Reklama

W nurcie historii najnowszej

Niedziela Ogólnopolska 45/2007, str. 29

Marian Miszalski
Dziennikarz „Niedzieli”, publicysta i komentator polityczny, stale współpracuje z paryskim „Głosem Katolickim” i tygodnikiem „Najwyższy Czas”; autor kilku powieści i wielu przekładów z literatury francuskiej

Marian Miszalski<br>Dziennikarz „Niedzieli”, publicysta i komentator polityczny, stale współpracuje z paryskim „Głosem Katolickim” i tygodnikiem „Najwyższy Czas”; autor kilku powieści i wielu przekładów z literatury francuskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Najnowsza historia Polski, ta od roku 1989, to historia prób zrywania łańcucha PRL-owskiego, wprawdzie coraz ciszej pobrzękującego pośród demokratycznego zgiełku „pluralistycznych mediów”, coraz trudniej dostrzegalnego, ale ciągle mocno trzymanego w rękach uwłaszczonej nomenklatury, właścicieli fortun wyrosłych z grabieży Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego i z innych gigantycznych afer. „Kontraktowy” Sejm, w którym wskutek zmowy różowej i czerwonej lewicy zagwarantowano z góry komunistom udział we władzy, stał się parasolem ochronnym dla sił starego porządku. Obok tego parlamentarnego ubezpieczenia - mieli i ubezpieczenie od strony długo, zbyt długo nieweryfikowanych Wojskowych Służb Informacyjnych. Dzięki temu układ okrągłostołowy trwał, silny pieniądzem, wspólnymi interesami i ochroną ze strony służb. Krótkotrwały rząd Jana Olszewskiego w roku 1992 był pierwszą próbą przełamania układu okrągłostołowego.
Trzeba było czekać do roku 2005 i wyborczego zwycięstwa PiS, by okrągłostołowy układ komunistów z „lewicą laicką” został ponownie naruszony, tym razem mocniej, bo z silniejszym poparciem wyborczym. Powoli, bo powoli, ale społeczeństwo uczy się przecież rozpoznawania, kto jest kim naprawdę, bez względu na rozmaite przywdziewane kostiumy i barwy ochronne... Podwójne zwycięstwo reformatorskiej opcji patriotycznej w roku 2005 (prezydentura i parlament) zmobilizowało układ pookrągłostołowy do obrony zagrożonej już poważnie „republiki kolesiów”, a rozpoczęta przez ministra Antoniego Macierewicza weryfikacja Wojskowych Służb Informacyjnych, matecznika i ostoi układu okrągłostołowego, zabrzmiała jak ostatni dzwonek ostrzegawczy. Przerwana po dwóch latach kadencja rządu PiS-owskiego zrobiła jednak swoje. Przede wszystkim dowiodła, że Polska zrywająca z trudem PRL-owski łańcuch, porosły zwykłym złodziejstwem, korupcją, prywatą, zmierza w dobrym kierunku, odrzucając poniżający i degradujący status „republiki bananowej” w samym sercu Europy: trzeba chcieć, a chcieć to móc. Od krótkotrwałego, obalonego rządu Jana Olszewskiego, poprzez przerwaną w połowie, ale jednak dopiero po dwóch latach, kadencję rządu Jarosława Kaczyńskiego, do, być może, pełnej wreszcie w przyszłości kadencji rządu nieuwiązanego na łańcuchu uwikłań i zależności z Magdalenki?...
Na razie mamy rząd PO i PSL, wszystko wskazuje, że przy cichym i pełnym poparciu LiD. Sądzę, że rząd ten uczyni wszystko, aby uniemożliwić ogólnonarodowe referendum w sprawie „eurokonstytucji” (likwidującej suwerenność państwową), którą podpisać zamierza już - nomen omen - 13 grudnia br.
Jest więc najwyższa pora, teraz, jeszcze przed złożeniem podpisu pod tym „Traktatem Reformującym”, aby suwerenny póki co, przynajmniej wedle aktualnej konstytucji, naród polski dowiedział się, czy będzie mu dane wyrazić swe aprobujące albo dezaprobujące zdanie w sprawie tej likwidacji w ogólnonarodowym referendum, czy tylko obecna większość sejmowa sama „weźmie sprawę w swoje ręce”, bez oglądania się na suwerenny jeszcze ciągle naród... Nowy rząd i nowa koalicja dziwnie milczą w tej absolutnie zasadniczej sprawie! Mimo przejawianego dziś powyborczego triumfalizmu - nie świadczy to dobrze o nowej koalicji, bo znów wygląda na to, że władza boi się opinii narodu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Proroctwo św. Andrzeja Boboli. Czy wypełniły się słowa Patrona Polski?

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Episkoapt News

Święty Andrzej Bobola nie pozwolił o sobie zapomnieć – sam zaczął upominać się o swój kult. Po śmierci ukazał się w Pińsku, Wilnie aż wreszcie w Strachocinie. Joanna i Włodzimierz Operaczowie w swojej najnowszej książce – biografii św. Andrzeja Boboli „ Boży Wojownik” poszukują odpowiedzi dotyczących specjalnej misji świętego oraz opisują proroctwo, które wyjawił o. Alozjemu Korzeniewskiemu.

Dominikanin o. Alojzy Korzeniewski należał do ludzi twardo stąpających po ziemi. Był wcześniej nauczycielem fizyki w gimnazjum w Grodnie i przełożył na język polski holenderski podręcznik do tego przedmiotu. Interesował się między innymi nowatorską ideą lotów balonem. Gdy w Grodnie zamieszkał wywieziony przez Rosjan ostatni król Polski Stanisław August Poniatowski, odwiedzał o. Korzeniewskiego w jego laboratorium i rozmawiał z nim o balonach. Po wojnach napoleońskich dominikanin trafił do Wilna. Jako płomienny kaznodzieja często poruszający tematy patriotyczne naraził się władzom carskim, które zmusiły jego przełożonych do zakazania mu głoszenia kazań i słuchania spowiedzi.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Młodzi pielgrzymi nadziei na Cecyliadzie

2025-05-16 16:29

Magdalena Lewandowska

Młodzi artyści z przedszkola "Lupikowo"

Młodzi artyści z przedszkola Lupikowo

Już po raz 9. odbyła się Cecyliada – przegląd piosenki religijnej dla przedszkolaków.

Organizatorem wydarzenia jest katolickie przedszkole Lupikowo przy współpracy parafii Świętej Trójcy na wrocławskich Krzykach. Przegląd ma charakter ewangelizacyjny i integracyjny – nie ma tu rywalizacji, jest za to wspólny śpiew na chwałę Bogu. W tym roku gościem specjalnym przeglądu był bp Maciej Małyga, który z przedszkolakami nie tylko wspólnie się modlił i śpiewał, ale także grał dla nich na gitarze. – O co chodzi w naszym dzisiejszym święcie? Żeby się pomodlić, pośpiewać, spotkać, ucieszyć sobą i Bogiem. Niektórzy będą nawet tańczyli na Boża chwałę. I nie chodzi o to, kto jest lepszy, ale o bycie razem i wspólną radość – mówił otwierając przegląd bp Maciej Małyga.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję