Reklama

Proces jak pisanie ikony

Niedziela Ogólnopolska 12/2008, str. 14-15

Ks. dr Sławomir Oder
Artur Stelmasiak

Ks. dr Sławomir Oder<br>Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Książka „Cuda” to niecały jeden procent łask, jakich ludzie doznają za wstawiennictwem Papieża Polaka. Czy wśród tych wszystkich cudów jest taki, który zrobił na Księdzu największe wrażenie?

- To cuda dotyczące daru ojcostwa i macierzyństwa. Wiele małżeństw stało się rodzicami, choć po ludzku już nie było na to nadziei. Jan Paweł II na prośby związane z życiem „odpowiada” chyba w jakiś uprzywilejowany sposób. To robi wrażenie. Poruszające są też świadectwa uzdrowień ciała, a także łask duchowych, które w ostateczności są przecież najważniejsze, dotyczą bowiem sfery wiary, a więc najgłębszej pracy Ducha Świętego.

- Teraz pytanie, które zadaje cały świat: kiedy beatyfikacja?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Właśnie... ludzie chcieliby, żeby jak najszybciej.

- A Ksiądz?

- Też, ale to naprawdę nie jest istota tego procesu. Pamiętam, jak tuż po śmierci Papieża otrzymałem list z Ameryki Łacińskiej z prośbą o podanie daty beatyfikacji, bo istnieje potrzeba zarezerwowania biletu lotniczego...

Dobrze jednak, że takie pytania ludzie zadają, bo to świadczy o żywotności kultu i zainteresowaniu Papieżem. Mnie również mobilizuje to do pracy.

Reklama

Jeszcze lepiej jednak byłoby, gdyby te pytania przekładały się na nasze codzienne życie. Także moje. By skłaniały nas do dalszych pytań: o to, jak żyję, jak rozumiem Ojca Świętego, w jaki sposób jego nauczanie oddziałuje na mnie i jak przemienia moje serce i wnętrze, jak wpływa na dialog z drugim człowiekiem etc., etc.

Wracając jednak do Państwa pytania, zapytałbym raczej: czy jesteśmy gotowi do beatyfikacji Jana Pawła II?

- A jesteśmy gotowi?

-.....

- To może inaczej: czy kiedykolwiek będziemy gotowi? Czy będzie w historii taki moment, że będziemy gotowi, by przyjąć na tej ziemi świętego? Człowiek jest grzeszny, Kościół jest grzeszny - i tak będzie zawsze, do końca świata.

- Z pewnością, święci nie są zsyłani tylko do świętych. Choć Jan Paweł II często mówił, że święci potrzebują na ziemi ludzi świętych, że rodzą kolejnych, nowych świętych oraz „żywią się” świętością innych. Ale potrzebni są przede wszystkim po to, by przemieniać ludzkie serca i pomagać nam w dążeniu do świętości, do której wszyscy jesteśmy powołani. Każdy z nas ma być świętym.

- To teraz zapytamy może nieco przewrotnie: czy ten proces jest w ogóle potrzebny? Przecież dla wielu ludzi Jan Paweł II i tak jest już święty.

- Dla wielu, ale nie dla wszystkich. Proces beatyfikacyjny jest właśnie po to, by świętość poprzeć obiektywnymi dowodami. To nie może być na zasadzie: „hip, hip, hurra!”.

- Dlatego Watykan wypowiedział się niedawno, że ten proces nie zostanie przyspieszony...

Reklama

- Od samego początku było powiedziane, że proces będzie się toczyć normalnym trybem, tak jak inne procesy beatyfikacyjne. Jedyną dyspensą było odejście od okresu pięciu lat od momentu oczekiwania na rozpoczęcie postępowania.

- Nie ma więc szans na kolejną dyspensę?

- Nie ma takiej potrzeby. Po co wyważać otwarte drzwi? Jan Paweł II jest święty dla ludzi, którzy patrzą na niego z życzliwością i go kochają. Jest święty dla wielu Polaków, ale - jak już mówiłem - nie dla wszystkich. A proces beatyfikacyjny wymaga zobiektywizowania. Chodzi o to, by nikt w przyszłości nie mógł tu niczego Kościołowi zarzucić ani ująć z wielkości osoby Jana Pawła II.

- Właśnie, pojawiły się pogłoski, że niektóre kwestie nauczania Jana Pawła II, np. dotyczące ekumenizmu czy przepraszania za winy Kościoła, mogą utrudniać postępowanie procesowe. Wiadomo, że te gesty kilku teologom i hierarchom się nie spodobały. Czy teraz mogą one przeszkodzić w procesie?

- Nie są przeszkodą. Jednak z pewnością jest to jeden z tych elementów nauczania Jana Pawła II, który potrzebuje dokładnego naświetlenia, bo wszystko nie jest tak oczywiste, jak by się wydawało.

- Czyli nawet te słowa, które Jan Paweł II wypowiedział w imieniu całego Kościoła, podlegają teraz ocenie teologów?

- Może nie tyle ocenie, co właściwemu zrozumieniu.

- Proces beatyfikacyjny Papieża zatem ma nas przemienić duchowo - czy tak?

Reklama

- Tak. Jest on niejako malowaniem, a właściwie pisaniem świętej ikony. W Kościele wschodnim napisanie ikony jest zakończeniem procesu przemiany wewnętrznej jej twórcy, jego metanoi. Każdy, kto chce objawić Bożą łaskę, musi przejść przez wewnętrzne nawrócenie. Podobnie jest z procesem beatyfikacyjnym. Trzeba włożyć wiele duchowego wysiłku, aby ukazać pełnię świętości Jana Pawła II.

- Ksiądz jest więc ikonografem...

- Staram się wczytywać w głębię przesłania, które zawarte jest w pięknym, cudownym dziele, jakie stanowi spełnione życie Jana Pawła II.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

USA/ Prezydent Nawrocki spotkał się z Sekretarzem Generalnym ONZ

2025-09-23 08:11

[ TEMATY ]

Stany Zjednoczone

Karol Nawrocki

PAP/Leszek Szymański

Prezydent Karol Nawrocki spotkał się w poniedziałek w Nowym Jorku z Sekretarzem Generalnym ONZ Antonio Guterresem; odbył też szereg innych spotkań z politykami. Jak informował wcześniej prezydencki minister Marcin Przydacz, spotkania te stanowiły okazją do przekazania polskiej perspektywy na rolę ONZ.

Wcześniej polski prezydent spotkał się z prezydentami Litwy, Estonii i Łotwy: Gitanasem Nausedą, Alarem Karisem i Edgarsem Rinkeviczsem. Politycy rozmawiali o sytuacji w regionie.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV do egzorcystów o posłudze „uwolnienia i pocieszenia”

2025-09-23 15:56

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

We włoskim Sacrofano odbył się XV Światowy Kongres Międzynarodowego Stowarzyszenia Egzorcystów, z udziałem około 300 kapłanów ze wszystkich kontynentów. W przesłanym z tej okazji pozdrowieniu i błogosławieństwie, Ojciec Święty wyraził uznanie wobec tych, którzy podejmują tę posługę i zachęcił, by sprawowali ją jako posługę „zarówno uwolnienia, jak i pocieszenia”.

Podsumowując obrady, które odbywały się na przedmieściach Rzymu od 15 do 20 września, Międzynarodowe Stowarzyszenie Egzorcystów, przywołuje słowa Ojca Świętego, które zostały odczytane na początku spotkania i towarzyszyły jego uczestnikom. Leon XIV w przesłanym pozdrowieniu docenił kapłanów, podejmujących tę „delikatną i bardziej niż kiedykolwiek potrzebną posługę egzorcysty”.
CZYTAJ DALEJ

Święta Rita w sercu wiernych z Góry

2025-09-23 22:05

ks. Łukasz Romańczuk

Ks. Wiesław Mąkosa przy figurze św. Rity

Ks. Wiesław Mąkosa przy figurze św. Rity

W parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Górze coraz mocniej szerzy się kult św. Rity. 22 września minął rok, kiedy zainaugurowano nabożeństwa ku czci świętej z Cascii. Dziś już św. Rita ma swoją kapliczkę w Górze.

Pierwsze nabożeństwo do św. Rity odbyło się 22 września 2024 roku. - Miałem taką potrzebę serca - mówi ks. Wiesław Mąkosa, wikariusz, dodając: - Zaproponowałem księdzu proboszczowi Henrykowi Wachowiakowi, aby takie nabożeństwo odbywało się w naszej parafii. Zgodził się bez zastanowienia. Była to dla mnie wielka radość, zwłaszcza, że wtedy byłem nowym księdzem w parafii, bo zaledwie kilkanaście dni wcześniej tutaj przybyłem. Nabożeństwo cieszy się dużym zainteresowaniem, bo przychodzi około 120 osób, nie tylko z naszej parafii. Na każde nabożeństwo kupuję róże, które wierni zabierają po poświęceniu i po nabożeństwie do domu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję