Reklama

Wiadomości

Państwowa Komisja ds. Pedofilii przedstawiła drugi roczny raport ze swojej działalności

Drugi roczny raport ze swojej działalności przedstawiła we wtorek Państwowa Komisja ds. Pedofilii. Odniosła się w niej m.in. do kwestii udostępniania akt kanonicznych przez stronę kościelną oraz transparentności instytucji świeckich w zakresie ochrony dzieci i młodzieży, zaprezentowała też swoje rekomendacje dotyczące usprawnienia prewencji w różnych środowiskach zawodowych, które mają styczność z osobami małoletnimi.

[ TEMATY ]

raport

komisja ds. pedofilii

PAP/Leszek Szymański

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Powołana w 2019 r. Państwowa Komisja ds. wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego poniżej lat 15 ma obowiązek upubliczniania co roku raportu ze swojej działalności. Jej prezentacja odbyła się we wtorek w siedzibie Polskiej Agencji Prasowej.

Wykładnia art 240 k.k.

W przesłanym KAI dokumencie Państwowa Komisja odnosi się najpierw do kwestii rozszerzenia kręgu odpowiedzialnych za niezgłoszenie przestępstwa wykorzystania seksualnego dzieci zgodnie z wykładnią Sądu Najwyższego dotyczącą art. 240 kodeksu karnego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Art. 240 dotyczy prawnego obowiązku powiadomienia organów ścigania o szczególnie szkodliwych społecznie przestępstwach, takich jak zabójstwo, bezprawne uwięzienie innej osoby czy wykorzystanie seksualnego dziecka.

W 2021 r. do Państwowej Komisji wpłynęły zgłoszenia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa niezawiadomienia organów ścigania o przypadku wykorzystania seksualnego osoby małoletniej. Jako potencjalnych sprawców niezawiadomienia wskazano w zgłoszeniach dwie osoby duchowne. Komisja wysłuchała pokrzywdzonego i skierowała do zastępcy Prokuratora Generalnego zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez czterech duchownych przestępstwa z art 240 k.k., czyli zaniechania przekazania organom ścigania w dniu 13 lipca 2017 r. wiarygodnej wiadomości o popełnieniu czynu zabronionego o charakterze seksualnym wobec małoletniego.

Reklama

Zawiadomienie zostało przekazane właściwej prokuraturze rejonowej, ale prokurator odmówił wszczęcia śledztwa, tłumacząc, że czyn opisany w zgłoszeniu nie ma znamion działania zabronionego. Państwowa Komisja zaskarżyła to postanowienie, przekazała zażalenia do sądów rejonowych w Kaliszu, Żywcu i Wrocławiu-Śródmieście oraz zawarła w nich wniosek o rozstrzygnięcie wątpliwej kwestii przez Sąd Najwyższy.

Państwowa Komisja stwierdza w raporcie, że Sąd Najwyższy przychylił się w przyjętej 1 lipca br. uchwale do stanowiska Komisji, uznając, że (cyt. z raportu) "osoba, która powzięła wiarygodną wiadomość o czynie zabronionym przed wejściem w życie ustawy nowelizującej art. 240 k.k., miała obowiązek zawiadomienia organów ścigania niezwłocznie po 13 lipca 2017 r.".

Sąd Najwyższy zaznaczył też - informuje Komisja - że choć zaniechanie zawiadomienia nie było przed 13 lipca 2017 r. karalne, to niewątpliwie było naganne. Uznanie, że obowiązek zawiadomienia nie dotyczy osób, które wiedziały o nim przed 13 lipca 2017 r. zdaniem Komisji "oznaczałoby tolerowanie ukrywania przypadków przestępstw pedofilii i mogłoby dawać sprawcom takich przestępstw poczucie bezkarności". Stanowisko SN w opinii PK oznacza urealnienie gwarantowanej w Konstytucji ochrony dzieci.

Reklama

"Obecnie czekamy na pisemne uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego i powoli kierujemy do prokuratur nasze wystąpienia celem na nowo przeanalizowania spraw, które zostały umorzone, [co do] których uznano, że nie będą podejmowanie dalsze działania, gdyż uważamy, że ta uchwała ma fundamentalne znaczenie dla osób skrzywdzonych. Dlaczego? Bo powiedziano wprost: milczenie dotyczące przestępstwa pedofilii przed 13 lipca 2017 było złe, (...) społecznie złe, niegodziwe. Człowiek, który miał te informacje i je ukrywał, bez względu na strój, jaki nosił, bez względu na zawód, jaki wykonywał, popełniał czyn zły, a milcząc dalej, mógł popełnić przestępstwo" - powiedział Błażej Kmieciak na wtorkowej konferencji prasowej.

Przewodniczący Komisji poinformował, że jeśli chodzi o art. 240 k.k., to kierowany przez niego urząd prowadził "ponad 40 spraw" dotyczących osób duchownych. - To są sprawy w większości zgłoszone przez panią poseł [Joannę] Scheuring-Wielgus, a także panią [Agatę] Diduszko-Zyglewską. To są sprawy, które my przeanalizowaliśmy wstępnie i skierowaliśmy je do prokuratury. Te sprawy powinny być rzetelnie zbadane, wyjaśnione, uważamy, że na nowo przeanalizowane na podstawie chociażby uchwały Sądu Najwyższego.

Ale pojawia się pytanie, ile takich spraw jest a my o nich nie wiemy? Bo jeśli mamy związki sportowe i harcerskie czy inne instytucje, które mają obowiązek sprawdzania wszystkich osób, które pracują z ich ramienia, w Rejestrze Sprawców. I te instytucje nam nie odpowiadają. Nie wiemy, ile tego typu spraw jest. Chcemy w najbliższym czasie zbadać organizacje sportowe - zapowiedział Błażej Kmieciak.


Podziel się cytatem

Statystyki

Państwowa Komisja jest uprawniona do monitorowania postępowania karnego na etapie postępowania przygotowawczego i sądowego, do badania akt zakończonego postępowania karnego, do udziału w postępowaniu sądowym jako oskarżyciel posiłkowy oraz do kierowania wniosków do Prokuratora Generalnego np. o kasację wyroku.

W okresie, do którego odnosi się raport, Państwowa Komisja prowadziła łącznie 513 spraw, w tym 318 nowych, tzn. zgłoszonych, jak i podjętych z własnej inicjatywy w okresie od 25 lipca 2021 r. do 24 lipca 2022 r.

Podziel się cytatem

Reklama

Spośród przypadków dotyczących wykorzystania seksualnego osoby małoletniej, 78 spraw zostało zainicjowanych przez rodziców małoletnich pokrzywdzonych, 54 sprawy podjęte zostały po zgłoszeniu od samych pokrzywdzonych, 50 - to sprawy zgłoszone na podstawie art. 26 ustawy o Państwowej Komisji (przekazanie sprawy przez prokuraturę lub sąd w przypadku odmowy wszczęcia lub umorzenia postępowania z powodu przedawnienia karalności), 49 - zgłoszone przez osoby obce, 48 spraw Komisja podjęła z urzędu (nie było osoby zgłaszającej), było też 18 zgłoszeń anonimowych. Ponadto w 14 sprawach zgłaszającym była osoba spowinowacona z pokrzywdzonym, 5 wpłynęło poprzez organizacje pozarządowe a 2 sprawy zostały zgłoszone przez duchownych.

W przypadku osób pokrzywdzonych 161 osób to dziewczynki, 114 chłopcy. Jeśli chodzi o sprawców, w 265 przypadkach są to mężczyźni, w 20 kobiety.

Podziel się cytatem

W 97% przypadków (257 spraw) osoby pokrzywdzone nie miały ukończonych 15 lat, w 3% przypadkach (7 spraw) wiek małoletnich został określony na więcej niż 15 lat. W pozostałych 54 sprawach wiek pokrzywdzonego nie był znany na etapie zgłoszenia do Komisji.

W odniesieniu do relacji między pokrzywdzonym a wskazanym sprawcą, ok. 38% spraw dotyczyło środowiska rodzinnego lub domowego. W 70 sprawach jako sprawcę wskazano rodzica, w 36 - inną osobę spokrewnioną, w tym rodzeństwo (4 sprawy), dziadków (16 spraw) i dalszą rodzinę (16 spraw).

21 przypadków zgłoszonych dotyczyło osób niespokrewnionych, a w 13 na etapie zgłoszenia nie wskazano sprawcy.

Wśród sprawców niespokrewnionych raport wyszczególnia: duchownych (57 spraw), sąsiadów (19 spraw), partnerów rodzica (17 spraw), nauczycieli/wychowawców/opiekunów (9 spraw), trenerów sportowych (6 spraw), znajomych rodziny (6 spraw), przedstawicieli innych związków wyznaniowych (5 spraw), lekarzy (2 sprawy).

W 31 przypadkach zgłaszający wskazał sprawcę, ale na etapie zgłoszenia brakowało danych dotyczących relacji łączącej pokrzywdzonego i sprawcy.

Reklama

Jeśli chodzi o sprawy dotyczące postępowań wyjaśniających (jedynym warunkiem ich wszczęcia przez Komisję jest zakończenie postępowania karnego ze względu na przedawnienie karalności i przedstawienie akt Komisji), Komisja informuje, że 53 na 122 sprawy dotyczyły postępowań kościelnych, w 2 sprawach toczyło się inne postępowanie dyscyplinarne. Niektóre sprawy dotyczyły więcej niż jednego czynu, dlatego Komisja informuje, że liczba czynów nie odpowiada liczbie spraw. 116 spraw dotyczyło jednego sprawcy, 6 spraw - 2 sprawców. 106 spraw odnosiło się do jednego pokrzywdzonego, 9 - do 2-3 pokrzywdzonych, 7 do 4-7 pokrzywdzonych.

W 72 przypadkach zgłaszającymi były osoby pokrzywdzone, a w 50 inny podmiot (osoby spokrewnione, instytucje, osoby duchowne). Relatywnie więcej spraw dotyczyło kobiet niż mężczyzn.

Miejscem popełnienia czynu było najczęściej miasto do 100 tys. mieszkańców (54 sprawy), potem wieś (46 spraw) i miasto powyżej 100 tys. (32 sprawy).

W zdecydowanej większości od czynu do zawiadomienia organów ścigania lub Państwowej Komisji upłynęło ponad 15 lat. Najwcześniej zawiadomienie złożono po 12 latach od popełnienia czynu, najpóźniej po niespełna 59 latach.

Akta kościelne

Raport Państwowej Komisji nawiązuje także do relacji ze stroną kościelną w zakresie udostępniania akt z kanonicznych postępowań dotyczących spraw molestowania osób małoletnich przez osoby duchowne.

Reklama

"Pojawia się pytanie dotyczące skutecznych narzędzi badawczych wobec instytucji, które odmawiają przekazania dokumentów do badań. Np. Stolica Apostolska oczekuje podjęcia działań prawno-międzynarodowych w każdej ze spraw, które są przedmiotem zainteresowania organu sądowego. Stanowisko to realnie utrudnia zebranie materiału badawczego. Aktualnie kluczowe wydaje się stworzenie w Polsce niezależnego, wewnątrzkościelnego gremium, które, posiadając stosowne umocowanie prawne (wsparte przez np. zewnętrznych ekspertów), dokona analizy sposobu reagowania w przeszłości przez odpowiednie instytucje kościelne oraz ich przedstawicieli" - stwierdzono w raporcie Komisji.

Reklama

Wątek udostępniania Państwowej Komisji akt przez Kościół katolicki Błażej Kmieciak rozwinął na wtorkowej konferencji prasowej. - Wystąpiliśmy do nuncjusza apostolskiego z pytaniem i nie otrzymaliśmy odpowiedzi. To nie znaczy, że siedzimy bezradnie i płaczemy, bo Watykan nie chce nam dać dokumentów. Interpretacja Stolicy Apostolskiej jest taka: jeżeli postępowanie ma charakter przygotowawczy, jest na etapie diecezji albo wyższego przełożonego zakonnego, to można udostępniać dokumenty prokuraturze, sądowi. Państwowej Komisji myślę, że też. Natomiast - choć tu interpretacja jest różna ze strony prawników, którzy reprezentowali Kościół - jeśli to leci do Watykanu, to nie ma możliwości [udostępnienia]. Formalnie jest możliwość drogi międzynarodowej, ale praktycznie musielibyśmy to uargumentować w taki sposób, że decyzja byłaby w stronę Watykanu. Watykan wprowadził de facto barierę, jeśli chodzi o udostępnianie tego typu dokumentów. Więcej, nie wiadomo do końca, komu można udostępnić: czy sądowi, czy organom państwowym, bo jest to dość rozbieżne. My przymierzamy się do badania tych spraw kościelnych, które zostały nam dosłane niejako przy okazji spraw prokuratorskich. Nie ma ich dużo, ale chcemy je zbadać, korzystając ze wsparcia ekspertów. Natomiast zachęcamy do tego, aby powołać komisję taką, jaka była we Francji. Była to niezależna komisja. Efekty jej pracy są niezwykle dobre i ważne w bolesnej sprawie. Ta komisja nie pokazywała konkretnych przypadków, ona zbadała skalę zjawiska. Zbadała informacje, które dotyczyły archiwów tajnych - mówił Kmieciak.

"Myśmy wystąpili do Episkopatu Polski o to, aby wstrzymać niszczenie akt, które zgodnie z przepisami prawa kanonicznego w sprawach karnych, w których nastąpiło skazanie, po 10 latach są niszczone. Myśmy wystąpili o to, aby powstrzymać te działania. Prokuratura przychyliła się do naszej prośby. Sprawy, które dotyczą molestowania seksualnego i zostały np. umorzone, wcbodzą do szczególnej kategorii archiwalnej. Będziemy mogli w postępowaniach wyjaśniających wrócić do nich. Natomiast Kościół katolicki niestety tego nie zmienił. Kościół katolicki - podkreślam - robi bardzo wiele w kwestii profilaktyki i prewencji, natomiast jeśli chodzi o dostęp do dokumentów, jest tu jakaś niezrozumiała bariera" - stwierdził Błażej Kmieciak. Później sprecyzował, że wedle jego wiedzy, choć nie jest specjalistą prawa kanonicznego, 10 lat od orzeczenia wyroku karnego dotyczącego przestępstwa zostaje sporządzona notatka dotycząca owego przestępstwa, natomiast same akta są niszczone.

- Nie chodzi o to, że taki czy inny związek wyznaniowy chcemy piętnować, tylko chcemy poznać prawdę. Prawdę poznaje się nie tylko na podstawie relacji świadków, ale także na podstawie analizy dokumentów - dodał przewodniczący Państwowej Komisji.

Rekomendacje

Reklama

Komisja podkreśla w raporcie, że konieczne jest dokonanie oceny działań podejmowanych przez podmioty i organizacje, które mają kontakt z osobami małoletnimi ze względów zawodowych. W okresie od 1 lipca 2021 do lipca 2022 Państwowa Komisja "wielokrotnie występowała do instytucji oraz organizacji, których pracownicy, reprezentanci lub też osoby związane w innej formie mogą mieć kontakt z dziećmi, które nie ukończyły 15. roku życia".

W raporcie wymieniono dwie grupy takich organizacji. Po pierwsze Komisja zwróciła się do instytucji, których pracownicy mają na co dzień zawodowy kontakt z dziećmi: środowiska nauczycieli, sportowców, harcerzy, lekarzy, pielęgniarek, do delegatów zakonnych ds. ochrony dzieci i młodzieży, a także do artystów oraz "chrześcijańskich związków wyznaniowych". Pytania dotyczyły zarejestrowanych przypadków wykorzystania seksualnego dzieci, wdrożonego postępowania, procedur reagowania stosowanych w sytuacjach oraz rodzaju działań profilaktycznych.

Zwrócono się także do ekspertów pracujących z osobami, które doświadczyły w dzieciństwie wykorzystania seksualnego, bądź ze sprawcami przestępstwa pedofilii. Wystąpienia pisemne skierowano do ośrodków zdrowia psychicznego (szpitali i poradni), Rzeczników Prac Pacjenta Szpitala Psychiatrycznego, seksuologów. Pytania dotyczyły najważniejszych problemów, z jakimi stykają się w swojej pracy.

Zdaniem Komisji, istnieje różnica w odpowiedziach, jakich udzieliły wymienione wyżej instytucje. Z jednej strony wymienia się kuratoria oświaty czy izby pielęgniarskie, które "w znacznej większości udzieliły odpowiedzi na zadane pytania". "Z drugiej strony np. związki sportowe, organizacje harcerskie, zakonni delegaci oraz związki artystów wystosowały do Państwowej Komisji nieliczne odpowiedzi" - stwierdza raport.

W swoich rekomendacjach Państwowa Komisja zaleca m.in. stworzenie i sfinansowanie szybkiej ścieżki interwencyjnej zapewniającej priorytetowy dostęp do opieki psychologicznej dla dzieci, co do których wystąpiło podejrzenie wykorzystania seksualnego. Dostrzega problem interwencji w sprawie odchodzenia specjalistów psychiatrii dziecięcej z publicznej służby zdrowia.

Zgłasza także m.in. potrzebę uzupełnienia podstawy programowej Ministerstwa Edukacji i Nauki o tematykę profilaktyki wykorzystania seksualnego. Konieczna jest ponadto edukacja studentów przygotowujących się do zawodów związanych z pracą z dziećmi.

2022-08-02 14:49

Ocena: 0 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abyście się miłowali społecznie

W Niedzielę Palmową 20 marca br. w Sali Rycerskiej na Jasnej Górze odbyła się kolejna debata w ramach przygotowań do obchodów 60-lecia Jasnogórskich Ślubów Narodu, a przede wszystkim celebracji 1050. rocznicy Chrztu Polski. Jej temat brzmiał: „Abyście się miłowali społecznie”. Finałem cyklu dysput będzie Raport Jasnogórski 2016

Uczestnikami marcowej debaty, którą tradycyjnie poprowadził red. Jan Pospieszalski, byli: abp Wojciech Polak – prymas Polski, Barbara Fedyszak-Radziejowska – socjolog, doradca prezydenta RP Andrzeja Dudy, związana z Narodową Radą Rozwoju, Krystyna Czuba – profesor nauk teologicznych, medioznawca i polityk, Grzegorz Górny – dziennikarz i publicysta, a także Dariusz Karłowicz – filozof, publicysta i wykładowca akademicki. Debatę poprzedziła Eucharystia w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej, pod przewodnictwem abp. Wojciecha Polaka. Koncelebransów powitał o. Mariusz Tabulski – definitor generalny Zakonu Paulinów. Prymas Polski mówił w kazaniu o przesłaniu Wielkiego Tygodnia i jego znaczeniu. Nawiązał do nauczania św. Jana Pawła II, który mówił, że „niszczenie podstaw życia społecznego prowadzi do konfrontacji”, a prawdziwa solidarność „to jeden i drugi razem we wspólnocie”. – Walka nie może być mocniejsza od solidarności – zaznaczył i zachęcił do powrotu „pod krzyż Jezusa, w którym Bóg dociera do grzesznika”. Wśród przysłuchujących się debacie byli m.in.: abp Wacław Depo – metropolita częstochowski, o. Arnold Chrapkowski – generał Zakonu Paulinów, o. Marian Waligóra – przeor Jasnej Góry, Lidia Burzyńska – posłanka PiS na Sejm RP, a także Stanisława Grochowska – odpowiedzialna generalna Instytutu Prymasa Wyszyńskiego oraz Lidia Dudkiewicz – redaktor naczelna „Niedzieli”, głównego patrona medialnego Raportu Jasnogórskiego 2016. Tym razem przedmiotem dysputy był następujący fragment Jasnogórskich Ślubów Narodu z roku 1956, które ułożył sługa Boży kard. Stefan Wyszyński: „Zwierciadło Sprawiedliwości! Wsłuchując się w odwieczne tęsknoty Narodu, przyrzekamy Ci kroczyć za Słońcem Sprawiedliwości, Chrystusem, Bogiem naszym. Przyrzekamy usilnie pracować nad tym, aby w Ojczyźnie naszej wszystkie dzieci Narodu żyły w miłości i sprawiedliwości, w zgodzie i pokoju, aby wśród nas nie było nienawiści, przemocy i wyzysku. Przyrzekamy dzielić się między sobą ochotnie plonami ziemi i owocami pracy, aby pod wspólnym dachem domostwa naszego nie było głodnych, bezdomnych i płaczących”. Abp Wojciech Polak w swoich wypowiedziach wskazywał m.in. na ponadczasowe przesłanie tychże ślubów, które akcentowały „umiłowanie dobra wspólnego”. Były one swoistym rachunkiem sumienia przed przeżywaniem milenium Chrztu Polski. Hierarcha nawiązywał też do innych wypowiedzi Prymasa Tysiąclecia. Podkreślał, że kard. Wyszyński był człowiekiem przebaczenia, a w jego czasach „Polskę trzeba było zmieniać nie drogą rewolucji, ale drogą ewangelizacji”. Cytował słowa Prymasa Polski, szczególnie te związane z jego zdolnością do wybaczania: „Nie wolno wam nienawidzić, macie błogosławić”. Zaakcentował, że jego poprzednikowi zależało na tym, by drugiego człowieka „obdarzać człowieczeństwem”. Barbara Fedyszak-Radziejowska skonstatowała, że śluby zostały „napisane genialnie przez kard. Stefana Wyszyńskiego”, a w tamtych czasach było to wezwanie do miłości. – Nasza tożsamość narodowa to splot wartości narodowych i chrześcijańskich – podkreśliła. Mówiła też m.in. o wspólnocie narodowej oraz o ideologicznym zderzeniu „dwóch światów w tym fragmencie ślubów”, które były przedmiotem marcowej dysputy. Zaznaczyła także, że śluby „dawały nadzieję” i „tworzyły zestaw wartości”, porządkowały relacje między Polakami, którzy poczuli, iż są jednym narodem. Zaapelowała, by – podobnie jak kard. Wyszyński – używać słów, które nas budują. Wspomniała również o fenomenie Solidarności. Krystyna Czuba w swoich wypowiedziach zwróciła uwagę, że kard. Wyszyński „był wielkim wizjonerem i mistykiem”. – Prymas był symbolem męża sprawiedliwego – powiedziała i dodała: – Obok sprawiedliwości stawiał zawsze miłość, mówiąc, że „sprawiedliwość jest zaślubiona miłości”. Ludzie go słuchali, bo słyszeli siebie, a język Prymasa był zawsze taki sam. Wyrażał jego tożsamość. On sam nie wahał się używać twardych słów. Krystyna Czuba powiedziała również, że „Prymas chciał nas nauczyć sprawiedliwości w prosty sposób, a sprawiedliwość to właściwa relacja do drugiego człowieka”. Jego pouczenia bazowały na „społecznej nauce Kościoła”, a „fenomenu Solidarności nie byłoby bez jego Jasnogórskich Ślubów Narodu”. Grzegorz Górny z kolei wyakcentował fakt, że podczas milenijnych wydarzeń naród „mógł się policzyć w pełnej liczbie”, Śluby natomiast pokazują „biblijną wizję narodu” jako „formułę pewnego przymierza”. Wskazał też na „wymiar profetyczny słów” Prymasa Tysiąclecia, który pragnął, by „przezwyciężanie nienawiści między Polakami zaczynać od samego siebie”. Jego zdaniem, w Ślubach zawarta jest „właściwa hierarchia”. – Bóg jest źródłem miłości, a z tego wynika pomoc innym – podkreślił. Nawiązał również do korespondencji kard. Wyszyńskiego ze św. Janem Pawłem II. Dariusz Karłowicz powiedział m.in., że kard. Wyszyński „był w jakimś sensie również przywódcą politycznym”. Dla niego bowiem „państwowość była nierozłączna z chrześcijaństwem”. – To są klasyczne terminy filozofii politycznej, będące zarazem kluczowymi terminami teologicznymi – stwierdził w odniesieniu do Jasnogórskich Ślubów Narodu. – One przywracały sens pojęć w czasach totalitaryzmu sowieckiego – dodał. Obowiązkiem Prymasa Tysiąclecia „było przeprowadzenie wspólnoty przez trudne doświadczenia”.
CZYTAJ DALEJ

Na konferencji o Jubileuszu 2025

2024-12-11 15:18

ks. Waldemar Wesołowski

Biskup legnicki Andrzej Siemieniewski zapoznał dziennikarzy mediów lokalnych i katolickich ze znaczeniem słowa „jubileusz”, które sięga czasów biblijnych.

To nazwa roku łaski, okazja do odnowy relacji między człowiekiem a Bogiem oraz między ludźmi. – To będzie czas doświadczenia szczególnej łaski i miłosierdzia Pana – podkreślił. Przypomniał też, że jubileusze były obchodzone co 100 lat, następnie co 50, a obecnie co 25 lat.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek na Dzień Pokoju: dążmy do prawdziwego pokoju

2024-12-12 11:40

[ TEMATY ]

Dzień Pokoju

papież Franciszek

ORĘDZIE OJCA ŚWIĘTEGO

PAP/EPA

Papież Franciszek§

Papież Franciszek§

„Dążmy do prawdziwego pokoju, który jest darowany przez Boga sercu rozbrojonemu: sercu, które nie wylicza, co jest moje, a co twoje; sercu, które przezwycięża egoizm, aby być gotowym do wyjścia naprzeciw innym; sercu, które nie waha się uznać siebie za dłużnika wobec Boga i dlatego jest gotowe odpuścić długi, które przygniatają bliźniego; sercu, które przezwycięża zniechęcenie na myśl o przyszłości, z nadzieją, że każda osoba jest bogactwem dla tego świata” - apeluje Franciszek w opublikowanym dziś Orędziu na 58 Światowy Dzień Pokoju. Jest on obchodzony 1 stycznia, a jego hasło w tym roku są słowa: „Odpuść nam nasze winy, obdarz nas Twoim pokojem”.

ORĘDZIE OJCA ŚWIĘTEGO FRANCISZKA
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję