W Pakistanie trwa prześladowanie chrześcijan przez władzę. Tym razem wyrok śmierci został wydany na Ashfaqa Masiha, za rzekome bluźnierstwo. „Zostałem fałszywie oskarżony, bo chcieli zniszczyć mój interes” – powiedział Masih.
To kolejne z wielu oskarżeń o obrazę islamu skierowanych wobec chrześcijan. Problemem w Pakistanie jest nie tylko wadliwe, nietolerancyjne prawo, ale także często całkowicie arbitralne wyroki - zaznacza Radio Watykańskie. W zeszłym miesiącu sąd podtrzymał wyrok pozbawienia życia dwóch braci, którzy także zostali zatrzymani za obrazę islamu. Sprawa toczy się od 11 lat. W zeszłym roku, zwolnione zostało małżeństwo, które spędziło 9 latach w celi śmierci za wysłanie bluźnierczego SMSa.
Obecna kara śmierci dotyczy oskarżenia sprzed 5 lat. Muhammad Naveed, który otworzył warsztat motocyklowy naprzeciw podobnego interesu Masiha wniósł skargę o rzekome zniesławienie Mahometa przez sąsiada, gdy zakład muzułmanina przestał przynosić spodziewane dochody. Wykorzystał on także zeznania jednej z klientek, która pokłóciła się z chrześcijaninem o zapłatę za usługi.
Po aresztowaniu Masiha jego żona i córka zostały zmuszone do opuszczenia Lahauru i przeniesienia się z obawy przed reakcyjnymi atakami muzułmanów. „Jestem niewinny. Zostałem fałszywie oskarżony, bo chcieli zniszczyć mój interes” – powiedział mężczyzna. Jego zeznania nie znalazły aprobaty sądu pierwszej instancji w stołecznym Pendżabie, który wydał obecnie wyrok śmierci.
Skazanie Masiha na śmierć wywołało falę oburzenia wśród grup społeczeństwa obywatelskiego. Wiele osób protestuje przeciwko ciągłemu atakowaniu mniejszości niemuzułmańskich, głównie hinduistów i chrześcijan. Ci ostatni stanowią niespełna 2 proc. ludności Pakistanu. Głównymi motywami prześladowań są islamski ekstremizm, zorganizowana przestępczość i korupcja oraz walki polityczne.
Według badań Pakistańskiej Inicjatywy Partnerstwa (PPI) 70 procent chrześcijan, głównie robotników, straciło pracę bądź zredukowano im dochody z powodu lockdownu. „Kościoły nie są gotowe i wyszkolone do reagowania na takie sytuacje kryzysowe. Około 80 procent duchownych znalazło się w kłopotliwym położeniu” – czytamy w raporcie.
Według danych tej chrześcijańskiej organizacji z siedzibą w Islamabadzie, pt. „Wpływ Covid-19 na źródła utrzymania chrześcijan w Pakistanie”, około 25 procent z nich zagrożona była utratą pracy, 70 procent odnotowało spadek miesięcznych dochodów, a 80 procent firm upadło podczas lockdownu. 60 procent firm zgłosiło brak oszczędności. Dochody kościołów spadły nawet o 80 procent. Badanie przeprowadzono na podstawie wywiadów z organizacjami kościelnymi, członkami społeczności, pastorami i beneficjentami pomocy humanitarnej w 10 okręgach w całym kraju. Drastycznie obniżone zostało finansowanie organizacji wyznaniowych (FBO), ze względu na surowe przepisy rządowe i ograniczony przepływ środków ze społeczności międzynarodowej.
W refleksji po czerwcowej pielgrzymce do Rzymu (23–30 czerwca) bp senior diecezji świdnickiej Ignacy Dec dzieli się z Czytelnikami „Niedzieli Świdnickiej” duchowymi przeżyciami i spostrzeżeniami związanymi z trwającym Rokiem Jubileuszowym.
Naszą refleksję o diecezjalnej pielgrzymce do Rzymu rozpocznijmy od przypomnienia, że papież Franciszek ogłosił rok 2025 Rokiem Jubileuszowym, czyli Rokiem Świętym. Ogłoszenia tego dokonał bullą papieską Spes non confundit, „Nadzieja zawieść nie może” (Rz 5,5), z dnia 9 maja 2024 r. – w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Zgodnie z wiekową tradycją, papieże ogłaszają lata jubileuszowe co dwadzieścia pięć lat. Starsi pamiętają, że 25 lat temu obchodzony był w Kościele powszechnym Jubileusz Roku 2000. Warto przypomnieć, że podczas tego jubileuszu św. Jan Paweł II przyjmował pielgrzymki z całego świata. Zwykle przybywały w nich grupy społeczne: biskupi, kapłani, klerycy, siostry zakonne, małżonkowie, młodzież, chorzy, rolnicy, przemysłowcy, nauczyciele akademiccy, pracownicy służby zdrowia, wymiaru sprawiedliwości, służby mundurowe i inne grupy społeczne – ludzie różnych zawodów.
Co najmniej 82 osoby zginęły, a 41 uznano za zaginione wskutek gwałtownej powodzi, która przeszła przez teren hrabstwa Kerr w Teksasie. Większość z nich to dzieci, uczestniczące w obozie chrześcijańskim Camp Mystic. Pomoc poszkodowanym i rodzinom ofiar organizuje miejscowy kapłan polskiego pochodzenia ks. Scott Janysek.
Jak informuje m.in. agencja SIR, powódź, spowodowana przez wezbrane wody rzeki Guadalupe w Teksasie, która w ciągu 45 min. przybrała o 9 metrów, zdewastowała letni obóz chrześcijański Camp Mystic, powodując śmierć co najmniej 82 osób i zaginięcie kolejnych 41. Dane te wciąż są aktualizowane.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.