Reklama

Po raz pierwszy w Polsce

Rekolekcje stanowe dla wdów i wdowców

„Bądźcie źródłem nadziei i życia!” - pod takim hasłem w dniach 14-16 stycznia 2008 r. odbywały się w Częstochowie pierwsze rekolekcje stanowe dla wdów i wdowców. Miały one miejsce w kościele pw. Najświętszego Imienia Maryi, a przeprowadził je o. Wiesław Łyko ze Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Mariusz Frukacz: - Na początek prosimy Ojca o kilka słów o sobie.

O. Wiesław Łyko OMI: - Jestem kapłanem ze Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Pochodzę z archidiecezji częstochowskiej, a dokładnie z Blachowni. Dlatego też z dodatkowym żarem kapłańskim podjąłem posługę tych rekolekcji na prośbę duszpasterską abp. Stanisława Nowaka, metropolity częstochowskiego.

- Jaka jest idea i znaczenie tych pierwszych w Polsce rekolekcji stanowych dla wdów i wdowców?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Przede wszystkim jesteśmy na samym początku tego trochę nietypowego doświadczenia duszpasterskiego. Nie ma jeszcze sprawdzonych metod oddziaływania pastoralnego ani konkretnych efektów tego, wydaje się, cennego dzieła. Te rekolekcje odbywają się po raz pierwszy. Są one wyraźnym znakiem troski Kościoła o szczególne środowisko ludzi, którzy doświadczyli utraty kogoś bliskiego ich sercu.

- Tematem rekolekcji są słowa sługi Bożego Jana Pawła II: „Bądźcie źródłem nadziei i życia!”. Jak rozumieć te słowa w kontekście dzisiejszych czasów?

- Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że takie sformułowanie tematu rekolekcji może być nie do końca zrozumiałe w codziennym odbiorze. Z czysto ludzkiego punktu widzenia bowiem doświadczenie wdowieństwa postrzegane jest w kategoriach wielkiego nieszczęścia, jakiejś nieuchronnej życiowo konieczności. Zupełnie inaczej natomiast wygląda ono w optyce wiary. Wiara mówi nam, że doświadczenie rozłąki z najbliższą nam osobą - małżonkiem czy małżonką - jest rozstaniem czasowym. Wiara nieustannie podpowiada nam, że nie mamy tu, na ziemi, miejsca stałego, że nasza ojczyzna jest w niebie. Wdowa czy wdowiec, jeśli istotnie są wolni od jakichś ziemskich przywiązań, afektów, mogą na nowo przeżywać i w pełni doświadczać tego, co nazywamy w teologii eschatologiczną perspektywą i właściwym horyzontem naszego ludzkiego życia. Myślę, że także w tym sensie wdowy i wdowcy mają bardzo dużo do zaoferowania Kościołowi.

- Temat nadziei jest zatem istotnym punktem i treścią tych rekolekcji. Jak w takim razie dzisiaj mówić o nadziei ludziom, którzy doświadczyli straty kogoś bliskiego, którzy doświadczyli i wciąż doświadczają samotności?

- Myślę, że wszyscy jesteśmy pod niemałym wrażeniem ostatniej encykliki Benedykta XVI „Spe salvi”. Tą encykliką Ojciec Święty wychodzi niejako naprzeciw współczesnym oczekiwaniom. Myślę tak również dlatego, że o wdowieństwie należy mówić w kategoriach nadziei i życia, tak jak czyni się to i mówi w Kościele na Zachodzie. Istnieje wielkie zapotrzebowanie na nadzieję. Ale na to zapotrzebowanie nie jest w stanie odpowiedzieć zwykły ludzki optymizm czy nawet podejście tzw. pozytywnego myślenia, które, oczywiście, też ma swoją wartość. Nadzieja jest czymś zgoła innym. Optymizm sugeruje, że być może jutro przy dużo lepszych koniunkturach i układach sprawy potoczą się dla nas korzystniej. Nadzieja tego nie sugeruje. Ona zapewnia nas, że niezależnie od sytuacji nigdy nie zabraknie nam przemożnej, zwycięskiej obecności Chrystusa Zmartwychwstałego. I w tę prawdę doświadczenie wdowieństwa również jest wpisane. Śmierć nie jest tylko jakąś życiową nieuchronnością. Jest częścią świętej historii życia każdego z nas.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odnaleźć siebie

2024-07-04 01:08

[ TEMATY ]

Tarnów

#Tarnów

Br. Kacper Grabowski CSsR

    Zakończył się kolejny, czwarty dzień Wielkiego Odpustu Tuchowskiego.

W środę na placu przy sanktuarium zgromadziło się wielu pielgrzymów, wśród nich m.in. abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, ks. inf. Władysław Kostrzewa oraz o. Krzysztof Bobak OFM, Minister Prowincjalny Prowincji Matki Bożej Anielskiej.

CZYTAJ DALEJ

Bp Nykiel przy grobie św. Jana Pawła II: duchowo sparaliżowanych trzeba zanieść Jezusowi na noszach modlitwy

2024-07-04 10:14

[ TEMATY ]

wiara

Watykan

przebaczenie

grób JPII

bp. Krzysztof Nykiel

ks. Marek Weresa / @VaticanNewsPL

"Przebaczenia grzechów potrzebują też inni ludzie, podobni do paralityka, stąd też nie wolno nam zostawiać samym sobie osób doświadczających duchowego paraliżu. Trzeba koniecznie przynieść ich do Jezusa. Trzeba im ułatwić spotkanie z Chrystusem. Trzeba ich wziąć na nosze naszej modlitwy" - powiedział bp Krzysztof Nykiel, regens Penitencjarii Apostolskiej, podczas Mszy św. sprawowanej w czwartek rano przy grobie św. Jana Pawła II w Bazylice św. Piotra w Watykanie.

W trakcie homilii bp Krzysztof Nykiel wskazał na postawę tych, którzy przynieśli paralityka do Jezusa. To „ludzie, którym na nim zależało. Przynieśli go do Jezusa, wierząc głęboko, że tylko On może go uzdrowić. Wierzyli, że tylko Chrystus, który ma słowa życia, może uzdrowić tego, którego przynieśli do Jego stóp, w przeciwnym razie ich gest, jakże piękny, nie miałby większego sensu. A Pan, widząc ich żywą wiarę, rzekł do niego: Ufaj, synu!” (por. Mt 9,2). Te słowa „dodały choremu odwagi i zachęciły do całkowitego zawierzenia się Panu i oddania się w Jego ręce”. Podobne Jezus zwraca się do wszystkich korzystających z sakramentu pokuty i pojednania.

CZYTAJ DALEJ

„Jesteśmy dla pielgrzymów” - rozpoczęły się praktyki paulińskich kleryków

2024-07-04 20:13

[ TEMATY ]

Jasna Góra

klerycy

Paulini

BPJG

Na Jasnej Górze rozpoczęły się praktyki paulińskich kleryków. Jest zwyczajem, że w wakacje bracia z Wyższego Seminarium Duchownego Zakonu Paulinów z krakowskiej Skałki przybywają tutaj, by pełnić różne posługi m.in. w Kaplicy Matki Bożej, Bazylice, zakrystii, ale też np. w refektarzu. Jak podkreślają najważniejszy jest dla nich czas spędzony z pielgrzymami.

- Każde praktyki na Jasnej Górze są inne i z każdych wynosimy coraz więcej. Na czwartym roku przyjmujemy posługę akolitatu czyli mamy możliwość np. udzielania wiernym Komunii Świętej, dla mnie to najpiękniejsza służba, bo „dajemy Boga innym” – powiedział br. Mateusz Konkol z IV roku. Zauważył, że przyjmowanie intencji mszalnych w jasnogórskiej zakrystii i pomaganie pielgrzymom jest dla niego „wchodzeniem w ich życiowe problemy”, ale też możliwością wsłuchania się w historie o cudach, które wydarzyły się za wstawiennictwem Matki Bożej, np. jak zostali uzdrowieni z ciężkiej choroby czy doświadczyli nawrócenia.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję