Reklama

Raport o likwidacji WSI - porażająca lektura

Rzecz o czerwonej mafii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Opublikowany został w druku i w internecie „Raport o likwidacji WSI” - rządowy raport powołanej z mocy ustawy komisji, likwidującej wojskowe służby specjalne, które w niemal niezmienionym składzie kadrowym przetrwały z czasów komunistycznych. Lektura liczącego 374 strony „Raportu” jest porażająca: ta komunistyczna struktura działała w sposób łudząco przypominający działalność mafii.

Powstrzymać rozwój demokracji

Przy lekturze „Raportu” rzuca się w oczy, że działalność WSI była jak najdalsza od celów, dla których powołany jest wojskowy wywiad i kontrwywiad. Służby te w najmniejszym stopniu zajmowały się ochroną i bezpieczeństwem państwa. Czym zatem zajmowały się przez minionych 17 lat, od roku 1989?
Lektura „Raportu” ujawnia, że ich zasadniczym celem była ochrona zmowy „okrągłego stołu” przed jej naruszeniem w drodze demokratycznych, legalnych procedur. Pilnowały szczególnie, by ugrupowania inne niż postkomunistyczne lub sprzyjające postkomunistom nie mogły odgrywać znaczącej roli politycznej, a więc być w parlamencie, wpływać na ustawodawstwo, obsadę kadrową urzędów państwowych, czyli pełnoprawnie uczestniczyć w procesie przemian i w demokratycznym życiu politycznym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kontrola życia politycznego

Służyły temu nie tylko bezprawne działania wymierzone w polską prawicę, w prawicowe ugrupowania patriotyczno-niepodległościowe, działania zmierzające do jej rozbicia, osłabienia, marginalizacji. Temu celowi służyło przede wszystkim opanowanie dużych mediów poprzez ulokowanie tam agentury. Raport wymienia „tylko” kilkadziesiąt nazwisk agentów, piastujących w różnych mediach znaczące stanowiska decyzyjne; z innych źródeł wiemy już, że było ich znacznie więcej; niektóre media wręcz zakładane były przez agenturę WSI! Niebywałe nasycenie agenturą mediów (wiadomo: w demokracji media to „czwarta władza”!) miało właśnie umożliwiać tajną kontrolę opinii publicznej przez kontrolę przekazu informacji i jej dobór, odpowiedni komentarz i sterowaną przez „bezpiekę” publicystykę („Raport” wskazuje m.in. przykład dziennikarza z „Gazety Wyborczej”, gdzie już wcześniej ujawniony został konfident SB - Maleszka...). Zamiast strzec bezpieczeństwa państwa polskiego - czerwone WSI strzegły, by młoda polska demokracja była pod ich kontrolą, funkcjonując w sposób całkowicie okaleczony: tajnie manipulowany i sterowany. Nie jest do końca jasne, czy WSI postępowały tak wyłącznie dla własnych korzyści materialnych, czy również wysługując się służbom obcym, na co wiele wskazuje.

Reklama

Kontrola życia gospodarczego

Już u schyłku lat 80. XX wieku WSI przygotowały się do przejęcia niemal całkowitej kontroli nad tzw. procesem przekształceń własnościowych, czyli nad prywatyzacją. Nasycone agenturą PRL-owskie tzw. centrale handlu zagranicznego i PRL-owska bankowość stwarzały im nieograniczone pole dla zawłaszczania majątku państwowego i niekontrolowanego wykorzystywania dla swoich celów olbrzymich publicznych pieniędzy. „Raport” przedstawia wstrząsające przykłady grabieży majątku państwowego dla bogacenia się ludzi tych służb i ich klienteli! Właśnie w tym procederze wykształciła się zorganizowana przestępczość, przyjmująca nierzadko formy bandytyzmu (w wewnętrznej walce o majątki i pieniądze) i bandytyzmu zorganizowanego. Rażący, jaskrawy, skandaliczny i domagający się surowych kar brak kontroli nad WSI ze strony powołanych do tego przedstawicieli państwa umożliwiał grabież majątku i publicznych pieniędzy oraz zawłaszczanie coraz to nowych obszarów życia gospodarczego: już nie wystarczał przestępczy handel bronią i przestępcze, mafijne opanowanie rynku paliw; wykorzystując swą agenturę w Ministerstwie Spraw Zagranicznych i innych resortach - WSI przejęły polskie placówki zagraniczne, powołane do krzewienia polskiej kultury i promowania Polski!... (Nawiasem mówiąc - nic też dziwnego, że np. tak słabe były reakcje polskiego MSZ na opluwanie i oczernianie Polski za granicą). Jest to szczególnie ohydny, odrażający przykład działania przeciw interesom państwa polskiego przez służby powołane do ich obrony. I tak dotykamy kwestii najistotniejszej.

Reklama

Ta mafia działała pod ochroną

WSI, których działalność wyczerpuje niemal znamiona działania mafijnego, funkcjonowały - coraz pazerniej, bezczelniej i coraz bardziej szkodliwie dla państwa polskiego - wskutek bezkarności, a ta z kolei była wynikiem zaniechania nad nimi kontroli ze strony rządzących. W ciągu minionych 17 lat tylko rząd Jana Olszewskiego podjął wstępną próbę przejęcia nad nimi kontroli, dlatego został bardzo szybko obalony... Wcześniej, gdy Jarosław Kaczyński usiłował nakłonić do tego urzędującego wówczas prezydenta Wałęsę, został usunięty z Kancelarii Prezydenta... To z powodu nieudolności lub nader podejrzanej niechęci wielu polityków sprawujących władzę w ciągu tych minionych 17 lat WSI przeobraziły się w rakowatą tkankę, zżerającą naszą demokrację i rozrosły się w bezkarne państwo w państwie, w tajną, quasi-mafijną strukturę. Czy politycy i szefowie tych służb winni zaniechania należytej kontroli nad WSI, tolerowania ich antydemokratycznej i antypaństwowej roli, staną przed sądem lub Trybunałem Stanu? Gdyby tak się nie stało, można by sądzić, że w Polsce naprawdę wszystko wolno, że wszystko ujdzie płazem...
W „Raporcie” zapowiedziano skierowanie 12 wniosków do prokuratury - o wszczęcie śledztw prokuratorskich. Będziemy z najwyższą uwagą śledzić ich przebieg.
W WSI, ale na niższych szczeblach, tych niedecyzyjnych, pracowało bez wątpienia wielu ludzi kierujących się bezpieczeństwem państwa polskiego. To nie oni na ogół kończyli „kursy i przeszkolenia” w moskiewskiej centrali, wymieniane w „Raporcie”... Likwidacja WSI nie pozbawiła ich pracy, a swoje doświadczenia mogą teraz - jeśli zechcą - wykorzystywać naprawdę dla bezpieczeństwa polskiego państwa.

Kto się boi „Raportu”...

W niniejszym komentarzu „Raportu”, liczącego 374 strony, ograniczyłem się do jego porażającej, wstrząsającej wymowy: jego publikacja (m.in. drukowana w odcinkach w „Naszym Dzienniku”) umożliwi wszystkim zainteresowanym poznanie wielu konkretów i faktów ilustrujących ogrom szkód i bezprawia, dokonanych pod szyldem WSI. A ile jeszcze wyczytać można między wierszami, tam, gdzie kończą się twarde dowody, a zaczyna nader uzasadniony domysł?...
To dobrze, że państwowa komisja ds.likwidacji WSI pod przewodnictwem ministra Antoniego Macierewicza nie zakończyła jeszcze swej działalności. Racja państwowa wymaga, by jak najgłębiej, jak najlepiej poznać kulisy, tajniki i skutki działania tej szczególnie groźnej struktury, która tak głęboko zapuściła swe macki w nasze życie: polityczne, gospodarcze, kulturalne - więc również indywidualne, obywatelskie. Cieszy, że komisja w dalszej swej pracy zajmie się rolą WSI w szkodzeniu Kościołowi, a także katolickiemu Radiu Maryja.
Nie jesteśmy zarazem zdziwieni jakże licznymi próbami banalizowania, marginalizowania czy wręcz ośmieszania wagi „Raportu”: usiłowania te podejmują dokładnie te kręgi i środowiska, które najbardziej korzystały z tej szkodliwej dla państwa polskiego roli, jaką przez minione 17 lat odgrywały zlikwidowane właśnie Wojskowe Służby Informacyjne komunistycznego rodowodu. Jak zauważyliśmy już - takie żałosne usiłowania najgorliwiej podejmują osoby najbardziej winne zaniechania kontroli nad tą prawdziwą „czerwoną mafią”. Wedle przysłowia - na kim to „czapka gore”?...

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kardynałowie Nycz i Ryś krytycznie o decyzji prezydenta Warszawy ws. symboli religijnych

2024-05-17 20:17

[ TEMATY ]

Warszawa

kard. Kazimierz Nycz

Kard. Grzegorz Ryś

symbole religijne

flickr.com/episkopatnews

Kard. Kazmierz Nycz

Kard. Kazmierz Nycz

To próba zaprowadzenia “urawniłowki” w pluralistycznym społeczeństwie - tak zarządzenie prezydenta Warszawy w sprawie symboli religijnych w stołecznych urzędach komentuje dla KAI kard. Kazimierz Nycz. Z kolei kard. Grzegorz Ryś stwierdza: “Neutralność, która domaga się tego, żeby każdy ‘wyzerował’ się ze swoich przekonań i poglądów nie buduje wspólnoty międzyludzkiej”.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski nie chce symboli religijnych w przestrzeniach stołecznych urzędów. Jest to zapisane w jego wydanym w ub. tygodniu zarządzeniu dotyczącym “Standardów równego traktowania w Urzędzie m.st. Warszawy”.

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Ducha Świętego

[ TEMATY ]

nowenna

Pio Si/Fotolia.com

Jak co roku w oczekiwaniu na Niedzielę Zesłania Ducha Świętego Kościół katolicki będzie odprawiał nowennę do Ducha Świętego i tym samym trwał we wspólnej modlitwie, podobnie jak apostołowie, którzy modlili się jednomyślnie po wniebowstąpieniu Pana Jezusa czekając w Jerozolimie na zapowiedziane przez Niego zesłanie Ducha Świętego.

Ponieważ nowenna do Ducha Świętego przypada w maju i czerwcu, dlatego łączy się ją z nabożeństwami majowymi czy też czerwcowymi w następujący sposób:

CZYTAJ DALEJ

Prezydent o żołnierzach walczących pod Monte Cassino: o Polskę walczyli i za Polskę ginęli

2024-05-18 19:16

[ TEMATY ]

Monte Cassino

Andrzej Duda

PAP/Piotr Nowak

Polscy żołnierze walczący pod dowództwem gen. Władysława Andersa to bohaterzy, którzy walczyli o to, aby otworzyć drogę do wolności; oni o Polskę walczyli i za Polskę ginęli - mówił podczas obchodów 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino prezydent Andrzej Duda.

Na słynnej polskiej nekropolii we Włoszech odbyły się główne uroczystości 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję