ŚDM, którzy koordynują rejestrowanie się pielgrzymów, informują o bieżących tematach, organizują i wspierają wszelkie akcje i aktywności związane ze ŚDM w Sydney.

- Jaki jest stosunek społeczeństwa australijskiego do ŚDM?

- Według Anity Parker, głównej odpowiedzialnej za przygotowania pielgrzymów z zachodniej Australii, nastawienia społeczne są bardzo różne. Jeżeli chodzi o media, to jedne są nastawione pozytywnie, inne negatywnie. Być może jest to spowodowane brakiem rzetelnej wiedzy o tym wyjątkowym wydarzeniu, jakim jest ŚDM.

Reklama

- Ilu katolików jest w Australii?

Ze spisu z 2006 r. wynika, że chrześcijaństwo jest największą religią w Australii, a katolicy stanowią największy procent tutejszego społeczeństwa. Według danych spisu, 5,1 mln Australijczyków uważa się za katolików. Zauważono, że od 1996 r. liczba katolików wzrasta, podczas gdy liczba członków innych wyznań chrześcijańskich (Anglicans, United Church, Presbyterian and Reformed Churches, z wyjątkiem Pentecostals, który szybko się rozrasta) raczej liczbowo się zmniejsza.

- Czy młodzież niekatolicka jest zainteresowana Światowym Dniem Młodzieży w Sydney?

- Anita Parker prywatnie ujawniła, że zna sporo młodych, niekoniecznie katolików, którzy wybierają się do Sydney na spotkanie z Ojcem Świętym i co więcej - nie jest to ich pierwszy wyjazd na ŚDM. Ponadto wiadomo, że Papież Benedykt XVI podczas swego pobytu w Sydney spotka się z przedstawicielami innych religii. Warto dodać, że także rdzenna ludność Australii jest zaproszona do udziału w spotkaniu z Ojcem Świętym.

- Ilu uczestników spodziewają się organizatorzy?

- Przewiduje się, że na ŚDM przybędzie ok. 185 tys. młodych ludzi z kraju i z zagranicy. Z pewnością dojdą do tego także osoby, które mieszkają w Sydney i niekoniecznie się zarejestrowały. Dla Australii jest to największe liczebnie wydarzenie w historii.

- Jak Australijczycy postrzegają Ojca Świętego Benedykta XVI?

- Osobiście myślę, że chociaż niewiele słyszy się tu o osobie Benedykta XVI i o misji, którą pełni, to jednak Ojca Świętego się obserwuje. Motywacje są bardzo różne. Można przypuszczać, że osoby niezwiązane z religią nie przywiązują wagi do osób, które ją reprezentują, w tym przypadku do osoby Papieża. Daje się zauważyć, że młodzi, którzy z przyspieszonym biciem serca wyglądają Światowych Dni Młodzieży, cieszą się również ze spotkania z Głową Kościoła katolickiego. Grupa, z którą się wybieram na ŚDM do Sydney, darzy Ojca Świętego wielkim szacunkiem i respektem, i rzeczywiście z zaangażowaniem przygotowuje się do ŚDM w lipcu. Kiedy spontanicznie wybieraliśmy tematy referatów do gruntowniejszego studium, do prelekcji i dyskusji na spotkaniach - które, nawiasem mówiąc, odbywały się w tym roku co tydzień - jednym z tematów była właśnie osoba Benedykta XVI.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Stepnowski: będąc Europejczykami, powinniśmy być dumni z polskości

2024-06-03 13:29

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Karol Porwich/Niedziela

Bp Janusz Stepnowski

Bp Janusz Stepnowski

W Europie istnieją różne tożsamości, ale wszyscy żyjemy na jednym kontynencie. Polska jest częścią tego organizmu, który nazywamy wspólnotą europejską. Będąc Europejczykami, powinniśmy być dumni z polskości - mówi w rozmowie z KAI bp Janusz Stepnowski, biskup łomżyński i delegat KEP ds. kontaktów z COMECE, czyli Komisją Episkopatów Wspólnoty Europejskiej. W wywiadzie porusza kwestię zbliżających się eurowyborów, przypomina zarówno o chrześcijańskim dziedzictwie, jak i kryzysach Starego Kontynentu, podkreśla też rolę Kościoła w integracji europejskiej.

KAI: Katoliccy biskupi Unii Europejskiej w opublikowanym w ub. tygodniu oświadczeniu COMECE (Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej) wzywają do głosowania na partie proeuropejskie w zbliżających się wyborach do Parlamentu Europejskiego. Wskazali m.in.: "Wiemy, że Unia Europejska nie jest doskonała i że wiele jej propozycji politycznych i prawnych nie jest zgodnych z wartościami chrześcijańskimi i oczekiwaniami wielu jej obywateli, ale wierzymy, że jesteśmy wezwani do jej ulepszenia za pomocą środków, które oferuje nam demokracja". Jak powinniśmy rozumieć to wezwanie?

CZYTAJ DALEJ

Piłkarze Realu Madryt ofiarowali Matce Bożej puchar Ligi Mistrzów

2024-06-03 08:05

[ TEMATY ]

piłka nożna

PAP/EPA/TOLGA AKMEN

Piłkarze i cały zespół Realu Madryt ofiarowali 2 czerwca Matce Bożej Almudena zwycięstwo w Lidze Mistrzów, który zdobyli w sobotę dzięki wygranej 2:0 nad Borussią Dortmund w finale na stadionie Wembley w Londynie.

Autobus z ekipą był eskortowany przez policję od odjazdu ze stadionu Santiago Bernabeu o 17.55 aż do przybycia do katedry Almudena, gdzie setki ludzi tłoczyły się za kordonem bezpieczeństwa oddzielającym ich od swoich idoli. Prezes klubu Florentino Pérez poprowadził ekipę Realu Madryt, która przybyła o 18.15, zgodnie z harmonogramem uroczystości. Powitał ją, przy drzwiach katedry Almudena arcybiskup Madrytu, kardynał José Cobo Cano, a kapitan Nacho Fernández przybył z trofeum Ligi Mistrzów w rękach.

CZYTAJ DALEJ

Bp Stepnowski: będąc Europejczykami, powinniśmy być dumni z polskości

2024-06-03 13:29

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Karol Porwich/Niedziela

Bp Janusz Stepnowski

Bp Janusz Stepnowski

W Europie istnieją różne tożsamości, ale wszyscy żyjemy na jednym kontynencie. Polska jest częścią tego organizmu, który nazywamy wspólnotą europejską. Będąc Europejczykami, powinniśmy być dumni z polskości - mówi w rozmowie z KAI bp Janusz Stepnowski, biskup łomżyński i delegat KEP ds. kontaktów z COMECE, czyli Komisją Episkopatów Wspólnoty Europejskiej. W wywiadzie porusza kwestię zbliżających się eurowyborów, przypomina zarówno o chrześcijańskim dziedzictwie, jak i kryzysach Starego Kontynentu, podkreśla też rolę Kościoła w integracji europejskiej.

KAI: Katoliccy biskupi Unii Europejskiej w opublikowanym w ub. tygodniu oświadczeniu COMECE (Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej) wzywają do głosowania na partie proeuropejskie w zbliżających się wyborach do Parlamentu Europejskiego. Wskazali m.in.: "Wiemy, że Unia Europejska nie jest doskonała i że wiele jej propozycji politycznych i prawnych nie jest zgodnych z wartościami chrześcijańskimi i oczekiwaniami wielu jej obywateli, ale wierzymy, że jesteśmy wezwani do jej ulepszenia za pomocą środków, które oferuje nam demokracja". Jak powinniśmy rozumieć to wezwanie?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję