Liceum Ogólnokształcące im. Henryka Sienkiewicza w Częstochowie to szkoła o tradycjach sięgających 1862 r. Fascynujące losy szkoły oraz ludzi, którzy tworzyli jej historię, możemy poznać dzięki wydanej niedawno monografii „IV Liceum Ogólnokształcące im. Henryka Sienkiewicza w Częstochowie 1862-2007. Szkoła, nauczyciele, wychowankowie”. Monografia to praca zbiorowa pod redakcją dr. Juliusza Sętowskiego - kierownika Ośrodka Dokumentacji Dziejów Częstochowy Muzeum Częstochowskiego, absolwenta IV LO. Opracowanie tworzył zespół kilku osób: Alina Popczyk, Dorota Czech, Janusz Pawlikowski, Juliusz Sętowski, Aleksander Cieślak. Należy podkreślić, że jest to pierwsza próba ujęcia dziejów tego bogatego w tradycje, nietuzinkowego zakładu naukowego, sięgająca do korzeni, czyli do 1862 r.
Budynek IV LO - swoją fasadą nawiązujący do architektury szlacheckich dworków, znajdujący się przy Alejach Najświętszej Maryi Panny, głównym trakcie miasta - został wzniesiony w drugiej połowie XIX wieku z przeznaczeniem na klasztor Sióstr Mariawitek (niejako pozostałością tamtego okresu jest znajdujący się w ciągu zabudowań szkolnych kościół rektoracki Najświętszego Imienia Maryi). W murach dzisiejszego IV LO od początku funkcjonowały zakłady naukowe. Katolicki zakon założył tu szkołę dla dziewcząt, jednak w niedługim czasie, w odwecie za popieranie niepodległościowych dążeń Polaków, zaborca rosyjski zabrał Kościołowi budynek klasztorny, tworząc w nim szkołę państwową - oręż rusyfikacji. Najpierw mieściła się tu Szkoła Powiatowa Specjalna, później progimnazjum i gimnazjum rosyjskie. Na przekór planom carskich władz - rosyjskie gimnazjum stało się jednak miejscem wychowania niepokornych młodych patriotów. Tu tworzyły się pierwsze kółka konspiracyjne, tu w 1905 r. rozpoczął się strajk wymierzony przeciw rusyfikacji. Nie ma chyba w całej Polsce drugiej takiej szkoły, która w jednym pokoleniu uczniów, pokoleniu 1905 r., dała ojczyźnie aż tylu bohaterów walczących o jej wolność. Stąd wyszli generałowie II Rzeczypospolitej: gen. dyw. Gustaw Orlicz-Dreszer (jeden z najbliższych współpracowników Józefa Piłsudskiego), gen. bryg. Janusz Głuchowski (wiceminister spraw wojskowych), gen. Marian Żegota-Januszajtis (współtwórca polskiego skautingu), gen. dyw. Stanisław Burhardt-Bukacki, gen. bryg. Rudolf Dreszer czy też płk Wacław Tokarz - wybitny historyk. Uczeń tego gimnazjum Włodzimierz Zagórski zginął, wyzwalając Częstochowę 11 listopada 1918 r., inni ginęli w walce z bolszewikami i w powstaniu śląskim. Nauczycielami byli najwybitniejsi częstochowianie - dr Władysław Biegański i muzyk Edward Mąkosza.
Gmach IV LO nie zawsze służył szkolnictwu: w sierpniu 1914 r. zajęto go na potrzeby Polskich Drużyn Strzeleckich; mieściły się tu także Komenda Placu Legionów Polskich oraz komisariat Polskiej Organizacji Narodowej, prowadząc zaciąg ochotników do Legionów. Na placu przed szkołą ćwiczyli rekruci kompanii częstochowskiej 5. Pułku Piechoty I Brygady Legionów. W listopadzie 1918 r. w gmachu zainstalował się sztab Polskiej Organizacji Wojskowej i Pogotowia Bojowego PPS; potem utworzono tam szpital wojskowy dla rannych w wojnie polsko-bolszewickiej i powstańców śląskich, a w styczniu 1945 r. - szpital wojskowy dla żołnierzy sowieckich.
Monografia, która liczy 600 stron i okraszona jest blisko stukilkudziesięcioma fotografiami, składa się z dwóch części: w pierwszej przedstawiono dzieje szkoły, a w drugiej - kilkaset życiorysów nauczycieli i znanych absolwentów oraz wykazy maturzystów. Do tej części dołączono również wspomnienia i anegdoty o szkole, nauczycielach i uczniach. Publikację zamyka obszerne kalendarium szkoły.
Autorzy zwracają się z prośbą do czytelników o przekazywanie informacji o wszelkich zauważonych nieścisłościach, o nadsyłanie wspomnień, relacji, udostępnianie fotografii i pamiątek związanych ze szkołą - materiały te posłużą do wzbogacenia kolejnego wydania monografii i mają szansę zaistnieć na stronie internetowej
Pomóż w rozwoju naszego portalu