Reklama

Zapomniana piosenka, gdzieś pod sercem ukryta...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzisiaj wiersz, który stał się pieśnią - "Ostatnia modlitwa". Napisała go zmarła w 2002 r. w Warszawie poetka i powieściopisarka Wanda Józefa Radzymińska "Mieczysława", żołnierz Związku Walki Zbrojnej, potem Armii Krajowej, w 1941 r. więźniarka Pawiaka, w Powstaniu Warszawskim łączniczka batalionu AK "Iwo". "Ostatnią modlitwę" napisała w hołdzie Armii Krajowej. Do tego hołdu przyłączył się, tworząc melodię do "Modlitwy", kompozytor Kazimierz Wesołowski z Tarnowa, urodzony we Lwowie, mieście zawsze wiernym.
Ostatnie dni lipca 1944 r. Stolica gotuje się do rozprawy z Niemcami. Tymczasem, zgodnie z planem Stalina, Warszawę ma opanować Armia Czerwona. 30 lipca moskiewska agentura w Warszawie, na czele z Bierutem i Gomułką, wydaje odezwę o powitaniu wojsk sowieckich i objęciu władzy w stolicy przez Krajową Radę Narodową. Jej bojówki - AL otrzymują rozkaz opanowania głównych obiektów w Warszawie w chwili wkraczania Sowietów. Nadchodzi 1 sierpnia. Na wiadomość, że lada moment Armia Krajowa zacznie walkę o wyzwolenie Stolicy, Bierut i Gomułka pospiesznie przenoszą się na wschodni brzeg Wisły, a Stalin wydaje rozkaz wstrzymania sowieckiego natarcia. I przyszła Godzina "W". Warszawskie Dzieci poszły w bój. W Stolicy załopotały biało-czerwone flagi. Pierwszy dzień Powstania stał się PIERWSZYM DNIEM WOLNOŚCI, bo ten, kto walczy - jest wolny.
Wybiegnijmy w przyszłość. Znany mi kapłan pisał: "Chciałbym przekazać, co w 1990 r. usłyszałem od ówczesnego księdza prałata, obecnie wiekowego, lecz dzielnego kard. Kazimierza Świątka w Pińsku. Byłem tam z pierwszą autokarową pielgrzymką "Śladami męczeństwa św. Andrzeja Boboli" (Patrona Polski), która wyjechała z Warszawy. Otóż dał on świadectwo, iż gdy pracował w 1947 r. jako więzień w Workucie (zabrany jako kapłan z Pińszczyzny przez Sowietów), napotkał tam polskiego harcerza z grupy 250 harcerek i harcerzy Szarych Szeregów wywiezionych po Powstaniu Warszawskim. Ów harcerz podzielił się z nim racją żywnościową z menażki. Zapytany, czemu pozbawia się tak potrzebnego pożywienia, odparł: "Ksiądz winien przeżyć, aby zaświadczyć o naszych cierpieniach", po czym wykrztusił krew na swą dłoń. Wszyscy z powodu katorżniczej pracy zmarli na gruźlicę. Zanim dotarli do tej pracy w kopalni (gdzie pracował też ks. Świątek), przebyli "drogę przez mękę", gdyż wywiezionym w drelichowych mundurach dodano poniemieckie szynele. Wskutek tego w czasie przewozów dodatkowo (poza złą opinią, jaką ich obarczono) ludność przekonana, że są faszystami, nie szczędziła im poniżenia...". Tę porażającą relację przypominamy na naszych Wieczorach. Przypominamy też wiersz autora piosenki "Pałacyk Michla" i pieśni szturmowej batalionu "Parasol" pt. "Chłopcy silni jak stal" Józefa Szczepańskiego "Ziutka", dowódcę drużyny w batalionie "Parasol", uczestnika lipcowego zamachu na generała SS Koppego, dwukrotnie odznaczonego Krzyżem Walecznych. W ostatnich dniach sierpnia 1944 r. napisał wiersz - krzyk i świadectwo: "Czekamy ciebie, czerwona zarazo". 10 września ciężko ranny "Ziutek" zmarł w powstańczym szpitalu. Ten wiersz jego matka, po Powstaniu, w Polsce zniewolonej przez Sowiety i komunistycznych zdrajców, ukryła w ziemi, w ogrodzie rodzinnego domu. Oto ostatnie słowa wiersza:
ALE WIEDZ O TYM, ŻE Z NASZEJ MOGIŁY
NOWA SIĘ POLSKA ZWYCIĘSKA ODRODZI,
PO KTÓREJ TY NIE BĘDZIESZ CHODZIŁ,
CZERWONY WŁADCO ROZBESTWIONEJ SIŁY.
Słowa "Ziutka" spełniły się.

Ostatnia modlitwa

Słowa: Wanda Józefa Radzymińska "Mieczysława"
melodia: Kazimierz Wesołowski

Odchodzą w chwale starzy weterani,
Szeregi za szeregiem, groby za grobami,
Zostawiają po sobie skrwawione sztandary -
Pamięci Narodowa, pomódl się za nami.

Umierają dowódcy, łączniczki, żołnierze,
Szeregi za szeregiem, groby za grobami,
Zostawiają po sobie walki wieczne echo -
Powstańcza Barykado, pomódl się za nami.

Przemijają, a trwają, odchodzą, a żyją,
Szeregi za szeregiem, groby za grobami,
W ucichłych sercach wciąż im płonie miłość -
Armio Krajowa, pomódl się za nami.

Maszerują posłusznie, karni do ostatka,
Szeregi za szeregiem, groby za grobami,
By na wieczności wytrwać barykadach -
Warszawo wierna, pomódl się za nami.

Już skamienieli w posąg, w Hostie włączyli
Szeregi za szeregiem, groby za grobami,
Polegli, by zmartwychwstać, zabici, by żyli -
Polsko, Ojczyzno nasza, pomódl się za nami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe "nabożeństwo" z udziałem katolickego księdza

2024-05-20 11:25

[ TEMATY ]

homoseksualizm

Fot. You Tube / Parafia Ewangelicko-Reformowana w Warszawie

W warszawskiej parafii ewangelicko-reformowanej „pobłogosławiono” 10 par LGBT+. W wydarzeniu, oprócz duchownych ewangelickich (w tym ewangelicko-augsburskiej pastor Haliny Radacz) uczestniczył… katolicki kapłan, ks. dr hab. Adam Świerżyński, były prorektor Gdańskiego Seminarium Duchownego, profesor UKSW. W parafii ewangelicko-reformowanej „nabożeństwo” odbyło się z okazji Międzynarodowego Dnia Przeciwko Homofobii, Bifobii i Transfobii (IDAHOBIT). Na ołtarzu leżała tęczowa flaga, było kazanie, czytania, pieśni. Oprócz warszawskiego kościoła kalwińskiego, organizatorem była… Fundacja Wiara i Tęcza - ta sama, która chciała „edukować” Kościół na Światowych Dniach Młodzieży w 2016 r. w Krakowie. Mamy więc do czynienia z pewnym zawłaszczaniem przestrzeni sacrum i znaczną nadinterpretacją „Fiducia supplicans” - co podaje portal wpolityce.pl.

Śpiewaliśmy pieśni, czytaliśmy fragmenty Pisma Świętego. Halina Radacz z Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego wygłosiła kazanie. Był z nami również ks. Adam Świeżyński z Kościoła Rzymskokatolickiego - przekazał pastor Michał Jabłoński z warszawskiej parafii ewangelicko-reformowanej.

CZYTAJ DALEJ

Jak działa Duch Święty?

No właśnie, w co wierzę albo lepiej – w Kogo? Na ile my, dorośli, pamiętamy jeszcze prawdy, które stanowią fundament naszej wiary? A może trzeba je sobie przypomnieć – krok po kroku? Jak niegdyś na lekcjach religii...

Przytoczę historię o pewnym chłopcu – trudno powiedzieć, czy wydarzyła się ona naprawdę. Otóż ten chłopiec poszedł kiedyś do spowiedzi. Nie był jednak rozmowny podczas tej spowiedzi, powiedział tylko: „Niech ksiądz mi przebaczy, ponieważ zgrzeszyłem: obrzucałem błotem i kamieniami autobusy i pociągi oraz nie wierzę w Ducha Świętego”. Jak by nie patrzeć na tę historię, jedno wydaje mi się bardzo naiwne, a nawet wręcz głupie: nie wierzyć w Ducha Świętego.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś o Jacku Zielińskim: artysta tej miary stawał przed Bogiem i śpiewał o Bogu

2024-05-20 13:06

[ TEMATY ]

Skaldowie

Kard. Grzegorz Ryś

PAP/Łukasz Gągulski

Dziś odbyły się uroczystości pogrzebowe Jacka Zielińskiego ze Skaldów. Homilię wygłosił kard. Grzegorz Ryś. „O bardzo trudnych rzeczach potraficie śpiewać w sposób prosty. To wielkość Skaldów, że o wielkich rzeczach w sposób bardzo prosty potraficie mówić” – mówił zwracając się do biorących udział we Mszy św. artystów. Zdaniem kardynała Skaldowie, odkąd istnieją, czyli blisko 60 lat, potrafią poprzez swoją twórczość rozmawiać z ludźmi, dlatego, że sami potrafią ich słuchać.

Prezydent RP odznaczył pośmiertnie Jacka Zielińskiego ze Skaldów Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla kultury polskiej. Wyróżnienie z rąk Andrzeja Dudy odebrał syn muzyka Bogumił Zieliński podczas uroczystości pogrzebowych w poniedziałek w Krakowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję