Reklama

Na temat...

Kobiety sterroryzowane

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czytam w pewnej recenzji serialu „Gotowe na wszystko”, nadawanego przez jedną z naszych stacji telewizyjnych: „Obraz nieustannie szczęśliwej matki i żony, strażniczki domowego ogniska, skoncentrowanej na karmieniu dzieci i męża nie ma już racji bytu. Zamiast tego są dojrzałe kobiety, z krwi i kości, ze wszystkimi wadami i grzechami. Mało tego, scenarzyści ze słabości głównych bohaterek uczynili ich zalety...”. Z tej samej recenzji dowiadujemy się, w jakich okolicznościach producent serialu Marc Cherry wpadł na pomysł „Gotowych na wszystko”: jego mama wyjawiła mu „mroczny sekret”, że gdy wychowywała w domu trójkę dzieci, „zdarzały się dni, gdy przytłoczona monotonią rzeczywistości i niecichnącymi wrzaskami bachorów miała ochotę uciszyć je na zawsze, szczelnie przyciskając poduszkę do ich pyzatych buziek”. Zaszokowany tym wyznaniem, Cherry, zaczął zadawać sobie pytania: Czy i inne kobiety miewają podobne pomysły? „Czy buntują się po cichu przeciwko społecznym oczekiwaniom, według których macierzyństwo to naturalna kobieca powinność i błogosławieństwo, a o narzekaniu na dziecko i o zmęczeniu nie ma mowy?...”.
Takie i im bliskie „nowoczesne” rozważania o współczesnej roli kobiety zalewają prasę (zwłaszcza tę tzw. kobiecą) i programy telewizyjne. Wywierana jest nieustanna presja: na młode żony, by jak najpóźniej (o ile w ogóle) rodziły dzieci, bo wszak są to tylko „wrzeszczące bachory”, które nie pozwalają kobiecie „z krwi i kości” na realizację jej ambicji; na matki, aby się buntowały, bowiem macierzyństwo nie jest ani powinnością, tym bardziej błogosławieństwem, lecz nudą i monotonią...
Tymczasem wiele kobiet wchodzi w życie z nastawieniem zupełnie innym. Chciałyby pełnić swe tzw. tradycyjne role w domu, tam widzą swe miejsce. Chcą mieć dobrego męża opiekuna, chcą cieszyć się posiadaniem dzieci. I wcale nie marzą o karierze gwiazdy filmowej albo businesswoman. Ale wokół nich trwa nagonka mediów: „Bądź nowoczesna! Tylko głupie siedzą w domu! Dzieci? Po co ci dzieci? Masz czas, może za 5, może za 10 lat! Mąż chciałby je mieć? A co cię to obchodzi. Jak mu się nie podoba, to rozwód!”, i tak dalej, i tak dalej. Siła masowych środków przekazu, zwłaszcza telewizji, jest przeogromna. One często stają się narzędziem terroru nowego typu i wymuszają na Polkach zachowania, które nie są zgodne z ich charakterem ani z zasadami, które wyniosły z domu. A rezultat? Kryzys rodzin. Cierpienia dzieci. Dramatyczny spadek przyrostu naturalnego.
Nie bez powodu w obronie polskich matek wystąpił kard. Stanisław Dziwisz, mówiąc 8 września 2007 r. w Bęczkowicach: „Matki pełnią najważniejszą rolę, stoją na straży życia, scalają rodziny, wnoszą wartości w budowanie więzi społecznych, są prawdziwą siłą narodu”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Naśladowczyni Małej Tereski

2024-06-25 14:15

Niedziela Ogólnopolska 26/2024, str. 24

[ TEMATY ]

błogosławiona

pl.wikipedia.org

Błogosławiona Maria od Ukrzyżowanego (Curcio)

Błogosławiona Maria od Ukrzyżowanego (Curcio)

Lektura biografii św. Teresy od Dzieciątka Jezus naznaczyła jej życie.

CZYTAJ DALEJ

Z jaką naprawdę propozycją przybył do Polski kanclerz Niemiec?

2024-07-03 07:30

[ TEMATY ]

władza

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Wizyta kanclerza Niemiec w Polsce była wyjątkowa. Z kilku względów. Po pierwsze nie padły przeprosiny za niemieckie pushbacki nielegalnych imigrantów do naszego kraju. O, przepraszam, nie pushbacki, tylko „zawrócenia”, bo tak nazywa się procedura, którą po zmianie władzy w Polsce wprowadzili nasi zachodni sąsiedzi.

Takie rzeczy nigdy nie odbywają się bez zgody państw, które dotyczą, co jest oczywiste choćby dlatego, że żadnej informacji iż takiej zgody nie było ze strony przedstawicieli polskiego państwa nie było. Niemcy po prostu ogłosili „zmianę sposobu określania przez służby niemieckie statusu cudzoziemca z osoby przebywającej nielegalnie na ich terytorium na osobę niezaakceptowaną na wjazd do Republiki Federalnej Niemiec” i w ten sposób faktycznie realizują założenia paktu migracyjnego. Tego, którego dotyczyło „unieważnione” przez Tuska referendum. Gdy sprawa ujrzała światło dzienne – premier zapewniał, że Niemcy przeprosili, ale niemiecki rząd tego nigdy nie potwierdził, a z ust kanclerza Olafa Scholza żadnych przeprosin w Warszawie nie usłyszeliśmy.

CZYTAJ DALEJ

Z dziękczynieniem za 30 lat istnienia Ośrodka w Rusinowicach

Od 30 lat regularnie, co trzy tygodnie przyjeżdżają na Jasną Górę, by Matce Bożej zawierzyć swoje cierpienia i troski. Dziś w 500-tnej pielgrzymce podopieczni, wolontariusze i dyrekcja Ośrodka Rehabilitacyjnego im. św. Rafała Archanioła w Rusinowicach dziękowali za jego istnienie. W Kaplicy Cudownego Obrazu z pielgrzymami modlił się bp Sławomir Oder z diecezji gliwickiej.

Bp Oder wyraził wdzięczność za obecność chorych, cierpiących i niepełnosprawnych w Kościele, bo jak zaznaczył to „oni są wielkim skarbem dla wspólnoty” i przez nich Bóg może zdziałać wielkie rzeczy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję